wstydliwy problem kocurka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 08, 2011 20:53 wstydliwy problem kocurka

prosze pomóżcie mi uzupełnić wiedzę o kociej fizjologii bo nie wiem czy z moim kocurkiem wszystko OK. Od pewnego czasu zaczęło mu brzydko pachnieć spod ogonka. Myśleliśmy że się poprostu niedoczyścił, więc został złapany pod paszki i wstawiony rufą pod prysznic, ale nie pomogło. Zaznaczam że jest to stosunkowo młody (góra 5 lat) kastrat, zdyscyplinowany i czysty, wydaje sie że nie znaczy terytorium bo w mieszkaniu nie czuć kotem w ogóle, chociaż wykonuje ten swój koci rytuał potrząsania wyprostowanym w górę ogonkiem, zwłaszcza jak jest zadowolony. zapach jaki od niego teraz dochodzi jest inny niz zapach ekskrementów, dość nieprzyjemny, gorzki. Jeśli to normalne, to oczywiście damy kocurowi spokój i przeżyjemy, ale jeśli uważacie że to powód do odwiedzenia doktora to powiedzcie. nie mamy jeszcze za wiele doświadczenia w hodowli kota domowego. ostatnio na przykład podniosłam alarm bo zobaczyłam że ma dwa łyse placki na brzuszku i jakieś krostki, a okazało się że .... kocury też mają cycuszki :lol:

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Wto mar 08, 2011 21:00 Re: wstydliwy problem kocurka

mama-san pisze: a okazało się że .... kocury też mają cycuszki :lol:

no własnie po co kocurom syski 8O :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 08, 2011 21:15 Re: wstydliwy problem kocurka

Mama-san, u kotów rzadziej niż u psów są problemy z gruczołami kołoodbytowymi, ale się zdarzają. Może tak jest u Twojego kota? Czy częściej wylizuje odbyt? Warto poprosić weterynarza o sprawdzenie i ewentualne oczyszczenie - to trwa chwilę, tylko trzeba oddychać uszami :twisted:
kotx2 pisze:
mama-san pisze: a okazało się że .... kocury też mają cycuszki :lol:

no własnie po co kocurom syski 8O :?:

A po co mężczyznom sutki :lol: ?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto mar 08, 2011 21:15 Re: wstydliwy problem kocurka

mama-san pisze: Od pewnego czasu zaczęło mu brzydko pachnieć spod ogonka. Myśleliśmy że się poprostu niedoczyścił,


Przede wszystkim - zwróciłabym uwagę czy zapach kału kocurka nie zmienił się na bardziej intensywny - bo to może zaowocować takim dziwnym zapachem z okolic odbytu, przy niektórych problemach trawiennych kał zyskuje niezwykle trwały i nieprzyjemny zapach, kotu ciężko się z niego doczyścić.

Ale znacznie częściej taki problem z zapachem ma związek z zatkanymi gruczołami okołoodbytowymi - warto odwiedzić jak najszybciej weta, niech je obejrzy i w razie potrzeby oczyści - bo jeśli jest z nimi jakiś problem, to zaniedbany może skończyć się poważnymi kłopotami - np. powstaniem przetoki.
W tych gruczołach jest produkowana i magazynowana niezwykle nieprzyjemnie pachnąca wydzielina - która w normalnych warunkach jest wyciskana z gruczołów podczas załatwiania się.
Jest jej wtedy odrobina.
Czasem gruczoły się zapychają i nawet jeśli co jakiś czas się odetkają pod ciśnieniem, to wtedy z nich chlusta duża ilość mazi a gruczoł jest rozepchany - to powoduje właśnie taki koszmarny zapaszek - bardzo trudno usuwalny ze skóry.

Blue

 
Posty: 23916
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto mar 08, 2011 21:20 Re: wstydliwy problem kocurka

alix76 pisze:Mama-san, u kotów rzadziej niż u psów są problemy z gruczołami kołoodbytowymi, ale się zdarzają. Może tak jest u Twojego kota? Czy częściej wylizuje odbyt? Warto poprosić weterynarza o sprawdzenie i ewentualne oczyszczenie - to trwa chwilę, tylko trzeba oddychać uszami :twisted:
kotx2 pisze:
mama-san pisze: a okazało się że .... kocury też mają cycuszki :lol:

no własnie po co kocurom syski 8O :?:

A po co mężczyznom sutki :lol: ?

no własnie 8O :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 08, 2011 21:27 Re: wstydliwy problem kocurka

alix76 pisze:Mama-san, u kotów rzadziej niż u psów są problemy z gruczołami kołoodbytowymi, ale się zdarzają. Może tak jest u Twojego kota? Czy częściej wylizuje odbyt? Warto poprosić weterynarza o sprawdzenie i ewentualne oczyszczenie - to trwa chwilę, tylko trzeba oddychać uszami :twisted:
kotx2 pisze:
mama-san pisze: a okazało się że .... kocury też mają cycuszki :lol:

no własnie po co kocurom syski 8O :?:

A po co mężczyznom sutki :lol: ?


hehe...
np do tego drogie panie:
http://knight.shadowpuppet.net/nipple_piercing.jpg
:oops: :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 08, 2011 21:28 Re: wstydliwy problem kocurka

:? ałłłłłłłłłłłłłłłłłlaaa 8O 8) 8O :mrgreen: :mrgreen: :ok: :D
ja bym se tak suta nie dała przebic :? :roll: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 08, 2011 21:30 Re: wstydliwy problem kocurka

są ciekawsze modyfikacje męskiego ciała :mrgreen:
acz ciekawsze nie znaczy bardziej estetyczne czy urokliwe :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 08, 2011 21:31 Re: wstydliwy problem kocurka

Koszmaria pisze:są ciekawsze modyfikacje męskiego ciała :mrgreen:
acz ciekawsze nie znaczy bardziej estetyczne czy urokliwe :wink:

heh dokładnie :D :wink:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 08, 2011 21:34 Re: wstydliwy problem kocurka

kotx2 pisze: a okazało się że .... kocury też mają cycuszki :lol:

no własnie po co kocurom syski 8O :?:[/quote]
A po co mężczyznom sutki :lol: ?[/quote]
no własnie 8O :?:[/quote]


Już ktoś gdzieś tu pytal: po to samo co zęby mądrości :mrgreen:

A kotu faktycznie sprawdzić u weta gruczoly okoloodbytowe. Najlepiej zaopatrzyć się uprzednio w maskę gazową :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto mar 08, 2011 22:54 Re: wstydliwy problem kocurka

Gruczoly. Straszny zapach...
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 07, 2012 14:17 Re: gruczołki- wstydliwy problem kocurka

wracam do tematu gruczołków : niestety kocur został zdiagnozowany (dzięki, kochani, mieliście rację) i juz dwukrotnie był na wyciskaniu. masakra. nie mówię już o zapachu, ale cierpienie biednego zwierzaka musiało być straszne, mimo ze pani doktor zajeła sie nim super-delikatnie ale i tak krzyczał w niebo głosy i płakał. Niestety gruczołki zapychaja się gęsta wydzielina już po 2-3 tygodniach. nie mam serca wozić kocura co chwila na czyszczenie. czy jest jakaś metoda farmakologiczna na ten problem? Słyszałam o jakichś tabletkach ze żwacza które sie stosuje u psów. czy ktoś z was miał z tym doczynienia, jak to się nazywa dokładnie, a przede wszystkim czy można to podać kotu?

mama-san

 
Posty: 180
Od: Pt lis 19, 2010 16:00

Post » Sob sty 07, 2012 18:00 Re: wstydliwy problem kocurka

Jeśli kotu często zapychają się gruczoły okołoodbytowe a nie jest to spowodowane rozwolnieniami lub zaparciami - to w sumie najbardziej sensowne jest ich operacyjne usuniecie.

Przed podjęciem takiej decyzji dobrze jest przeleczyć je porządnie, oczyścić dokładnie, przepłukać gruczoły antybiotykiem, przez jakiś czas opróżniać je co kilka dni (nie jest tak bolesne jak czyszczenie zapchanych) i pilnować regularnych wypróżnień.
A potem zobaczyć co będzie się działo.

Bo czasem gruczoł się zapcha, rozciągnie, wet go na siłę opróżni, potem zostawi już samemu sobie. Wtedy nawroty są bardzo częste, bo gruczoł nie działa jak trzeba, są w nim bakterie etc i w rezultacie szybko zapycha się znowu.
Trzeba je dokładnie przeleczyć, dać czas na regenerację.
Jeśli mimo to problem nawraca i to w dużym nasileniu - warto rozważyć operacyjne załatwienie sprawy.

Blue

 
Posty: 23916
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob sty 07, 2012 19:20 Re: wstydliwy problem kocurka

Witam,
mój Toficzek też miał problem z gruczołami okołoodbytowymi. Poczułam z kuwetki nieco inny zapach, pomyślałam, że to może spowodowane jest dojrzewaniem (jeszcze nie byl kastrowany). Pojechałam do weta na kastrację a tam dowiedziałam się, że kocurek ma stan zapalny gruczołów i stąd ten zapach. Po antybiotyku wszystko wróciło do normy i póki co, jest dobrze.
Obrazek

KOTara

 
Posty: 2
Od: Sob sty 07, 2012 18:37
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sty 07, 2012 19:32 Re: wstydliwy problem kocurka

Moje dwie kotki miały taki problem, oprócz zapachu jeszcze zostawiały przy siedzeniu małe plamki- dlatego widziałam, że znowu zapchane, po kilkukrotnym oczyszczeniu, już prawie rok problem się nie powtarza, nie wiem czy przypadkiem nie wiązało się to ze zmianą suchej karmy, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy, dlaczego problem sam by nagle zniknął. Nie zdążyłam nawet zadziałać z jakimś leczeniem farmakologicznym, tylko wyciskanie mechanicznie było.

moorland

 
Posty: 1422
Od: Pon cze 22, 2009 12:26
Lokalizacja: Poznań

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kota_brytyjka, luty-1 i 158 gości