Tygrys

bo jak go opisać ,kocha jeść i lubi dokładki ,zjada wszystko
co ma podane do swojej miseczki ,nie podżera z misek rezydentek ,grzecznie
przyjmuje ciosy z liścia od dam

czego efekty dziś na nosku były
widoczne ,uwielbia zabawy i chowanie się za zasłonką ,poluje na piłeczki i prowokuje
do zabawy rezydentkę ,z kiepskim wynikiem
Wzięty na ręce nie wyrywa się ,futerko pachnie czystym kotkiem ,w uszkach czysto
świerzb poległ ,chyba że będzie nawrót ,używa kuwet w celach wiadomych
rozbrykany potrafi troszkę skopać rączkę lub nóżkę dużego

ale poproszony
szybko reflektuje się że nie wypada tak mocno
Miejsca po śrucie zarastają futerkiem .
Tygrys czeka na Dużego .
