Zabersowe pokemony 3 - letnia samowolka zabersa

[anulka111]

Ale bez przychowku z okazji tych Walentynek

[zabers]

Witam Szanowne Towarzystwo.
Dzięki, ze pamiętałyście. Ja jestem tak zakatarzona, że ledwo na oczy patrzę ( a już myślałam, że uda mi się tę zimę przepękać i otrąbić zwycięstwo).
Koty jakoś nie zauważyły żadnych oznak zbliżającej się nieuchronnie (no w końcu kiedyś musi nadejść ) wiosny. Zajmują sie w dalszym ciągu lenistwem i (od czasu do czasu) włamami do szafy.

Z rzeczy planowanych, to czekam na nową siatkę z "zooplusa". Ponieważ mój TŻ już przywykł do siatki ( i nie uważa, że przyszło mu na stare lata zamieszkać w więzieniu), a stara (z żyłki) jest już dwa sezony, uznałam, ze już czas najwyższy na wersję docelową - siatkę z drutem. No więc czekamy na dostawę.

[moś]

Acha, nie powiem Ci od ilu lat jest nasza siatka w oknie
Wpadlam na chwilke

[Marcelibu]

Witam Szanowne Towarzystwo.
Dzięki, ze pamiętałyście. Ja jestem tak zakatarzona, że ledwo na oczy patrzę ( a już myślałam, że uda mi się tę zimę przepękać i otrąbić zwycięstwo).
Koty jakoś nie zauważyły żadnych oznak zbliżającej się nieuchronnie (no w końcu kiedyś musi nadejść ) wiosny. Zajmują sie w dalszym ciągu lenistwem i (od czasu do czasu) włamami do szafy.

Z rzeczy planowanych, to czekam na nową siatkę z "zooplusa". Ponieważ mój TŻ już przywykł do siatki ( i nie uważa, że przyszło mu na stare lata zamieszkać w więzieniu), a stara (z żyłki) jest już dwa sezony, uznałam, ze już czas najwyższy na wersję docelową - siatkę z drutem. No więc czekamy na dostawę.

Byłam, widziałam, jutro przyjdę.

[anulka111]

Witam Szanowne Towarzystwo.
Dzięki, ze pamiętałyście. Ja jestem tak zakatarzona, że ledwo na oczy patrzę ( a już myślałam, że uda mi się tę zimę przepękać i otrąbić zwycięstwo).
Koty jakoś nie zauważyły żadnych oznak zbliżającej się nieuchronnie (no w końcu kiedyś musi nadejść ) wiosny. Zajmują sie w dalszym ciągu lenistwem i (od czasu do czasu) włamami do szafy.

Z rzeczy planowanych, to czekam na nową siatkę z "zooplusa". Ponieważ mój TŻ już przywykł do siatki ( i nie uważa, że przyszło mu na stare lata zamieszkać w więzieniu), a stara (z żyłki) jest już dwa sezony, uznałam, ze już czas najwyższy na wersję docelową - siatkę z drutem. No więc czekamy na dostawę.

Moja z zylki postanowilam wymieniac co dwa sezony ,zwlaszcza ,ze rys ja zahacza pazurami ,czy jeszcze sie trzyma i probuje ja sobie sciagnac na dol.....cwany panicz , na razie mu nie wychodzi

Nie wiedzialam ,ze jest siatka z drutem z trixi heeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Zdrowka zycze ,a co to za teczowe cudo robi za podpupnik koci -ja w kolejce stoje jakby co ....kolorow mi trzeba .....zapowiedzieli na weekend minus 20

[Kociara82]

[matka maruda]

Zapomniałam złożyć futrzakowi życzenia rano, ale koleżanka w pracy przypomniała mi o święcie kociastych. Wracając z pracy nadrobiłam moje zaniedbanie i kot wybaczył mi

[zabers]

Pokitrało mi się wszystko. Wyczyściłam panel użytkownika, żeby powiadomieniami nie zawalało mi skrzynki i ... zgubiłam własny wątek. Ot, demencja i starość.
No i tak: zimno się zrobiło (nie, żeby jakoś strasznie i namolnie, i okrutnie, ale zawsze). Koty mi sierść zaczęły gubić niemożebnie, więc musi co wiosna jednak idzie i ten śnieg, co to u nas leży i do sprzątania balkonu zmusza, jednym z "łabędzich śpiewów" być się wydaje.
Od Kredkiszona mam wieści systematycznie (chyba najczęściej, bo i pani Ulka nadzwyczajną osobą jest. Takoż brat jej - wujcio Kredkiszonowy). U maluchów też dobrze. Rosną, a Rysiulek/Edzio to już w ogóle paniczem się stał i ulubieńcem. (nie żeby Majeczka miała gorzej, ale ona to już od pierwszej chwili została królową )

Dziękujemy Wam, kochane/kochani (a bo to nigdy nic nie wiadomo) za "kotowe" życzenia i odwzajemniamy się jak umiemy.


P.S. trzymajcie kciuki, bo pracę kończę.

[Marcelibu]

No, wreszcie się znalazłaś !
Ja mam siatkę na balkonie z sieci Korsze. Na razie spisuje się dobrze, ale to dopiero początek - Bubor zakładał mi ją latem. W każdym razie polecam.
Jak gil - przeszedł? Już zdrowa jesteś?

[zabers]

Jak gil - przeszedł? Już zdrowa jesteś?

Prawie. Mam jeszcze baterię leków (zastanawiam się kiedy zacznę świecić w nocy jak karp świąteczny z "Tesco"), ale nie cieszcie się - będę żyć

Gości mamy. Idę zrobić coś pożytecznego.

[matka maruda]

O, zabers wykopała się spod śniegu jak przebiśnieg
A za wiadomą rzecz trzymam mocno kciuki

[zabers]

O, zabers wykopała się spod śniegu jak przebiśnieg
A za wiadomą rzecz trzymam mocno kciuki

Troszku zmurszały, ale zawszeć to przebiśnieg, no nie?

(nie dziękuję, bo zapeszę)


znikam - goście

[anulka111]

O, zabers wykopała się spod śniegu jak przebiśnieg
A za wiadomą rzecz trzymam mocno kciuki

Troszku zmurszały, ale zawszeć to przebiśnieg, no nie?

(nie dziękuję, bo zapeszę)


znikam - goście

Kciuki podwojne za wiadoma

[Marcelibu]

Nazwa Twoich "Pokemony" zawsze mnie rozbawia. Napiszesz dlaczego tak?

[pogwizd]

Szanowni Państwo! Koledzy, Koleżanki, Szlachetne Wiedźmy!
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, ktokolwiek jest w okolicy.
Sprawa jest poważna i pilna.

Na naszych oczach umiera jeden z lepszych, naprawdę na cztery łapy kutych wątków serwisu miau.pl .
Aby podtrzymać ten świetnie pisany wątek potrzeba inspiracji!

Proszę! Szczerze proszę! Sezon się właśnie zaczyna, aby ktoś z Kociarzy podrzucił na wycieraczkę wielce szanownej Zabers i jej równie szanownego TZta dwa do trzech bardzo zabiedzonych maleństw.
Mój dotychczasowy kontakt ze Szlachetną Zabers sprowadza się do czytania wątku oraz kilku, ach kilku zaledwie prywatnych wiadomości (pisz więcej Eco)!

Moja Kota chwali sobie Twoje prześwietne polarowe kocyki, obiecałem zdjęcia ładnych parę miesięcy temu... z przyczyn obiektywnych (awaria sprzętu) zdjęcia się opoźniły ale udało mi się je wyciagnąć ze zdychającej karty. Podrzucę linka do galerii z wielce zadowoloną Kotą na Zabersa pięknych pod-kocykach )

Kurde dziewczyno Zabers pisz, bo ładnie piszesz!

Niech ktoś jej podrzuci dwa albo trzy maleńkie koteczki do odchowania bo jest w tym świetna i zdecydowanie nakręca Jej wenę.