Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Tż kibicuje Agonkowi.Powiedział,że z brzydkiego kaczątka wyrasta piękny......Tak będzie :ok:

I za wszystkie Paluszki :ok:

jamkasica pisze:
renatab pisze:Przelałam 20.Tż zrezygnował z wieczornego piwa

dobrze robi! polać mu!

Jutro,bo dzisiaj już śpi :ryk:

Nie wiem co powiedzieć... Dzięki, dzięki, i jeszcze raz dzięki! Jesteście the best! :1luvu:

Część dziesiątaków już dotarło :1luvu:

To próbuję teraz ogarnąć... Proszę sprawdźcie mnie, jeśli coś pokićkałam, to poprawcie, bo zmęczenie bierze u mnie górę :roll:

"DZIESIĄTAK NA ŻYCIE"
10 – alareipan - DOTARŁO
10 - Szalony Kot (wpłaci sama, bo jest bez konta)
5x10=50 – Krzysiekbolo - DOTARŁO
10 – ZN - DOTARŁO
10 – Naline - DOTARŁO
10 - EdytaB_a
4x10 – MałgosiaZ z synem i furami
3x10 – Joluka - DOTARŁO
20 – Mysza - DOTARŁO
10 – Jamkasica (posłała do lecznicy razem z datkiem od Yna)
10 – Lanua - DOTARŁO
10 – Meggi2
20 – Zuza - DOTARŁO
20 – Aguś - DOTARŁO
20 – Hikiko
20 – Renatab
10 – Elza
10 – Patkazal (przelew do Jamkasici)
10 – Ina – DOTARŁO
10 - Anonim

:1luvu:

Dotarły też do mnie wpływy z ostatnich bazarków :lol:

Wszytkim bardzo serdecznie dziękuję! :1luvu:

Zapisuję tutaj, a potem ogarnę i podzielę, i poślę Jamkasice do rozliczeń

25 pln – BOŻENAZWIŚNIEWA
10 pln - Edytka1984
20 pln – Naline za bazarek Lanua
15 pln – Marinella za bazarek Naline
57 pln – MonikaWarszawa
35 pln – Izydorka
65 pln – od licytatorek na bazarkach Lanua i od Lanua za bluzkę
********************************************************************
55 pln – za bazarki Naline – POSŁAŁA DO WIELBŁĄDZIO DLA CZARNEJ DZIUNI JADZI
********************************************************************

Na dobranoc...

Dobre wieści: Pamiętacie tego gościa?

Bąbel wreszcie w DS! :lol:

Złe wieści: Z TOLĄ ŹLE. CHYBA JEJ WCHODZI ZAPALENIE PŁUC!!!

Może ktoś da jej domowy kąt? To bardzo miła koteczka!

Bąbelito!

Tolę podesłałam dziewczynom z KŚ jako mega pilną adopcję. Ale jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi.
Ja niestety nie pomogę :/

czyli daję anons..
"zamienię Bąbelita na dwie małe pingwinki-Siostry Sistars" :piwa:

...bądż już zawsze szczęśliwy Bąbelku :kotek:

Przeniosłam Bąbla i Szarlot do DSów, dokleiłam zdjęcie Bony u Julii, dopisałam, że Tola ma zapalenie płuc.

Dziewczyny, ja wiem, że niewiele można, ale może te sterylki pchnąć trochę dalej..? Żeby to szybciej się toczyło..?
Bo dwa koty na PA, jeden dzikun, jeden nie dla zwierząt to żaden wybór :/

Alareipan - Maja czy Tola ma zapalenie płuc ? Czy już obydwie ? Obie są bardzo podobne

Szalony Kot pisze:Dziewczyny, ja wiem, że niewiele można, ale może te sterylki pchnąć trochę dalej..? Żeby to szybciej się toczyło..?
Bo dwa koty na PA, jeden dzikun, jeden nie dla zwierząt to żaden wybór :/

Kocie, wiemy

ale na tę chwilę moment dla "przyspieszeń" jest szczególnie ciężki

.
To, że one czekają nie wynika z niczyjej złej woli czy planowanego działania- z kilku przyczyn losowych brakuje wetowych rąk do pracy. Z początkiem marca liczymy na poprawę sytuacji, a że początek marca w toku... :ok:

Dobrze, że w zanadrzu jest kilka pięknot w dt;)

MalgosiaZ pisze:Alareipan - Maja czy Tola ma zapalenie płuc ? Czy już obydwie ? Obie są bardzo podobne

Małgosiu, Tola. Za to Maja była kiepska już w ubiegłym tygodniu :roll:

smarti pisze:czyli daję anons..
"zamienię Bąbelita na dwie małe pingwinki-Siostry Sistars"
...bądż już zawsze szczęśliwy Bąbelku

Smarti, one takie krówkowe nieco :lol:

Ale w ich przypadku to naprawdę żadna róznica

Są urocze!

Uprzejmie donoszę, że kaska właśnie poszła.

Pytam niestety tylko z czystej ciekawości: czy te zdrowe kotki przed sterylką mogą pójść na umowę warunkową, czy muszą czekać na cięcie?

Wiem, ze jest wątek Paluchowy ale umarl on smiercią naturalną. Zmieszcze tutaj:

http://www.rp.pl/artykul/620894_Nowe-os ... kocie.html
Z miesiąca na miesiąc trafia tam coraz mniej zwierząt. Ogromną rolę odegrały w tym m.in. promocja adopcji, wizyty znanych osób w schronisku i akcja czipowania zwierząt.

– Jeśli trafia do nas pies lub kot, który jest w taki sposób oznaczony, dzwonimy do właściciela z prośbą o odebranie go – mówi dyrektor Dejnarowicz.

Władze schroniska zauważyły też, że zwiększa się liczba adopcji, szczególnie kotów. – W pierwszych miesiącach tego roku adoptowano ich o 50 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2010 r. – mówi Dejnarowicz.

Nie mam absolutnie watpliwosci czyja to zasluga.

20zł poleciało

mpogorzelski pisze:Wiem, ze jest wątek Paluchowy ale umarl on smiercią naturalną. Zmieszcze tutaj:

http://www.rp.pl/artykul/620894_Nowe-os ... kocie.html
Z miesiąca na miesiąc trafia tam coraz mniej zwierząt. Ogromną rolę odegrały w tym m.in. promocja adopcji, wizyty znanych osób w schronisku i akcja czipowania zwierząt.

– Jeśli trafia do nas pies lub kot, który jest w taki sposób oznaczony, dzwonimy do właściciela z prośbą o odebranie go – mówi dyrektor Dejnarowicz.

Władze schroniska zauważyły też, że zwiększa się liczba adopcji, szczególnie kotów. – W pierwszych miesiącach tego roku adoptowano ich o 50 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2010 r. – mówi Dejnarowicz.

Nie mam absolutnie watpliwosci czyja to zasluga.

Zastanawiam się, dlaczego wątpią w przydatność, czy wręcz potrzebę istnienia nowego schroniska?
Celestynów zamknięty, Psi Anioł nie przyjmuje, małe prywatne maja ograniczone możliwości, a Paluch? no, chyba nie wymaga komentarza...
Czy liczą na to, że ludzie będą bardziej ludzcy? Chała! W takie bajki trudno uwierzyć.
W samego sylwestra trafiło na Palucha ponad 50 stworzeń z czego tylko kilkanaście zostało odebranych.
Nie wspomnę o tych, które nie dały się odłowić.
Mamy dwa miesiące roku pańskiego 2011 i zobaczcie jakie numery są już rejestrowane.
Poza tym potrzebne jest schronisko, które przyjmie nie tylko z interwencji straży miejskiej.
Mieszkałam w Rembertowie. Jeśli to lokalizacja w okolicy ciepłowni Kawęczyn, to jest to fajny pomysł, tylko dojazd publiczny do bani.

Dobra zdobywam np. na SGH-u.
Planowałam zorganizować tydzień dla zwierząt, ale najpierw zrobili remont w bud.G, a teraz wyprowadzili mnie do dawnego akademika Hermes i jestem za daleko na zrobienie takiej akcji.
Zdobywanie dóbr polega na tym, że akademiki dają mi różne dobra, które w jakiś sposób nie nadają się do użytkowania (kołdry, koce, pościel, pokrowce na materace).
Czasem wykupuję je za jakieś symboliczne pieniądze - 5 zł za 1 szt. kołdry czy koca, czasem za darmo, czasem za symboliczna złotówkę.
Następnie zawożę to na Paluch. Jeśli jest sporo dóbr, to 2-3 kursy. Panie w akademikach są kochane. Pomagają mi to wynosić i upchać do samochodu.
Dwa razy były bardzo duże partie kołder i koców. Za pierwszym razem pracownicy Schronu nie umieli dogadać się między sobą i prawie 100 szt. dóbr poszło do śmieci.
Nie omieszkałam rozmawiać o tym z dyr. Palucha. O rany! ale była jazda. Następną dużą partię Pani Dyrektor koordynowała sama.

Bardzo polecam ten sposób zasilania schronów, tylko niektóre podobno wybrzydzają.

Paluch bierze wiele rzeczy:
kołdry, koce, pościel, ręczniki, poduszki nie-pierzaste, materace (dmuchane, gąbkowe, przeciwodleżynowe - bardzo potrzebne), gazety ze szmatławego papieru, klatki wyściółki, słomę, styropianowe duże kawałki do izolowania, dywany, dywaniki, wykładziny, płachty plastikowe (takie jak torby ikei) do osłony przed deszczem i słońcem, plastikowe miski, budy, karmę, czyste bawełniane szmaty, leki, mat. opatrunkowe, psie akcesoria i sama nie wiem co jeszcze.

Wożę to co zdobędę. Jeśli okazuje się, że nie jest przydatne, zabieram i albo przekazuję prywatnej osobie, albo wyrzucam, jeśli nie mam co zrobić z jakimś klamotem.

Poza akademikami ogołociłam prawie wszystkich znajomych, więc rozpuszczam wici dalej.
Pod śmietnikami można znaleźć furę rzeczy, szczególnie makulaturę. Wcale nie wstydzę się, że zabieram je. Sąsiedzi sami już mnie informują, że gdzieś widzieli coś przydatnego. Czasem mi przynoszą mi różne zdobycze.

Polecam się w razie potrzeby

Chętnie podzielę się pomysłami na akcje zdobywania różnych dóbr, ale uważam, że jednym z najlepszych były akademiki.
Może znacie ludzi pracujących w hotelach?
Tam też można użyć i to jeszcze bardziej, bo do wymiany idą mniej zniszczone rzeczy, do tego dochodzą obrusy, ręczniki, ścierki.
Trzeba szukać dojść.
jeszcze dorzucę pomysł do bazarku:
jeśli ktoś znajdzie dojście do hoteli, restauracji, kawiarni, knajp, to można jeszcze wyskamlać fanty na bazarek czyli reklamowe szklanki, kufle, wazony, zastawy, ozdoby, różne pierdoły, które zdobią wnętrza.

Wow, to jest naprawdę mądre! W życiu bym o tym sama nie pomyślała, a to przecież takie... logiczne i oczywiste!

Super pomysł, serio

Paluch 4 - ponad 1000 zł długu, SYTUACJA DRAMATYCZNA!

Kto przegląda forum