Zulusek i Nikita część I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 27, 2011 19:14 Re: Zulusek i Nikita -Zulus i telewizja :)

Zawsze fajne wychodzi przecież :mrgreen:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 27, 2011 19:26 Re: Zulusek i Nikita -Zulus i telewizja :)

magdaradek pisze:Zawsze fajne wychodzi przecież :mrgreen:



Znam takich co im zamiast dziecka istny diabeł wcielony wyszedł...postanowili więc zgodnie nie powoływać na świat na wszelki wypadek kolejnego coby uchronić go przed zagładą :twisted:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie mar 06, 2011 20:40 Re: Zulusek i Nikita -Zulus i telewizja :)

Wczoraj sprzątając w kuwecie zauważyłam 3 kropelki krwi...Zawał murowany. Najpierw obejrzałam podogonia kotów - nic niepokojącego. Jednak postanowiłam zakoczować koło kuwety i czekać. Kiedy skorzystał z niej Zulus - złapałam go kiedy wychodził i na końcu sikawki miał kropeleczkę podbarwioną krwią :( .Je normalnie, nie ma temperatury, nie jest apatyczny....jutro do weta...co mu może być HELP bo ja umieram ze strachu....

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie mar 06, 2011 20:44 Re: Zulusek i Nikita -Zulus i telewizja :)

Asia, spokojnie, pewnie zapalenie pęcherza, złapać mocz do badania.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 06, 2011 21:09 Re: Zulusek i Nikita -Zulus i telewizja :)

gosiaa pisze:Asia, spokojnie, pewnie zapalenie pęcherza, złapać mocz do badania.


ha - zagwozdka...Musiałabym jutro z rańca kupić w aptece sterylny pojemnik i polować - mój wet ma dyżur od 15.... A co mogę mu podać np. na razie do jutra furaginę czy nie wolno ?Bo ja tu już o struwitach czytam...wrrr :(

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie mar 06, 2011 21:12 Re: Zulusek i Nikita -Zulus i telewizja :)

Co można podać nie podpowiem, ale jak ogólnie nic mu nie jest, sika do kuwetki, nie płacze przy tym, to spokojnie, do jutra nic mu nie będzie, tylko koniecznie ten mocz złapać, żeby można było sprawdzić co się dzieje.

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 07, 2011 12:45 Re: Zulusek i Nikita -Zulus i telewizja :)

sika do pojemniczka i podrzucić do labu
sama nic bym mu nie podawała, tym bardziej przed badaniem
i odpukać w niemalowane a na szczęście!
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon mar 07, 2011 12:58 Re: Zulusek i Nikita -Zulus i telewizja :)

dopiero doczytałam.
Najpierw zbadać siuśki :ok:
furaginum podaje się kotom, ale lepiej niech zaleci coś lekarz.
Furagin dorosłemu kotu podaje się 2 x po pół tabletki przez około 5 dni, ale lepiej siuski zbadać :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 07, 2011 15:41 Re: Zulusek i Nikita -Zulus zapalenie pęcherza???

Furaginę podałam 1/2 tabletki - siuśki oczywiście są mega żółte teraz...Siedzę i nasłuchuję czy nie zmierza ku kuwecie ale cwany jest. Kiedy ja byłam w toalecie na dole - on skorzystał ze swojej u góry :? Jeśli nie złapię to trudno---chyba można jakoś kota u weta wycisnąć ? Czy nie ? Za ok.godzinki wizyta u weta - sp0otkam się tam z Muriel i Tadziem :wink:. Pojedzie też Nikita na coroczne szczepienie....

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon mar 07, 2011 21:31 Re: Zulusek i Nikita -Zulus zapalenie pęcherza???

Wróciliśmy...Niestety Zulus przez 5 dni na antybiotyku - Synulox + rozkurczowo Metacam aby się nie przytkał przez 3 dni. Niestety zamiast codziennie jeździć z nim do weta wybrałam opcję robienia wszystkich zastrzyków sama.Mam więc w woreczku napełniony zestaw strzykawek :strach: i będę tą złą, która będzie kuć...Jeśli nie przejdzie - ponowna wizyta i doleczymy tabletkami. Dodatkowo musimy przejść na razie na Hillsa dla struwitowców s/d przez 2 tygodnie potem na tego drugiego Hillsa c/d przez kolejne 2 tygodnie....

Zaszczepiłam też Nikitę. niestety ze szczepionek 4 składnikowych obecnie na rynku dostępny jest tylko Purevax. Podobno np. Fel-O-Vax totalnie wycofano a Forcata nigdzie wet nie może dostać. Cena szczepionki mnie "ciut" zmroziła 75zł :!: No trudno...dostałam 5zł rabatu bo razem z Zuluskowym leczeniem wyszło 170zł : + dodatkowo karma pewnie też 100zł dojdzie. No nic to, na dietkę przejdę albo postanowienie postne - "zero słodyczy" wprowadzę i przeżyjemy - byleby moje Kochane Dymne Słoneczko wyzdrowiało :(


Oczywiście spotkałam się z Muriel - moja siostrą i Tadziem. Tadziu na dzieńdobry osyczał Nikitę i później warczał w kontenerku jak rasowy...pies 8O. Okazał się mega miziakiem :1luvu: czy to na rękach czy to przez kraty transporterka - grunt aby obok był człowiek.przebieg wizyty i wszelkich czynności robionych przy Tadziu - pozostawiam właścicielce :wink:

Ostatnio edytowano Pon mar 07, 2011 21:35 przez Asia_Siunia, łącznie edytowano 1 raz

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon mar 07, 2011 21:34 Re: Zulusek i Nikita -Zulus zapalenie pęcherza???

Asiu, ale mocz udało się złapać, zbadać, czy leki i karma zaordynowane tak bez badania?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 07, 2011 21:37 Re: Zulusek i Nikita -Zulus zapalenie pęcherza???

Nie mogliśmy zrobić USG bo....pęcherz był pusty :!: Siuśki jedyne jakie złapałam - na łyżeczkę plastikową :oops: , która leżała obok wanny służąc dzieciom do zabawy przy kąpieli. To co złapałam podświetliłam lampą UV i widziałam kilka połyskujących kropek...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon mar 07, 2011 21:50 Re: Zulusek i Nikita -Zulus zapalenie pęcherza???

Biedny Zulus z chorą sikawką. Kciuki mocne trzymam :ok:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon mar 07, 2011 21:53 Re: Zulusek i Nikita -Zulus zapalenie pęcherza???

babajaga pisze:Biedny Zulus z chorą sikawką. Kciuki mocne trzymam :ok:



Dziękujemy...a w sumie zachowuje się jakby mu nic nie było. Je i pije tyle samo co zwykle. Bawi się też jednakowo. tylko właśnie 2 dni temu on tak dziwnie do mnie gadał, takim innym tonem...

Pocieszcie mnie, że dam radę zrobić mu te zastrzyki i, ze wyzdrowieje...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon mar 07, 2011 22:08 Re: Zulusek i Nikita -Zulus zapalenie pęcherza???

Dasz radę, ja też kiedyś robiłam kotu zastrzyki, bo do weta było 30km w jedna stronę i dałam radę a jestem największym cykorem jakiego znam. I kot wyszedł z calciwirozy :mrgreen:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, MruczkiRządzą i 204 gości