Salem (alejkum), Szczerbaty i bywalcy

Witajcie

Nadejszla wiekopomna chwila - Tadzio otzrymuje nowy wątek i swoje imię - Salem, które sobie przyniósł na tych okopcononych łapkach.

Salem trafił do mnie od Magdy w sobotę 5.03.2011 jako pierwszy adopcyjny (i nie tylko) kotek. Przebył długą drogę z Łodzi do Torunia by tu, w Piernikowie znaleźć swój prawdziwy i jedyny dom.

Tu wątek Magdy i początki Salema (jako Tadzia):
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=121170&start=330

A to Salem w jednym z najsłodszych wydań:
Obrazek

https://picasaweb.google.com/muriel.riannon/TenKtoryOswiciePowalaOczuBEkitem?authkey=Gv1sRgCKqF_uj3nb_1fw#

» Wto mar 08, 2011 9:21 Re: Salem (alejkum)

Meldujemy się, Stara Szafa z pozytywką

» Wto mar 08, 2011 9:28 Re: Salem (alejkum)

Też się meldujemy z Mrusieldą

» Wto mar 08, 2011 9:28 Re: Salem (alejkum)

I ja sobie zaznaczam

» Wto mar 08, 2011 9:28 Re: Salem (alejkum)

o i ja się melduję :mrgreen:

ale nie wyświetla mi się jedno z najsłodszych wcieleń Salema

» Wto mar 08, 2011 9:29 Re: Salem (alejkum)

O, tu się schował mój przystojniak :1luvu:

Syjamy to moja wielka miłość, więc będę zaglądać do gadatliwego facecika.

» Wto mar 08, 2011 9:37 Re: Salem (alejkum)

Poprawiłam link i powinno być dobrze :wink:

Wczoraj odwiedziliśmy weta. Spotkałam się tam z siostrą (Asia_Siunia), jej córką Julia, Zulusem i Nikitą.

Salem niczym pies bojowy warczał na Nikitę, ale syczał już typowo kocio :ryk:

Oczka już ma zupełnie zagojone. Uszka jeszcze do leczenia. Dostał maść, na którą strzasznie sie krzywi i został zaczipowany(straszna igła i ogromny płacz, aż mi się serce ścisnęło) :strach:

Na szczęscie poza uszkami wszystko pięknie. Za tydzien jeszcze jedno szczepienie i wet zasugerował, że 2 tyg po szczepieniu można by było go pozbawić kuleczek, bo to już czas...