Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Neigh pisze:Heksia ząbki ma jak nowe. W bardzo dobrym humorze wróciła i rzuciła się na jedzenie.
Jutro 11.30 jedziemy na Ochotę i zobaczymy
Dziewczyna z Litwy od Bagera wycofała się sama - może dlatego, ze na moje pytania gdzie kuweta, żwirek, jedzonko, ( miski to się nie czepiam, moze jeść na spodku.....kuweta też moze być byle jaka)......okazało się, ze nic nie ma....
No to poinformowałam, ze dopóki nie będzie, to kota nie przywiozę.......I jak się okazało słusznie. Laska sie wycofała. Sorki, ja pluszaków nie rozdaję. Tylko żywe stworzenia, które mają określone potrzeby. Także z 4 chętnych do Bagera
- jedna mi nawsadzała, bo jej chcę kotlety na patelni oglądać
- druga przyjechała w niewiadomym celu, w każdym razie nie po Bagera:-)
- trzecia wzięła inną 7 miesięczną kotke - bo jej kotka się szybciej zaprzyjaźni z młodszą.....JASNE
- i ostatnia chciała pluszaka, a zołza kazała mu jedzenie i żwirek kupić.....
Neigh pisze:Neigh pisze:Heksia ząbki ma jak nowe. W bardzo dobrym humorze wróciła i rzuciła się na jedzenie.
Jutro 11.30 jedziemy na Ochotę i zobaczymy
Dziewczyna z Litwy od Bagera wycofała się sama - może dlatego, ze na moje pytania gdzie kuweta, żwirek, jedzonko, ( miski to się nie czepiam, moze jeść na spodku.....kuweta też moze być byle jaka)......okazało się, ze nic nie ma....
No to poinformowałam, ze dopóki nie będzie, to kota nie przywiozę.......I jak się okazało słusznie. Laska sie wycofała. Sorki, ja pluszaków nie rozdaję. Tylko żywe stworzenia, które mają określone potrzeby. Także z 4 chętnych do Bagera
- jedna mi nawsadzała, bo jej chcę kotlety na patelni oglądać
- druga przyjechała w niewiadomym celu, w każdym razie nie po Bagera:-)
- trzecia wzięła inną 7 miesięczną kotke - bo jej kotka się szybciej zaprzyjaźni z młodszą.....JASNE
- i ostatnia chciała pluszaka, a zołza kazała mu jedzenie i żwirek kupić.....
Mogę sobie byc "nawiedzona" - bo chcę wiedzieć gdzie kota oddaję, psychicznie chora - bo oczekuję, że dom się "PRZYGOTUJE". I mam to gdzieś! Taka się urodziłam i taka umrę.
tajdzi pisze:
oj tak. Wymagania masz nie z tej ziemi. Kuweta? Olaboga! Po co koty kuweta?
I jedzenie? ale po co? Sam nie upoluje?
![]()
No ty masz szczęście z tymi ludźmi, nie wiem czemu samych takich trafiasz...
tajdzi pisze:Neigh pisze:Neigh pisze: Sorki, ja pluszaków nie rozdaję. Tylko żywe stworzenia, które mają określone potrzeby. Także z 4 chętnych do Bagera
- jedna mi nawsadzała, bo jej chcę kotlety na patelni oglądać
- druga przyjechała w niewiadomym celu, w każdym razie nie po Bagera:-)
- trzecia wzięła inną 7 miesięczną kotke - bo jej kotka się szybciej zaprzyjaźni z młodszą.....JASNE
- i ostatnia chciała pluszaka, a zołza kazała mu jedzenie i żwirek kupić.....
Mogę sobie byc "nawiedzona" - bo chcę wiedzieć gdzie kota oddaję, psychicznie chora - bo oczekuję, że dom się "PRZYGOTUJE". I mam to gdzieś! Taka się urodziłam i taka umrę.
oj tak. Wymagania masz nie z tej ziemi. Kuweta? Olaboga! Po co koty kuweta?
I jedzenie? ale po co? Sam nie upoluje?
![]()
No ty masz szczęście z tymi ludźmi, nie wiem czemu samych takich trafiasz...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości