Lussi prawie biała na super DOM u ewelina :):):)

Kochani - proszę, niech ktoś skleci parę słów i fotek i podeślę - zamówię Lussi duży pakiet ogłoszeń, nim zaczną się kociaki...

A cóż to u Lussi taka cisza

Podnosimy wąteczek i wypatrujemy domki

i hopsa

A Lussi czuje się super , ma też charakterek bo jak się chce miziać to jest super , ale jak na to nie ma ochoty tez potrafi się wkurzyć i pacnąć łapką lub złapać ząbkami , więc domek bez dzieci . Musze sklecić jakąś treść do ogłoszeń a nie mam do tego głowy po śmierci Myszuni ...
Nie wiele osób tez odwiedza watek Lussi

, nie wiem czy ktoś mógł by zrobić jej banerek

Justys, zrob jakies fajne fotki, bo na tych mmsach bardzo ja niewyraznie widac, to sie zglosi na bannerkowo dziewczynke :ok:

fotka

zdjecie rozmazane, bo mi reka drgnela... :oops:

Lussi jest coraz częściej wypuszczana z klatki na kwarantannie , ale boje sie zostawić obie damy wypuszczone bez mojej obecności bo Lussi jeszcze warczy na Matylde a ona to już od dawna nie siedzi zamknięta w klatce tylko chodzi po całym pomieszczeniu ...

Mnie też dopadło choróbsko , juz mam gorączkę i potworny ból głowy i kości :roll:

Za chwile ide z psami i nakarmić piwniczne koty i jeszcze muszę iść na kwarantanne do Lussi i Matyldzi a głowa mi pęka z bólu :roll:

Lussi jest mloda i miziasta kotenka, ale czasem lapka pacnie jak cos sie jej nie spodoba. Generalnie lubi byc glaskana, jest proludzka, mysle, ze z zakacceptowaniem innego zwierzaka w domu a przynajmniej kota nie powinno byc problemow, bo jak widac na Matylde juz nie warczy. :ok:

Byłam dziś u Pani Marysi na obiedzie i napisałam jej nr KRS Przystani Ocalenie a ona go przekaże pani która jest księgowa i robi wielu ludziom PIT-y
Głowa i kości bolą coraz bardziej a jeszcze dziś musiałam iść do ''małego'' TESCO po uszkodzone kasze , ryż , makaron który kupuje za 30% jego wartości .

Lussi nadal nie może być wypuszczona bez mojej obecności z klatki na kwarantannie , dziś jak Matylda do niej podeszła to dostała nie złe fuczanko :roll:

A Matylda ma cały czas klatkę otwartą i chodzi sobie gdzie chce

Najlepiej jak by lussi trafiła do domu bez zwierząt .

Zrobiłam kilka fotek Lussi aparatem ktory dostałam od Kropeczki , ale nie mam sił sie uczyć wklejania zdjęć

no i bez malych dzieci.

Nikt dziś do Lusinki nie zaglądał

A dziś jak Lussi wskoczyła na szafkę i nie widziała Matyldzi to tak włączyła motorek ze bym w net fona nie słyszała :ryk:

Lussi prawie biała na super DOM u ewelina :):):)

Kto przegląda forum