Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Carmen201 pisze:Dziewczyny macie numer do Szalonego Kota?
Bo ona chyba poszła na wizytę przedadopcyjną, na która była umówiona za tydzień!
Edit: przepraszam za larum, jednak nie poszła (ale tylko z tego powodu, że nie miała adresu

w nagrodę dodatkowy pieróg

dziewczyny-która z Was jest chętna na wizytę pa na ul Księżycowej na Bielanach?

dzwoniła p. dla Trisi i czuję że to TA PANI :ok:

to pierwszy Pani kicio-przed wizytą musimy porozmawiać bo panią trzeba wyedukować ale p. wydaje się idealna.osiedle strzezone-parter-spokojna okolica.
pani ok 30tki,samotna i wyraziła się że 'jestem i będe samotna',Pani ma stała pracę.
zapytała mnie w pierwszych słowach "jakie warunki musi spełnić aby dostać Trisię"-a to juz świadczy ze potraktuje ją z szacunkiem a nie jak dodatkowy mebel...

może Marzenia albo Sz.Kot a moze razem?

Carlito po pobraniu krwi-wsciekły-zwymyślał mnie na czym swiat stoi jak próbowałam go przytulic-nawet do niego nie wchodzę bo się boję... :strach:

Blusia była na zastrzyku-ma zajete na szczęście tylko górne drogi oddechowe.

Trusia wyszła zza pieca i spi na polarku na piecu tak mocno że nawet nie usłyszała ze mój Tż-wchodził,,coś jej się śni bo gdzieś biegnie...niech śpi,ślicznotka :kotek:

Bella (czyli ruda) to megaprzylepa i prawdziwa piękność :1luvu:

Bielany... nie ma czegoś bliżej Mokotowa?

Jak coś, mogę pójść. Tylko ja mam teraz środę zapchaną, bo przyjeżdża Hesus (fotkami się pochwalę

), czwartek wieczór zdaje się, że mam PA dla p. Stanisława (o ile to ten czwartek :ryk:

), piątek wieczór mogę.
Fajnie, że się dzieje u Trisi :piwa:

Dobrze, że u postPaluszków lepiej :ok:

A gdyby tak tą srebrno-białą koteczkę nazwać Brysia (od Brytka, bo taka Brytkowata)? :ryk:

noo,Brysia też nieżle :ok:

Trusi zastrzyk podany-nie bez trudności ale na koniec udało nam się ją oszukać-zjadła z ręki trochę indyka

do Carlita bez kija dziś lepiej nie podchodż-wkurzony-cały czas myśli "kogo by tu pogryżć"... :mrgreen:

mam nadzieję że do jutra zapomni :kotek:

Nie denerwuj się, kochany Carlitku
Obrazek

Bądź szczęśliwa w swoim domu na zawsze, Devi..
Obrazek

C.D.N.

Przepis na sałatkę też

Devi - szczęśliwej podróży DO DOMU!!! :ok:

Nooo, ja też życzę :ok:

Witajcie Słoneczka!

Dziś wielki dzień Devi - trzymam kciuki, żeby wszystko się udało :ok:

A Carlito widać, że wkurzony, ale zapomni :ok:

Na przepis nadal czekam

Zapraszam na bazarek cegiełkowy dla Promysia i Carlitka:

viewtopic.php?f=20&t=125141

Gibutkowa pisze: Mi się marzy raczej coś mniejszego, że tak powiem bardziej na styl angielski - raczej jak ktoś pracuje na etacie to na utrzymanie wielkiego ogrodu nie ma czasu. Myślę o drzewach iglastych i właśnie magnoliach. Do tego zielnik i wsio Reszta trawka ładnie skoszona Się rozmarzyłam

tu mogły byśmy podyskutować - styl angielski to nie tylko równiutki trawnik i kilka nasadzeń .
Ale żeby było w temacie kot brytyjczyk (taki piękny srebrny) to na bank pasuje :mrgreen:

Devi - za nowy domek i szczęśliwą drogę :ok:

Piękna Trisia ma szansę na dobry domek - super wiadomość , dobrze mi się dzień zaczął.

Smarti doedukuj mnie - czemu katar Belli jest z krwią ? Z czego to wynika? Ze zniszczonej błony śluzowej w nosie?

Z tymi opryskami to prawdziwa udręka (dużo chemii) ale nie mam wyjścia. Ja często robię z dodatkiem czosnkowego mydła potasowego to wtedy opryski lepiej przyklejają się do szkodników, oblepia drogi oddechowe i ..... mszyce często tym traktuję bo pryskając często chemicznymi nie za bardzo mi się uśmiecha.
Topsin znam , mam , i pod koniec marca pobiegam z nim po ogrodzie.
Założyła byś wątek na forum ogrodniczym. Masz sie czym chwalić. Podeślę Ci link do ogrodu dziewczyny, która ma podonbie jak Ty duże iglaki i Rh (jak dla mnie cud miód ogród)

Marzenia - oprzepis i ja poproszę :mrgreen:

Ona może mieć zjechaną śluzówkę lub zatoki, w zasadzie kk może się rozwinąć do tego stopnia, że niemal zupełnie niszczy kości nosa

W przypadku Paluszków czasem warto od razu zrobić wymaz z gluta, żeby wiedzieć, co to za świństwo konkretne w nich siedzi, która bakteria - i najlepiej już do takiego wyniku dobrać antybiotyk. Czasem robi się też punkcje, żeby ulżyć kotu :/

Może tym srebrem smarować delikatnie?
Albo podawać na wzmocnienie.

Szalony Kot pisze:Ona może mieć zjechaną śluzówkę lub zatoki, w zasadzie kk może się rozwinąć do tego stopnia, że niemal zupełnie niszczy kości nosa
W przypadku Paluszków czasem warto od razu zrobić wymaz z gluta, żeby wiedzieć, co to za świństwo konkretne w nich siedzi, która bakteria - i najlepiej już do takiego wyniku dobrać antybiotyk. Czasem robi się też punkcje, żeby ulżyć kotu :/

Biedne kicie

Sreberko jest na uodpornienie/wzmocnienie - pomoże przy leczeniu niewątpliwie (raczej do pysia niż smarowanie)

Edytka - wiem, dlatego napisałam "bardziej na styl angielski" czyli bardziej "schludnie" a nie "romantycznie"

A co do brytyjczyków to mam dwa udawane - tzn. moje sierściuchy jedzą karmę dla brytyjczyków

Sreberko nie do końca jest "na wzmocnienie" w sensie "odpornościowe", bo nie jest to immunostymulant - właśnie dlatego je stosuję u moich kotów bo przy Sibel musimy uważać z immunostymulantami ze względu na jej autoagresję. Sreberko jest "anty", tak ogólnikowo - utlenia bakterie, komórki grzybowe i niszczy wirusy. Czyli jak najbardziej można podawać, najlepiej dopyszcznie, a też można smarować nosio leciutko. Krew z glutkiem to najprawdopodobniej kwestia zorania śluzówki przez długotrwały katar. Wyciągałam ze schronu takiego kota ktory kichał krwią, cały obryzgany. Jak doszedł do siebie, katar przeszedł to i krew zniknęła. Pomyślałabym o witaminie A+E i Rutinoscorbinie - witamina nawilża śluzówkę a rutyna uszczelnia naczynia włosowate (tych jest w nosie najwięcej i przy przesuszeniu i katarze pękają i krew się leje). Rutinoscorbin 1 tabletka dziennie przed jedzeniem (bo to kwas) i nie radzę dawać innych leków a'la rutinoscorbin (mają np aspartam a aspartam jest be, mogą mieć też cukier itp. składniki niedobre dla kota). Co do A+E to trzeba by z wetem dawkę ustalić.

No i oczywiście kciuki ogromne za podróż Devi do nowego życia :ok:

Kicie Smarti-...bierzemy weta na DT...a co!!

Kto przegląda forum