Super czarny Bager - kot bez wad....

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 04, 2011 18:22 Re: Super Bager i Cudna Heksa szukają domu

Heksia ząbki ma jak nowe. W bardzo dobrym humorze wróciła i rzuciła się na jedzenie.

Jutro 11.30 jedziemy na Ochotę i zobaczymy

Dziewczyna z Litwy od Bagera wycofała się sama - może dlatego, ze na moje pytania gdzie kuweta, żwirek, jedzonko, ( miski to się nie czepiam, moze jeść na spodku.....kuweta też moze być byle jaka)......okazało się, ze nic nie ma....

No to poinformowałam, ze dopóki nie będzie, to kota nie przywiozę.......I jak się okazało słusznie. Laska sie wycofała. Sorki, ja pluszaków nie rozdaję. Tylko żywe stworzenia, które mają określone potrzeby. Także z 4 chętnych do Bagera
- jedna mi nawsadzała, bo jej chcę kotlety na patelni oglądać
- druga przyjechała w niewiadomym celu, w każdym razie nie po Bagera:-)
- trzecia wzięła inną 7 miesięczną kotke - bo jej kotka się szybciej zaprzyjaźni z młodszą.....JASNE
- i ostatnia chciała pluszaka, a zołza kazała mu jedzenie i żwirek kupić.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt mar 04, 2011 18:25 Re: Super Bager i Cudna Heksa szukają domu

Neigh pisze:Heksia ząbki ma jak nowe. W bardzo dobrym humorze wróciła i rzuciła się na jedzenie.

Jutro 11.30 jedziemy na Ochotę i zobaczymy

Dziewczyna z Litwy od Bagera wycofała się sama - może dlatego, ze na moje pytania gdzie kuweta, żwirek, jedzonko, ( miski to się nie czepiam, moze jeść na spodku.....kuweta też moze być byle jaka)......okazało się, ze nic nie ma....

No to poinformowałam, ze dopóki nie będzie, to kota nie przywiozę.......I jak się okazało słusznie. Laska sie wycofała. Sorki, ja pluszaków nie rozdaję. Tylko żywe stworzenia, które mają określone potrzeby. Także z 4 chętnych do Bagera
- jedna mi nawsadzała, bo jej chcę kotlety na patelni oglądać
- druga przyjechała w niewiadomym celu, w każdym razie nie po Bagera:-)
- trzecia wzięła inną 7 miesięczną kotke - bo jej kotka się szybciej zaprzyjaźni z młodszą.....JASNE
- i ostatnia chciała pluszaka, a zołza kazała mu jedzenie i żwirek kupić.....



Mogę sobie byc "nawiedzona" - bo chcę wiedzieć gdzie kota oddaję, psychicznie chora - bo oczekuję, że dom się "PRZYGOTUJE". I mam to gdzieś! Taka się urodziłam i taka umrę.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt mar 04, 2011 18:35 Re: Super Bager i Cudna Heksa szukają domu

Ale chwila, ta pani "ode mnie" to miała dwa koty, został jeden, tego o którym mowa straciła w walce z rakiem. To tą Panią przekierowałam :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt mar 04, 2011 18:38 Re: Super Bager i Cudna Heksa szukają domu

Neigh pisze:
Neigh pisze:Heksia ząbki ma jak nowe. W bardzo dobrym humorze wróciła i rzuciła się na jedzenie.

Jutro 11.30 jedziemy na Ochotę i zobaczymy

Dziewczyna z Litwy od Bagera wycofała się sama - może dlatego, ze na moje pytania gdzie kuweta, żwirek, jedzonko, ( miski to się nie czepiam, moze jeść na spodku.....kuweta też moze być byle jaka)......okazało się, ze nic nie ma....

No to poinformowałam, ze dopóki nie będzie, to kota nie przywiozę.......I jak się okazało słusznie. Laska sie wycofała. Sorki, ja pluszaków nie rozdaję. Tylko żywe stworzenia, które mają określone potrzeby. Także z 4 chętnych do Bagera
- jedna mi nawsadzała, bo jej chcę kotlety na patelni oglądać
- druga przyjechała w niewiadomym celu, w każdym razie nie po Bagera:-)
- trzecia wzięła inną 7 miesięczną kotke - bo jej kotka się szybciej zaprzyjaźni z młodszą.....JASNE
- i ostatnia chciała pluszaka, a zołza kazała mu jedzenie i żwirek kupić.....



Mogę sobie byc "nawiedzona" - bo chcę wiedzieć gdzie kota oddaję, psychicznie chora - bo oczekuję, że dom się "PRZYGOTUJE". I mam to gdzieś! Taka się urodziłam i taka umrę.



oj tak. Wymagania masz nie z tej ziemi. Kuweta? Olaboga! Po co koty kuweta?
I jedzenie? ale po co? Sam nie upoluje?
:roll:
No ty masz szczęście z tymi ludźmi, nie wiem czemu samych takich trafiasz...
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Sob mar 05, 2011 0:09 Re: Super Bager i Cudna Heksa szukają domu

tajdzi pisze:
oj tak. Wymagania masz nie z tej ziemi. Kuweta? Olaboga! Po co koty kuweta?
I jedzenie? ale po co? Sam nie upoluje?
:roll:
No ty masz szczęście z tymi ludźmi, nie wiem czemu samych takich trafiasz...



Nieeeeeeeeeeeeeee no na szczęście nie na samych :-). Jakoś tam powoli jednak te koty oddaję. Tylko, że istotnie dzwoni wielu oszołomów.
Ludzie chcą "kotka" - to znaczy takie sliczne co będzie mruczało i ogólnie kochało. A ze je, sika, choruje.....starzeje sie, robi śmierdzące kupy.......to już wiedzieć nie chcą.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


Post » Sob mar 05, 2011 13:38 Re: Super Bager i Cudna Heksa szukają domu

No wiec została......W towarzystwie czarnej Jagi - Mruczki. Spokojnej, acz zainteresowanej "Nową". Heksa zbunkrowała sie w szafie.....mam dostać wieści.

Dostałam też 100 zł....całkowita inicjatywa Pani - pt"chociaż tyle mogę, a wiem ile weterynarz kosztuje".
Ponieważ ja wiem także ile kosztuje benzyna, a dzis znów 80 km zrobiłam......to nie ukrywam, ze super.

Na razie sie nie cieszę. I nie zamierzam przez najbliższy miesiąc:-)

Pani wynalazła Wiedźmę na KMT - także wielki ukłon w stronę dziewczyn......Wiecie jak to się robi? Wrzuca się maść kota którego się szuka:-). Warto o tym pamiętać robiąć ogłosznie.
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Sob mar 05, 2011 15:06 Re: Super Bager i Cudna Heksa szukają domu

tajdzi pisze:
Neigh pisze:
Neigh pisze: Sorki, ja pluszaków nie rozdaję. Tylko żywe stworzenia, które mają określone potrzeby. Także z 4 chętnych do Bagera
- jedna mi nawsadzała, bo jej chcę kotlety na patelni oglądać
- druga przyjechała w niewiadomym celu, w każdym razie nie po Bagera:-)
- trzecia wzięła inną 7 miesięczną kotke - bo jej kotka się szybciej zaprzyjaźni z młodszą.....JASNE
- i ostatnia chciała pluszaka, a zołza kazała mu jedzenie i żwirek kupić.....



Mogę sobie byc "nawiedzona" - bo chcę wiedzieć gdzie kota oddaję, psychicznie chora - bo oczekuję, że dom się "PRZYGOTUJE". I mam to gdzieś! Taka się urodziłam i taka umrę.



oj tak. Wymagania masz nie z tej ziemi. Kuweta? Olaboga! Po co koty kuweta?
I jedzenie? ale po co? Sam nie upoluje?
:roll:
No ty masz szczęście z tymi ludźmi, nie wiem czemu samych takich trafiasz...


To proste. Z moich doświadczeń wynika, że około 10% osób szukających kota, to osoby sensowne. W związku z tym czasami trzeba odbyć tuziny rozmów z debilami, zanim trafi się na kilku mądrych. Zwykła statystyka. Statystycznie - można odbyć 90 rozmów z głupimi, żeby potem mieć do czynienia z 10 mądrymi.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość


Post » Sob mar 05, 2011 18:37 Re: Super czarny Bager - kot bez wad....

JEEEJJJJ :) czyli jednak ta pani co do mnie dzwoniła :)
A maść ci u nas opisana dokładnie, możne nawet ZBYT dokładnie!
JEEEJ! :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Sob mar 05, 2011 19:54 Re: Super czarny Bager - kot bez wad....

trzymam kciuki :)

ja uważam, że sensownych i pacanów jest z pół na pół. Choć sensownych czasami z jakiejś dziedziny trzeba dokształcić
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob mar 05, 2011 22:00 Re: Super czarny Bager - kot bez wad....

Heksia super! :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie mar 06, 2011 9:32 Re: Super czarny Bager - kot bez wad....

Dzwoni wczoraj pan - w sprawie Bagera. A ile on ma lat? No to mówię, ze dokładnie nikt mu na to pytanie nie odpowie. Moze mieć 2 albo 3. Powstrzymałam sie przed mówieniem, ze moze i 4........

A on, ze nie bo on potrzebuje czarnego kota do roku maks. Zaintrygował mnie. Pytam " a do czego pan potrzebuje "
Pan na to, ze na prezent.....

To ja mu grzecznie, ze bardzo mi przykro, ale prezentów w żadnym wieku nie rozdajemy......A on "ale to nie dla dziecka"
Na co mu ja - że mnie nie interesuje dla kogo, że musi być decyzja osoby adoptującej, że my też chcemy wiedzieć kto kota bierze, ze umowa i takie tam wiecie......

Noo i z ciekawością zapytałam - przepraszam a jak pan odróznia rocznego kota od dwuletniego? Bo ja nie umiem.....
A pan, ze on się na kotach nie zna. :-)

I tak sobie fajnie pogadaliśmy.........
Tak sobie myślę, ze jak braliśmy pierwszą swinkę morską - to przeczytałam wszystko co sie dało..........Fakt o podawaniu Cebionu dopiero sie z forum dowiedziałam. Ale nikt mnie nie musiał przekonywac np. ze świnka musi mieć poidełko i siano.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Nie mar 06, 2011 9:35 Re: Super czarny Bager - kot bez wad....

I jeszcze taka refleksja - tym ludziom możnaby wmówić wszystko.......
Efekty? Ano kupuje pańcia "pół persa " młodego.......płaci okazyjnie 300 zł. Cała jest szcześliwa..........Po czym się okazuje, ze to ani nie pers ani nie młody.......i zostawia np. pod lecznicą. Historia autentyczna acz smutna.......
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości