
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
maciejowa pisze:Hej! Byliśmy z Marcelkiem u dr. Ewy. We wtorek odjajczamy delikwenta. O 11. Oj daje nam chłopaczyna popalić... Aprzy okazji sam jest już wykończony. Nie mówiąc o Łatku, który stał się ofiarą miłosnych uniesień malucha. Marceli padł właśnie i zasnął, chociaż na siłę próbuje oczka otwierać kiedy przechodzę obok. Ale jest za bardzo zmęczony i zaraz powieki opadają znowuA przedwczoraj urządził sobie wspinaczkę po zabezpieczeniu balkonowym. Pod sam sufit się wybrał. Miłego weekendu!
maciejowa pisze:Hej! Byliśmy z Marcelkiem u dr. Ewy. We wtorek odjajczamy delikwenta. O 11. Oj daje nam chłopaczyna popalić... Aprzy okazji sam jest już wykończony. Nie mówiąc o Łatku, który stał się ofiarą miłosnych uniesień malucha . Marceli padł właśnie i zasnął, chociaż na siłę próbuje oczka otwierać kiedy przechodzę obok. Ale jest za bardzo zmęczony i zaraz powieki opadają znowuA przedwczoraj urządził sobie wspinaczkę po zabezpieczeniu balkonowym. Pod sam sufit się wybrał. Miłego weekendu!
maciejowa pisze:Dobry wieczór. Cholerne fatum... Młodszego boli uchoRano jadę z nim do Korczaka na ostry dyżur laryngologiczny. A we wtorek mam zawieźć Marcelka na kastrację... Sąsiadka plany odwołuje dla mnie, żebym miała z kim małego zostawić. Wstyd mi jak nie wiem. Obcy człowiek tyle dobrego dla mnie robi. Wyć mi się chce. Z bezsilności. Czuję, że znowu zapalenie ucha się zaczyna...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, zuza i 65 gości