SUK u Kota - POMOCY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 05, 2011 6:37 Re: SUK u Kota - POMOCY

myślicie że kotu Klimaciary przyda się dopajanie strzykawką?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 05, 2011 7:07 Re: SUK u Kota - POMOCY

Koszmaria pisze:myślicie że kotu Klimaciary przyda się dopajanie strzykawką?


niewiele to da
Klimaciara musi zrobić badanie posiewu moczu
kocurek musi przejść gruntowne leczenie i moim zdaniem musi mieć zmienioną dietę, sucha urinary nie pomoże

mój Fred przez:
- 21 dni dostawał antybiotyk,
- 7 dni kroplówki dożylne wraz z rozkurczowym i p. zapalnym,
przeszliśmy na mokre żarcie, ale problem wracał - ciągle miał za wysokie ph moczu
ponad rok temu przeszłam na dietę BARF i to był strzał w 'dziesiątkę'
ph utrzymuje się na poziomie 5 - 6
Fred sika jak straż pożarna i wreszcie nie cierpi z powodu stanów zapalnych
w przypadku Freda, dieta BARF uratowała mu życie

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob mar 05, 2011 7:50 Re: SUK u Kota - POMOCY

Kocurkowi trzeba zrobić usg brzuszka - sprawdzić jak wygląda pęcherz.
Bo jeśli są w nim duże złogi - to na tą chwilę żadna dieta, żadne leki nic nie pomogą.
Trzeba będzie pęcherz otworzyć i dokładnie go oczyścić.
Bo inaczej schodzące drobne kamyki, drażniące większe i powodujące powstawanie skrzepów, śluzu - będą przyczynami stałego zatykania kocurka.

Wyszycie cewki powinno być ostatecznością i tylko robione przez dobrego fachowca.
Jeśli pęcherz jest pełen złogów - musi zostać najpierw oczyszczony - bez tego nawet wyszycie nic nie pomoże.
Wbrew pozorom koty bardzo dobrze znoszą oczyszczanie pęcherza, błyskawicznie się wszystko goi bez śladu.


Skoro doszło do opuchnięcia prącia po cewnikowaniu - kocurek musi dostawać coś przeciwzapalnego - ogólnie sterydy się najlepiej sprawdzają - nie można dopuścić by pęcherz się przepełniał - w ostateczności zanim obrzęk nie zejdzie i cewka się nie udrożni - można pęcherz opróżniać przez powłoki brzuszne.

Dopajanie kota który ma niedrożną cewkę moczową jest niebezpieczne!
Tak samo jak podawanie mu kroplówki.
To jest super gdy kot już swobodnie sika - na etapie utrudnionego odpływu moczu powoduje jedynie że kot będzie miał o wiele szybciej przepełniony pęcherz - co jest najpierw cierpieniem a za chwilę zagrożeniem życia!

Blue

 
Posty: 23887
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob mar 05, 2011 21:53 Re: SUK u Kota - POMOCY

Na USG jesteśmy zapisani.
Niestety Fendek tak się zamknął w sobie że złapał chyba depresje i teraz jego problemem nie jest niedrożność ale problem w głowie.
Cały czas fuczy i warczy, nie chce żeby go nawet głaskać.
Jak się zapomni to nawet mruczy ale za chwile przypomina sobie że wszyscy są 'be'.
Niestety kółko się zamyka bo nie chce sikać to trzeba iść do Weta a jak jest u Weta to łapie depresje.
Jestem już zmęczona i załamana :(

klimaciara

 
Posty: 10
Od: Pt mar 04, 2011 13:33

Post » Sob mar 05, 2011 22:09 Re: SUK u Kota - POMOCY

Kocurek dostaje lek rozkurczowy?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob mar 05, 2011 22:34 Re: SUK u Kota - POMOCY

Dostaje przeciwbólowy, rozkurczowy, jest na antybiotyku i jeszcze dostał relanium na uspokojenie

klimaciara

 
Posty: 10
Od: Pt mar 04, 2011 13:33

Post » Nie mar 06, 2011 8:14 Re: SUK u Kota - POMOCY

Relanium na wiele kotów działa pobudzająco - są bezpieczniejsze leki dla kotów na takie okazje - doraźnego uspokajania.
A to warczenie, fuczenie cały czas może oznaczać silny ból - on teraz jest w stanie oddawać mocz?

Blue

 
Posty: 23887
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Apatka, Blue i 32 gości