Behemot V

[jozefina1970]

odczuwam je tylko UWAGA w dobrze resorowanych nowoczesnych samochodach :

Nie mam choroby lokomocyjnej ale kiedyś wybraliśmy się do Czech moim matizem i jakoś nie za dobrze to zniosłam, mały, rzucał na boki, no generalnie niefajnie było

[shira3]

Można się spotkać w jakims innym kurorcie, żeby innym było bliżej

ja mam możliwość załatwić za małą kaskę domki w Sierakowie

O! Ode mnie też niedaleko (o ile to Sierakowo koło Międzychodu? albo koło Wapnicy - to jeszcze bliżej )

Ja nawet nie próbuje zrozumieć pita. Co roku ściągamy program dla idiotów, gdzie na każdej kolejnej stronie jest napisane: wpisz wartość z tej i tej pozycji. Wcześniej zaznaczam z jakiego tytułu mam dochody(umowa o pracę, zasiłek, umowa zlecenie itp). A na koniec drukuję gotowy, wypełniony druk.

Mam ten sam system

a czytałaś to kiedyś?
tam jest wszystko porządnie i po kolei opisane

Popieram józefinę - zasypiam po trzecim przeczytanym zdaniu

[kotka doroty]

Dziewczyny żeby przyjemnie spędzic czas podróży w pociągu należy zabrac ze sobą siersc domową
Zawsze się znajdzie jakiś kociarz albo kociara i można do woli o kotach gadac a reszta współtowarzyszy podróży
Patrzy,słucha i milczy

Sprawdzone osobiście systematycznie podróżuję z Miałką a nawet zdarzyło nam się jedną czarowną odwiedzic po drodze

[salvadoredali67]

smacznych pączusiów życzymy.
salvadore i Shrekuś.

[Anda]

A cóż to za makabreska??

[sliver_87]

ale sie naczytałam tych waszych pociagowych i busowych opowieści :)
Ja swojego czasu jeździłam często rybnik- kołobrzeg. raz zdarzyło mi sie wracac pociagiem gdynia-szczecin-warszawa-krakow-katowice-rybnik... cala noc i troche dnia, wojoki na cyku ech ...
wole pociagi od pksow, bo tam ciezko z toaleta, a ja czesto musze. bardzo nawet.
ale zwykle milo wspominam te podroze.
ale z takich ciekawych, to pewnie nic nie zastapi pociagów podstawianych na woodstock, lub tych co na tyski festiwal wiozły ludzi

[salvadoredali67]

no ponczuś od Shrekusia.

bo dzisiaj dzień świętego ponczusia.


miał być ponczek a się okazało,że nadzienie jest niekonwencjonalne, raczej nie dla jaroszy....

[salvadoredali67]

Rzeźnik ze wschodniej Wawy do Zakopca. początek lat 90. Pamietam koniec sesji i pół polibudy wchodzącej przez okna do wagonów na wschodnim. na centralnym próbowała wejść ta druga połowa...
i 10 godzin na stojaka do Zakopca. bez dojścia do toalety..

[alix76]

A cóż to za makabreska??

Ekhem, to taki lokalny folklor ... nie trzeba się przejmować

[salvadoredali67]

no bardzo śmieszne, ha ha.

i Ty brutusie aliksie przeciw mnie?

to ja trzymam kotecki w czasie badania prostaty per dupel niczym jaka matka tereska a ty mnie z brakiem szacunku? w czwartek? przed weekendem? .

No jestem głęboko zraniony.

i mój shrekus też..

[Anda]

No, zapytałam tylko.

[jozefina1970]

Rzeźnik ze wschodniej Wawy do Zakopca. początek lat 90.

[AYO]

Widzę, ze sobie świetnie beze mnie radzicie

Przespałam bite 10 godzin i mogłabym dalej

Dziś w ramach tego, że nic ciekawego mi sie ostatnio nie zdarzyło, wyrypałam się na przejściu dla pieszych z dużym hukiem i rozrzutem, skutecznie wstrzymując ruch na jednym z głównych skrzyżowań

Można się śmiać - nic wielkiego sobie nie zrobiłam ale up..łam sie jak dzieciak w gliniance
I taka malownicza jechałam autobusem posykując i wzbudzając powszechne zainteresowanie

Jestem kobieta upadłą

[sunshine]

A ja kiedyś, mając prawie 40 stopni gorączki, powtarzałam, ze jestem samotną, rozpaloną kobietą

[jozefina1970]

Widzę, ze sobie świetnie beze mnie radzicie

Dziś w ramach tego, że nic ciekawego mi sie ostatnio nie zdarzyło, wyrypałam się na przejściu dla pieszych z dużym hukiem i rozrzutem, skutecznie wstrzymując ruch na jednym z głównych skrzyżowań

Można się śmiać - nic wielkiego sobie nie zrobiłam ale up..łam sie jak dzieciak w gliniance
I taka malownicza jechałam autobusem posykując i wzbudzając powszechne zainteresowanie

Jestem kobieta upadłą

Jak to zrobiłaś? Dalej lodowisko u Was?