poprosiłam o więcej informacji, na razie przeklejam:
Pod Szydłowcem mieszka pewien człowiek, który trzyma w strasznych warunkach psy, chyba lepiej by im było gdyby były bezdomne, miałyby przynajmniej szansę na zdobycie jedzenia. Niestety przez nie wiadomo jak długo mogły liczyć tylko na łaskę i niełaskę tego człowieka. To 3 suczki i 2 psy, dość duże w typie owczarków niemieckich, wychudzone, przerażone, wygłodzone - karmione moczonym w wodzie chlebem i parowaną kaszą… Na szczęście pewnego dnia ktoś zauważył ich nieszczęście, zawiadomił policję, a ona poprosiła o pomoc osoby które działają na terenie Szydłowca na rzecz zwierząt. Tylko co teraz zrobić? Facet dostanie mandat z którego dochód pójdzie na rzecz miasta a psy nadal będą cierpieć. Dzięki wolontariuszom jedna sunia w najgorszym stanie z ranną nogą, pojechała do domu tymczasowego, bo właściciel chciał ją uśpić, ale może tam być tylko jakiś czas a co potem, co z resztą? Cztery psy nadal mieszkają w tym piekle, wolontariusze przywożą im jedzenie, które muszą sami dla nich zdobywać. Bardzo prosimy o jakąkolwiek pomoc dla tych zwierząt, które już tyle wycierpiały, może chciałbyś dać któremuś dom, nawet tymczasowy… jeśli nie możesz tego zrobić a masz wielkie serce to może podarujesz nam karmę dla nich, lub przekażesz datek na ich utrzymanie. Każda pomoc jest na wagę złota i będziemy za nią niezmiernie wdzięczni.
Kontakt do wolontariuszki:
tel: 692 407 681
mail: bezdomne.szydlowiec@wp.pl
Fundacja Ocalmy od Zapomnienia
26-500 Szydłowiec
ul. Jachowskiego 14 lok.14
konto:
Millenium Bank
68 1160 2202 0000 0001 7724 6419
dopisek: na zwierzęta



