12.04 SGGW-akcja ZAPYTAJ MINISTRA (s.91)

[fuerstathos]

dobrze byloby tez, jakby na stronie http://www.koalicja.org.pl/index.php lista miejsc, gdzie mozna zlozyc podpisy, byla dostepna niekoniecznie po zalogowaniu sie na fb (nie kazdy ma tam konto)

ja nie mam konta na FB, więc się nie loguję, ale listę miejsc widzę

http://www.facebook.com/notes/koalicja- ... 9057295149

[turkusowa]

mam nadzieję, że osoby podpisujące się pod tą ustawą przeczytały ją wcześniej bardzo dokładnie. ja np. mam wątpliwości, co do kilku jej ustępów, m.in. z tego powodu, że nie lubię podpisywać czegoś w ciemno /patrz np.: lista ras psów/, a także z powodów politycznych, które tu pominę. na razie wstrzymuję się z podpisem.

aha! żeby było jasne: w zdecydowanej większości popieram Art. 11.

[kara.h]

Na FB juz taka akcja chyba jest, bo jedna z moich znajomych zwróciła mi na to uwagę jak dawałam jej do podpisania petycję. Ale im więcej osób będzie umieszczać takie info tym lepiej.
Na NK też można pociągnąć akcji. Ja niestety już nie mam tam kont.

[mgska]

Wiadomo przecież, że ustawy idealnej nie będzie. To jest proponowana ustawa.
Ja też mam kilka wątpliwości, ale z wiekszością się zgadzam. Mimo to nie przekreślam całej inicjatywy.
Popieram i podpisuję.

[pusiania]

Mam ok. 60 podpisów (w ciągu tygodnia) - zbieram do 100 i wysyłam

[MałgosiaZ]

Położyłam listę do podpisu u siebie w firmie (przy liście obecności) i co ? I nic. Ale jak wzięłam do ręki i przeszłam się po pokojach , to nikt nie odmówił podpisania . Niektórzy sami wydrukowali i wzięli ze sobą aby zbierać podpisy wśród rodziny i sąsiadów. Nie są tacy obojętni,tylko trzeba im bardziej "łopatologicznie". Jak się pytają o co chodzi , to oprócz projektu ustawy, który im przedstawiam pytam czy oglądają ostatnie programy "Uwaga" . Wtedy nikt już nie ma wątpliwości.

[miluś]

Do dnia 3.03 br. do Koalicji wpłynęło 12,3 tyś. podpisów , brakuje jeszcze przynajmniej 87,7 tyś podpisów osób popierających zmianę prawa. Zebranie brakujących podpisów w czasie 3 miesięcy jest dużym wezwaniem dla wszystkich osób życzliwych zwierzakom, będzie to wielka praca, którą trzeba wykonać, aby dyskusję o sytuacji zwierząt można było wprowadzić do Sejmu. Jeśli wspólnie nie zbierzemy tych 100 tyś. podpisów to sprawa zostanie odłożona na bliżej nie określony czas. Wzrastająca ilość doniesień medialnych o narastającej fali zdziczenia obyczajów w relacjach ludzi ze zwierzętami (ostatnia informacja-spalenia dwóch psów w piecu) są wystarczającym dowodem, że zwierzaki nie powinny już dłużej czekać. Na stronie Koalicji http://www.koalicja.org.pl znajduje się zakładka "Kto zebrał najwięcej?", na której jest link do FB http://www.facebook.com/note.php?note_id=129807447089310. Moim zdaniem nie jest ważne, kto zebrał najwięcej, gdyż ważny jest każdy glos. Nawet jeśli ktoś przyśle listę z 3-5 podpisami to jest to konkretne wsparcie dla projektu ustawy za co należy Mu się Szacunek i Podziękowanie. Jako zakładający wątek dziękuję wszystkim, którzy dotychczas zainteresowali się inicjatywą Koalicji dla Zwierząt, ale właściwe podziękowania powiniście otrzymać od zwierzaków dla których zbieracie podpisy. Jednocześnie proszę o dalsze wspieranie Koalicji i zbieranie podpisów oraz rozpowszechnianie informacji o akcji zbierania podpisów, gdyż to szansa na w miarę szybką zmianę prawa.

[cami322]

Szkoda , że u mnie nikt nie zbiera potpisów. Podpisała bym. Pewnie kilka osób bym namówiła. szkoda

[Kasia D.]

Szkoda , że u mnie nikt nie zbiera potpisów. Podpisała bym. Pewnie kilka osób bym namówiła. szkoda

Pogratulować postawy... nie ma co

To Ty zbieraj!

[miluś]

Szkoda , że u mnie nikt nie zbiera potpisów. Podpisała bym. Pewnie kilka osób bym namówiła. szkoda

Możesz sama wydrukować listę, wpisać się i wysłać do Koalicji, ale jeśli mogłabyś na wydrukowanej liście zebrać parę podpisów krewnych, osób bliskich czy przyjaciół to Twoje wsparcie dla Koalicji będzie zdecydowanie silniejsze. Niezależnie od tego możesz akcją Koalicja zainteresować znajomych i poprosić ich, aby wydrukowali listy i zebrali głosy wśród swoich znajomych i również wysłali. Jeśli takie "łańcuszki" zadziałają to jest realna szansa na zebranie nie tylko 100 tyś. ale wielokrotności tej liczby. Wszyscy wiemy, że porządnych ludzi, wrażliwych na krzywdę zwierząt w Polsce jest dużo, oby tylko zechcieli przerwać milczenie i aktywnie włączyli się do uruchomienia procesu zmian w prawie. Wspólnie możemy prawo zmienić i zmusić polityków do zainteresowania się problemami zwierzaków

[Kizia_Mizia87]

A nie da się złożyć podpisu w Internecie (bez drukowania) ?

[jojo]

dwie strony wczesniej juz bylo to wyjasniane

a czy jest mozliwosc skladania podpisow poprzez internet tak jak np petycje na stronie chyba petycje.pl
czy musza byc odrecznie ?

Niestety przepisy są w tej sprawie jednoznaczne, tylko forma papierowa wraz z wymaganymi danymi oraz własnoręcznym podpisem.

[ulola]

Ja tez wydrukowałam listę i zbieram podpisy.linki wysłałam do kolezanki, na drugi konic Polski ,ona przeslala dalej do swojej rodziny i znajomych ,wszyscy zbieramy podpisy.Nie należy więc tracić nadzieji,myślę że jest szansa i to spora......

[jz10]

Zebrałam ponad 70 podpisów, nadal zamierzam zbierać, moja ciocia w pracy zebrała 60. Niebawem wysyłam. Warto odwiedzać sklepy zoologiczne, weterynarzy, ludzi spacerujących z psami, no i znajomi, rodzina...
Życzę sukcesów w naszej wspólnej akcji na rzecz zwierząt. Asia

[miluś]

....Nie należy więc tracić nadzieji,myślę że jest szansa i to spora......

Proszę tytułu wątku nie traktować jako wątpliwości w kwestii zebrania wymaganej liczby podpisów, jest to raczej pytanie o cechach prowokacji .

Dzięki wszystkim, którzy uruchamiają towarzyską pocztę łańcuszkową . Jest to bardzo skuteczna metoda na dotarcie do wielkiej grupy osób, które najprawdopodobniej w zdecydowanej większości swoimi podpisami udzielą poparcia projektowi Koalicji dla Zwierząt. Wprowadzenie projektu Koalicji do Sejmu, to prosty i skuteczny sposób zmuszenie polityków do przedstawienia ich poglądów w tej materii i do pracy nad ustawą. Obecnie wielu polityków publicznie deklaruje wrażliwość na problemy zwierząt, ale jednocześnie żaden projekt rządowy czy poselski nie doprowadzona nawet do 1 czytania, a kadencja już się kończy. Jeśli obywatele nie wymuszą tematyki prozwierzęcej na posłach, najprawdopodobniej będzie ona dalej ignorowana. Czy tu winni są posłowie, kierownictwo klubów czy Marszałek Sejmu nie chcę się wypowiadać. Większość ludzi to osoby przyzwoite, nie krzywdzące zwierząt i potępiające takie praktyki, należy tylko do nich dotrzeć i poprosić o wsparcie, a zebranie 100 tyś podpisów to pestka.