smarti pisze:Marzenia11 pisze:Edisię bym koniecznie połączyła z towarzystwem, albno dołączyła do niej jakies towarzystwo, ktore przecież spokojnie może jeść antyalergiczną karmę.
POomysl smati, bo takie rozdzielenie to dla niej może być naprawdę za duży i mocno szkodliwy stres.
![]()
![]()
![]()
tu mnie zastrzelilaś-jak Ty sobie to wyobrażasz?
wszyscy z powodu Edisi mają przejść na karmę ha?
czy raczej ja mam spędzać z nimi cały dzień i polnować co je Edisia?
jak brałam-jeszcze wtedy Edisonka to wiadomo było ze będzie sam w pokoju,no nie.
Trafił się Bąbel ha ale nie dajmy się zwariować-mam dręczyć ha karmą inne zdrowe koty z powodu Edisi?
A nie możesz czym innym karmionej kotki na czas karmienia umieszczać oddzielnie i po jedzeniu dołączać do stada?
W sensie - karmić je tylko oddzielnie.
U mnie takie rozwiązanie funkcjonuje świetnie.
Nie przyszłoby mi szczerze mówiąc do glowy trzymac kota w izolacji tylko z powodu jedzenia.
Szkoda kota...