Badania z krwi (nawet PCR) nie wykrywają latentnej formy zakażenia, czyli takiej sytuacji, ze wirus jest tylko w szpiku, nie ma go we krwi. Jeżeli chcemy potwierdzic na 100%, ze kot FeLV nie posiada, to taką metodą jest właśnie PCR ze szpiku.
Anielko, koszt Virbagenu to ok. 350 zł za ampułke 10 MJ (koszt orientacyjny, zależny od lecznicy), jeżeli masz bezobjawowego nosiciela, to na serie dla bezobjawowych (3 zastrzyki), dla kota o wadze ok. 4 kg, potrzeba 12 MJ, aczkolwiek można też troszkę obniżyć podstawową dawkę (1 MJ/kg m.c. - to jest dopuszczalne w schematach podawanych przez producenta, można podawać od 0,5 MJ/kg m.c. w tym schemacie ), czyli zamykasz sie w jednej ampułce.
Trzymam kciuki za wszystkie Wasze plusiki, najlepiej, zeby były ujemne
Tak na codzień fajnie sprawdza się sok z aloesu na podnoszenie odpornosci, aloes zawiera acemannan, substancję, która w stanach jest takim "zamiennikiem" naszego Virbagenu (tam jest niedostępny).
Interferonu ludzkiego ja już jakiś czas nie stosuję (miałam przypadek reakcji alergicznej), na codzień aloes, a jeśli trzeba troszkę bardziej pobudzic organizm, to albo Zylexis albo włąśnie krótka seria Virbagenu raz na jakiś czas.