Wszystkie cztery kociaki złapane, są w dt - mogą tam byc miesiąc.
Oprocz kk w różnym stopniu zaawansowania, robali i strasznie brzydkiej skórki - pewnie po wszołach i innych paskudztwach, z maluszków wetka wyciągała kleszcze - nie więcej nie stwierdzono.
Dostają antybiotyki i odrobaczacze, wczoraj były kąpane.
Przy okazji łapania kociaków wysterylizowane zostaly dwie kotki - na pewno zostało co najmniej jedno czarne coś do ciachnięcia, ale to już dla karmicielek - to dla mnie drugi koniec miasta..
Kociaki nie będą miały wlasnego wątku, trochę będzie o nich tu:
viewtopic.php?f=1&t=99668&start=1410Trochę, bo mał mamy czasu na pisanie....
A za chwilę (jak będą dobre zdjęcia zdrowych malców) ich ogloszonko adopcyjne pojawi się tu:
viewtopic.php?f=13&t=101652&start=630