nowy mod

[Erin]

Czy wytknięcie komuś błędu to nagonka?
Czy niezgoda na pewne poczynania to nagonka?
Czy prośba o wyjaśnienia to nagonka?

Litości.

Ostatnich kilka stron nazywasz tylko wytknięciem błędu?
No faktycznie, litości

[Marcelibu]

Myślę, że ta cała sytuacja będzie przyczynkiem tego, żeby w przyszłości takie zachowania Moderacji nie miały miejsca.
Rozumiem, że graszka_gn w takich okolicznościach nie widziała innego wyjścia, jak "dymisja", ale mimo całokształtu - myślę, że popełniony przez Nią błąd wynikał z krótkiej pracy jako moda, tzn. braku doświadczenia. Bo o złą wolę graszka_gn nie podejrzewam.

Zapewne masz rację.
Ale nagonka odniosła skutek. Brawo!

Raczej myślę o odpowiedzialności za własne czyny na forum.

[Erin]

Raczej myślę o odpowiedzialności za własne czyny na forum.

Masz rację. Tylko szkoda, że to wielu zwykłych użytkowników jakoś nie dotyczy.
I dlatego napisałam o nagonce.

[Marcelibu]

Marcelibu, szkoda, że nie widziałaś, jakie posty były usuwane. Ja tam dobrych chęci się nie widziałam. Złej woli też nie. Za to dużą nieodpowiedzialność i jeszcze większą stronniczość.

Nie widziałam "jak" to się działo, więc nie dam rady ocenić, bo nie wiem, czego braknie, co zostało - to w odniesieniu do stronniczości. Ale nieodpowiedzialność - na pewno. Ehhh...

[joshua_ada]

Marcelibu, szkoda, że nie widziałaś, jakie posty były usuwane. Ja tam dobrych chęci się nie widziałam. Złej woli też nie. Za to dużą nieodpowiedzialność i jeszcze większą stronniczość.

Nie widziałam "jak" to się działo, więc nie dam rady ocenić, bo nie wiem, czego braknie, co zostało - to w odniesieniu do stronniczości. Ale nieodpowiedzialność - na pewno. Ehhh...

ad. stronniczości. Np.:

A Twoim zdaniem usuwanie bez komentarza postów jest OK? Pozostawianie pomówień pod adresem CoolCaty i wetów z Łodzi jest OK?

[Marcelibu]

Marcelibu, szkoda, że nie widziałaś, jakie posty były usuwane. Ja tam dobrych chęci się nie widziałam. Złej woli też nie. Za to dużą nieodpowiedzialność i jeszcze większą stronniczość.

Nie widziałam "jak" to się działo, więc nie dam rady ocenić, bo nie wiem, czego braknie, co zostało - to w odniesieniu do stronniczości. Ale nieodpowiedzialność - na pewno. Ehhh...

ad. stronniczości. Np.:

A Twoim zdaniem usuwanie bez komentarza postów jest OK? Pozostawianie pomówień pod adresem CoolCaty i wetów z Łodzi jest OK?

... no cóż...

[Satyr77]

Pomijając fakt, że posty dotyczące usuwania postów były traktowane jako OT, a dyskusja o pierogach już nim nie była, wszystko zależało kto z kim dyskutował.

[casica]

Mieszane mam uczucia. Bo w zasadzie wszystkiego trzeba się domyślać. Nikt się w zasadzie oficjalnie nie wypowiedział więc nadal nie wiemy (ja przynajmniej nie wiem) jaki styl moderacji teraz obowiązuje. Nie czuję się komfortowo i uważam, że w taki sposób spraw się nei załatwia.

Nie wiem czy rezygnacja to dobry pomysł, bo w kwestiach technicznych graszka_gn była bardzo dobrym modem.
Wystarczyło powiedzieć - ok, poniosło mnie albo wręcz przeciwnie - wyjaśnić czemu akurat taką formę moderacji uważa się dobrą.

A Twoim zdaniem usuwanie bez komentarza postów jest OK? Pozostawianie pomówień pod adresem CoolCaty i wetów z Łodzi jest OK?

Moim zdaniem i takie posty powinny pozostać bo dają świadectwo oraz pozwalają wyrobić sobie opinie na temat osób, zdarzeń i ocen.


Erin i Marcelibu, dałybyście już sobie spokój. Nie macie racji w tym przypadku bo chodzi o coś więcej niż przepychanki w tym akurat jednym, konkretnym wątku. I nie są w tym momencie ważne sympatie i antypatie tylko zasada. A nie filozofia Kalego.

[Erin]

Casico, ja też Cię o coś prosiłam.
Graszka powinna przenieść te posty do odrębnego wątku, a nie je kasować - fakt.
Ale niektórzy z piszących też mogliby się trochę zastanowić czasami, co piszą - to też fakt.
Takie prawo moda - jeszcze raz powtórzę, że nikt tu nikogo na siłę nie trzyma.


A dla mocno zbulwersowanych postępowaniem Graszki polecam np. forum ranczo.org.
Tam admin - młodzieniec najwyraźniej z kompleksami, kasował posty, bo ktoś miał ich kilkanaście.
A na uwagi użytkowników dawał bany pod pretekstem, że mu się próbowali na jego konto włamać

[joshua_ada]

Ale niektórzy z piszących też mogliby się trochę zastanowić czasami, co piszą - to też fakt.
Takie prawo moda - jeszcze raz powtórzę, że nikt tu nikogo na siłę nie trzyma.

Niech mnie kule! Zgadzam się z przedpiszczynią w całej rozciagłości!

[Erin]

Podobno miałaś nie odpisywać na moje posty

[Satyr77]

Erin ale po co podajesz odnośniki do innego forum. Każde forum rządzi się innymi zasadami, znam fora na które nie tylko nie wejdziesz, ale nawet nie wyświetli ci się strona, jeżeli twoje IP nie jest w bazie i znam fora gdzie panuje totalny burdel. Grażka pokazała stronniczość, a tego mod robić nie powinien.

[asfodel]

Naprawdę ni chodziło - przynajmniej mnie - o to żeby zaszczuć człowieka.

Ale wygląda na to, że ktoś jednak poczuł się zaszczuty. I chyba to nie będzie pierwszy raz. Nie jest Ci głupio? Naprawdę to taki straszny problem zachować nieco delikatności w obejściu?

[casica]

Naprawdę ni chodziło - przynajmniej mnie - o to żeby zaszczuć człowieka.

Ale wygląda na to, że ktoś jednak poczuł się zaszczuty. I chyba to nie będzie pierwszy raz. Nie jest Ci głupio? Naprawdę to taki straszny problem zachować nieco delikatności w obejściu?

Delikatność, to coś co zobowiązuje wszystkie strony, nie tylko jedną

[Erin]

Erin ale po co podajesz odnośniki do innego forum. Każde forum rządzi się innymi zasadami, znam fora na które nie tylko nie wejdziesz, ale nawet nie wyświetli ci się strona, jeżeli twoje IP nie jest w bazie i znam fora gdzie panuje totalny burdel. Grażka pokazała stronniczość, a tego mod robić nie powinien.

Ale Graszka nie jest jedyna, jeśli już.
A zrobiono na Nią nagonkę, bo zmoderowała posty w 1 wątku.
I to jest to coś, co wywołuje bardzo mieszane uczucia.

Ale wygląda na to, że ktoś jednak poczuł się zaszczuty. I chyba to nie będzie pierwszy raz. Nie jest Ci głupio? Naprawdę to taki straszny problem zachować nieco delikatności w obejściu?

Dokładnie!