Ośmiel nieśmiałka, Cycek został otruty [*]

[Cudak1]

Może w marcu będzie taniej? (Marzec miesiącem sterylizacji )
Tak, czy inaczej ponad 200 zł byłoby na to potrzebne.
Kastraty łatwiej znajdują DT/DS, poza tym nie włóczyłyby się i nie walczyły z innymi kocurami...

[edii]

cały czas podnoszę rudaski

[anduk]

Wczoraj nawiedziłem rudaski i całe towarzystwo. Kurde, one są na prawdę dzikusy. W lecie envy codziennie mocno pracowała nad nimi i można było je czasem pogłaskać. Teraz odskakują jak tylko człowiek się zbliża.

[Szalony Kot]

Ech. To może nie ma sensu brać je na DT..?

[anduk]

Sam już nie wiem co o nich sądzić, mogły by być kłopotliwe. Z drugiej strony są śliczne, młode i bardzo fajne... no i latem Cycka można było pogłaskać czasem i nie odskakiwał pomimo zdziwienia

[sliver_87]

Kto pokocha rude cudo?

skojarzyły mi się one z blixniakami Twojej mamy
one są takie piękne!!

[envy]

cały czas podnoszę rudaski

Wielkie dzięki
Te rudzielce nasze są piękne i niedostępne. Mamy w domu rudzielca z tej samej matki, ale urodzonego w 2009 roku. Dziś próbował władować mi się na kolana. To wielki postęp Jest u nas od 28 stycznia. Tak się łudzę trochę, że w rudzielcach AD 2010 też drzemie jakiś gen oswojenia

[sliver_87]

Rudaszki czekaja na dom wiec do góry kicie!

[edii]

ja też nieustannie podnoszę

[Cudak1]

Zapraszam na bazarek m. in dla rudasków: viewtopic.php?f=20&t=125086&start=0 Podnoście chociaż

edii widzę, że masz w podpisie banerek portowych/stepnickich kotów. Zapraszam serdecznie na nasz nowy wątek: viewtopic.php?f=1&t=124065&start=0

[ruda32]

nawet dorosłe koty można oswoić-trzeba dużo pracy i cierpliwości a im warto pomóc

[anduk]

Teść dzisiaj powiedział envy, że wskakują mu do baraku na karmienie, przychodzą gdy się je woła... może nie jest z nimi najgorzej

Jak tylko znowu zrobi się cieplej to będą miały dłuższy codzienny kontakt z nami i zobaczymy co uda się z nich wykrzesać. Za niedługo minie rok.

[envy]

Cycek już nie szuka domu. Został otruty.
Nieśmiałek nadal czeka...

[sliver_87]

Cycek już nie szuka domu. Został otruty.
Nieśmiałek nadal czeka...

tak mi przykro..

[envy]

Silver, mnie także przykro i doceniam Twoje współczucie.
Nieśmiałek w ciągu miesiąca stracił troje rodzeństwa i matkę, a to było przecież jego pierwsze i najbliższe stado. Dobrze, że ma chociaż kumpla w postaci Panikarza ( czarnego, spokojnego, o rok starszego kocurka).
Sprawę trucia zgłosiłam na policję.

Nieśmiałek ośmiela się coraz bardziej. Pozwala się głaskać i mruczy przy tym.