Super czarny Bager - kot bez wad....

[tajdzi]

Dziś dzwoniła do mnie fajna pani w sprawie Heksy Poprosiłam, żeby zadzwoniła do Ciebie

[Szalony Kot]

Trzymam kciuki

[Neigh]

Jeśli to ta sama Pani to faktycznie SUPER. NIC NIE POWIEM!

Co do Bagera - kurcze nooo byłam.........

Noo - hmmmmmmm

Bardzo miła dziewczyna z Litwy z wielkimi zdziwionymi oczami - wszystko dziwne "ze transporter". ze kot może wyjśc przez okno ( niziutkie 1 piętro, niezabezpieczone okna rzecz jasna + ogromne drzewo z gałęzią niemal wchodzącą do domu..), wynajmowane mieszkanie.
Innymi słowy - miła młodziutka dziewczyna z Litwy, która "chce się mieć do kogo przytulić". Nooo i ok.
Ale karmy, weci, transportery.............CZARNA MAGIA

zostawiłam listę zakupów - zobaczymy.........


To nie jest taki dom jak ten co w sprawie Heksy dzwonił.......Dom, który się przedstawia - opowiada o sobie i pyta "co jeszcze by pani chciała wiedzieć"...........

Podobał mi się.......ale ja to już sie boję zapeszać! - w sensie ten dla Heksi

Ona w piatek jedzie na czyszczenie zęborów.........w sobotę się z Panią umówiłam.......ciii zobaczymy


Bo jeśli chodzi o Bagera - to bez fajerwerków. Ja nie twierdzę, ze to jest zła osoba.......noo nieeeeee skąd. Ale taka kurcze ............hmm noo mało świadoma.

A'propos będąc z Gerardem we wtorek na kontroli wpadłam na mojego Chrupka. Serce mi urosło:-). Jeeeeeny ale mu fajny dom wyczarowałam. Młodzi ludzie........też wynajmowane mieszkanie. Ale od razu mi się podobali ( zwłaszcza ona....). Kot ma alergię pokarmową. Jest wielki, rudy, kochany, zadbany. I wiecie co mi powiedzieli?!
KIEDYŚ będzie dobrze - bo musi być! i że wszyscy im i tak TAKIEGO kota zazdroszczą.

Jak mnie budują takie akcje........to tylko ja wiem.

[Szalony Kot]

Trzymam mocno

A Co do Julii - coś z tego wyszło czy nie bałdzo?

[Neigh]

Trzymam mocno

A Co do Julii - coś z tego wyszło czy nie bałdzo?

J.D się nie odezwała, ja napisałam, że mam czas ( wtedy w niedzielę ).

[Szalony Kot]

No, bo do niej wtedy jechała ruda maluszka na DT, mówiłam :/

Jej, ja żałuję, że nie mogę wziąć do siebie na DT dzikuna. Bo teraz choćby miałam pustkę i komuś mogłam pomóc...

[dorotek6]

Dziś dzwoniła do mnie fajna pani w sprawie Heksy Poprosiłam, żeby zadzwoniła do Ciebie

Ania?

[tajdzi]

Dziś dzwoniła do mnie fajna pani w sprawie Heksy Poprosiłam, żeby zadzwoniła do Ciebie

Ania?

TAK

[dorotek6]

Anka jest super. Pracuję z nią.
Jest mega odpowiedzialną osobą.

[Neigh]

Anka jest super. Pracuję z nią.
Jest mega odpowiedzialną osobą.

Wiesz dla mnie jak ktoś zaczyna rozmowę od : Dzień dobry nazywam się tak i tak. Mam zabezpieczone okna, mieszkam na parterze, mam kota ( miałam dwa i tu historia ), leczyłam na to i na to. Karmię tym i tym........

Co jeszcze chciałaby Pani wiedzieć.........to wiesz.......Mnie zatyka ze szcześcia......

Zwykle to się ludzie obrażają - jak proszę żeby opowiedzieli coś o warunkach......

Ale jest jeden problem - pani ma na imię......Marta.

Żadna Ania się nie odzywała.

[Szalony Kot]

[dorotek6]

No to nie ta.

Ale dobrze, że jest świadoma.

[Neigh]

Szalony Kocie to weź Cymka - on nie jest dzikun......on jest buc:-)

[Szalony Kot]

On nie jest dzikun? To co mi się wbiło do głowy, że jest? :>

[Neigh]

On nie jest dzikun? To co mi się wbiło do głowy, że jest? :>

Nie jest - on po prostu jest humorzasty. Dzikawa to jest Julka........
Z Cynamonem to jest tak: podejdzie, albo nie podejdzie.

W każdym razie - nie oddam go bezpośrednio do domu. On powinien tymczas zaliczyć......No chyba, ze dom taki ten "formumowy", zakręcony.