Zbieraj znaczki, nie koty. DO ZAMKNIĘCIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 03, 2011 12:06 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

seidhee pisze:Natomiast nie zgadzam się co do "nagonek i awantur" oraz krytyki. Moim zdaniem potrzebna jest przede wszystkim szczerość. Ja wcale nie oczekuję, żeby wszystkie domy stałe i tymczasowe były perfekcyjne, ale niech takich nie udają. Bo właśnie to, co w mojej opinii spotyka się z krytyką, to udawanie, że wszystko jest cacy i pod kontrolą, podczas gdy z informacji podanych na forum wynika coś wprost przeciwnego.


A ja bym weryfikowała informacje podane na forum. Starałabym się dotrzeć do forumowiczów, ktorzy w jakiś sposób istnieją na wątkach i były w dt który budzi mój niepokój i zapytała - przez pw, telefon - jak tam jest, jak to funkcjonuje, czy wszystko jest w porządku. Albo bym zagrała osobę chcącą adoptować kota z danego dt i chcącą go obejrzeć przed adopcją. Bądź poprosiła kogoś z forum, komu ufam o sprawdzenie danego dt.
W taki sposób sprawdziłam i zweryfikowałam we wrzesniu tamtego roku dt smarti.
Mając koszmarne doświadczenia ze zbieraczką (które zna Zofia&Sasza i jeszcze kilka innych osób) wzbudziło mój niepokój to, że jest kobitka, ktora pisze w wielu wątkach i szuka kotow do swojego dt i zreszta na moje poszukiwanie dt też się odezwała. Ale zweryfikowałam, sprawdziłam, w końcu sama osobiście byłam i wiem, że jest ok.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw mar 03, 2011 12:10 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Marzenia11 pisze:
seidhee pisze:Natomiast nie zgadzam się co do "nagonek i awantur" oraz krytyki. Moim zdaniem potrzebna jest przede wszystkim szczerość. Ja wcale nie oczekuję, żeby wszystkie domy stałe i tymczasowe były perfekcyjne, ale niech takich nie udają. Bo właśnie to, co w mojej opinii spotyka się z krytyką, to udawanie, że wszystko jest cacy i pod kontrolą, podczas gdy z informacji podanych na forum wynika coś wprost przeciwnego.


A ja bym weryfikowała informacje podane na forum. Starałabym się dotrzeć do forumowiczów, ktorzy w jakiś sposób istnieją na wątkach i były w dt który budzi mój niepokój i zapytała - przez pw, telefon - jak tam jest, jak to funkcjonuje, czy wszystko jest w porządku. Albo bym zagrała osobę chcącą adoptować kota z danego dt i chcącą go obejrzeć przed adopcją. Bądź poprosiła kogoś z forum, komu ufam o sprawdzenie danego dt.
W taki sposób sprawdziłam i zweryfikowałam we wrzesniu tamtego roku dt smarti.
Mając koszmarne doświadczenia ze zbieraczką (które zna Zofia&Sasza i jeszcze kilka innych osób) wzbudziło mój niepokój to, że jest kobitka, ktora pisze w wielu wątkach i szuka kotow do swojego dt i zreszta na moje poszukiwanie dt też się odezwała. Ale zweryfikowałam, sprawdziłam, w końcu sama osobiście byłam i wiem, że jest ok.

Tyle tylko, że np. u IKI 6 było kilka osób z forum. Wydały taka a nie inną opinię. Niestety, ci którzy tam nie byli w ogóle i tak wiedzą lepiej...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 03, 2011 12:12 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Ale Ika6 - jest wiele przykładów, ze koty przyjezdżały do niej zdrowe, a wyjeżdżały chore.... itp.
Potem napisze więcej - kończy mi się czas w kawiarence.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw mar 03, 2011 12:20 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Tyle tylko, że np. u IKI 6 było kilka osób z forum. Wydały taka a nie inną opinię. Niestety, ci którzy tam nie byli w ogóle i tak wiedzą lepiej...

Mogłabyś wskazać wypowiedzi tych osób?
Tych, które nie były u IKA6 i twierdzą, że to dobry DT?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 03, 2011 12:22 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

pixie65 pisze:
Zofia&Sasza pisze:Tyle tylko, że np. u IKI 6 było kilka osób z forum. Wydały taka a nie inną opinię. Niestety, ci którzy tam nie byli w ogóle i tak wiedzą lepiej...

Mogłabyś wskazać wypowiedzi tych osób?
Tych, które nie były u IKA6 i twierdzą, że to dobry DT?

Szukać mi się nie bardzo chce, ale z głowy wymienię: BOZENAZWISNIEWA, wolontariuszka w Wrocławia o nicku chyba Mruczenka (być może mylę nick). Choćby te dwie. Gdybyś dokładnie czytała wątek, wiedziałabyś o kim mowa.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 03, 2011 12:23 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

gerardbutler pisze:http://blog.koteria.org.pl/kot-z-zakoconego-domu/
o matko jak mozna nie wiedzieć że kot umiera? masakra :oops: :oops: :oops: dziekuje za taka milosc zwierzaki z glodu umieraja

Właśnie o takich DT powinniśmy rozmawiać i na takie reagować.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw mar 03, 2011 12:34 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

vega013 pisze:
gerardbutler pisze:http://blog.koteria.org.pl/kot-z-zakoconego-domu/
o matko jak mozna nie wiedzieć że kot umiera? masakra :oops: :oops: :oops: dziekuje za taka milosc zwierzaki z glodu umieraja

Właśnie o takich DT powinniśmy rozmawiać i na takie reagować.


Ale ktoś już tu pisał, że zbieractwo nie bierze się "nagle", że pstryknięcie palcami i już się jest kolekcjonerką.
Przykład najbardziej widocznych dziś zbieraczek: P. Wahl i P. Szwarc. Czy od razu miały stado głodnych i chorych kotów i psów?
Nie, to był proces. Długoletni. Za czasów powstawania ich kolekcji mało się mówiło o syndromach, temat zbieractwa nie był tak głośny (ot, choćby ten przykład z najnowszym wydaniem "Polityki").
To jest bardzo powolny proces (gdzie niekoniecznie sama ilość świadczy o zagrożeniu zbieractwem), powolny proces, gdzie występują pewne cechy charakterystyczne dla zbieracza. Przypomnę je ze wstępu wątku, były podane do rozważań na wątku:
Zofia&Sasza pisze:Tu część pierwsza: viewtopic.php?f=1&t=114273

Czytając forumowe wątki co chwila natrafiamy na powtarzający się schemat:
Ktoś alarmuje: "Koci Anioł" w potrzebie! Pomoc potrzebna dla Pani i jej kotów. Dwudziestu, trzydziestu, czterdziestu...
Rusza akcja. Wolontariusze sprzątają, dowożą karmę, proponują pomoc w adopcjach. Pani jest zachwycona.
Po pewnym czasie okazuje się, że adopcje tak, ale każdy konkretny kot, który ma szansę na dom jest "ulubieńcem", Pusią wychowaną od kociaka... Słowem bierzcie każdego, tylko nie tego, którego chcecie wziąć.
Propozycje zmian są odrzucane, Pani chce tylko karmy, pieniędzy... Bo to przecież dla kotów, nie dla niej.
Po pewnym czasie współpraca staje się niemożliwa. Wątek zamiera. Najczęściej po to, aby powrócić przy okazji kolejnego kryzysu. I wszystko zaczyna się od nowa.
Oczywiście te historie różnią się w szczegółach.
Pani sterylizuje/zgadza się na sterylki lub nie. Koty są mniej lub bardziej chore. Jednak pewne rzeczy są zawsze takie same: duża liczba kotów, niechęć do wydawania ich do adopcji.
Zawsze też pojawia się na tych wątkach dylemat: Pomagać dla dobra kotów, czy nie pomagać, bo to prowadzi do powiększania "kolekcji"?
Zastanówmy się wspólnie, co to jest zbieractwo i jak można - o ile można - sobie z nim radzić.

Według mnie
WARUNKI KONIECZNE I WYSTARCZAJĄCE, ABY MÓWIĆ O ZBIERACTWIE TO:
1. Duża liczba kotów pod opieką przy jednoczesnym niezapewnieniu im dobrostanu (w rozumieniu Ustawy o Ochronie Zwierząt: http://www.eko.org.pl/lkp/prawo_html/us ... erzat.html)
2. Odmowa wydawania kotów do adopcji

A co Wy o tym sądzicie?

Przetłumaczony przez casicę materiał na temat zbieractwa źródło dodam później:

KIM JEST KOLEKCJONER, SYNDROM DIOGENESA.
Syndrom Diogenesa jest zjawiskiem opisanym w 1966 r., a nazwanym tak przez Clarka w 1975 roku, charakteryzującym zaburzenia zachowania u osób starszych.

Zjawisko to charakteryzuje się między innymi:
- skrajnym zaniedbywaniem higieny osobistej i higieny otoczenia
- patologicznym zbieractwem (syllogomania); gromadzeniem różnorodnych obiektów
- ucieczką od rzeczywistości (odrealnienie) i pozbyciem się uczucia wstydu
- izolacją społeczną
- odrzucaniem wszelkiej pomocy traktowanej jako natrętna ingerencja
- osobowością chorobliwa, cechująca się podejrzliwością, przebiegłością, zdystansowaniem, z tendencją do wypaczania rzeczywistości

Kolekcjoner, to osoba, która posiada więcej zwierząt niż pozwalają na to jej możliwości i którymi nie jest w stanie zająć się właściwie. Osoby takie generalnie odrzucają opinie, że zwierzęta, które zgromadziły cierpią z powodu poważnych zaniedbań. Kolekcjonerzy są często porównywani do narkomanów, nie są jednak uzależnieni od zwierząt, lecz od ich obecności, od ich egzystencji we wspólnej przestrzeni, od ich gromadzenia.

Charakterystyczne cechy kolekcjonera:
- potrzeba posiadania licznych zwierząt, a często też przedmiotów, w tym samym miejscu (zespół uzależnienia)
- inteligencja i talent do komunikacji, prawdziwa zdolność do wzbudzania sympatii do własnej osoby, bez względu na stan zwierząt
- irracjonalna odmowa rozstania się z jednym ze swych zwierząt nawet, gdy istnieje możliwość jego adopcji lub konieczność eutanazji zwierzęcia chorego (w skrajnych przypadkach przechowywane są nawet ciała zwierząt padłych)
- sposób życia najczęściej skromny, skryty, antyspołeczny; z reguły ma miejsce ogromny kontrast pomiędzy „publicznym” wizerunkiem kolekcjonera, a jego życiem prywatnym. Niektóre z takich osób są dobrze i szeroko znane, a jednak w rzeczywistości wiodą bardzo samotne (odosobnione) życie
- tendencja do zaprzeczania rzeczywistości, twierdzenie, iż chore zwierzęta mają się dobrze; że te zamknięte i żyjące przez długi czas w klatkach żyją komfortowo; że ich duża ilość nie ma wpływu na ich cierpienie, choroby etc.
- recydywa (jedynym rozwiązaniem jest pomoc psychiatryczna) – kolekcjonerzy wracają do swojego sposobu życia nawet po wyrokach skazujących za znęcanie się

Co motywuje kolekcjonera?
Nie został zrealizowany żaden program naukowy na bazie syndromu Diogenesa czy też syndromu kolekcjonera, toteż większość ludzi jest przekonana, iż kolekcjonerów motywuje „bezgraniczna miłość” do zwierząt. Jest to i owszem jeden z czynników (nie jedyny), mamy bowiem do czynienia z różnymi wpływami, typami, szczegółami, które różnią się zależnie od osoby kolekcjonera.

1. Miłość do zwierząt połączona z brakiem odpowiedzialnej nad nimi opieki.
2. Przekonanie, że szacunek dla życia jest równoznaczny z jego ochroną, bez względu na jakość życia.
3. Zespół świętego (bohatera) - męczennika: nie zapominajmy, że w naszym społeczeństwie troska o zwierzęta jest dobrze postrzegana. Kolekcjonerów często ocenia się pozytywnie, jako osoby poświęcające się dla dobra zwierząt, a ci koncentrują się na swoim publicznym wizerunku.
4. Paradoksalna (maniakalna) potrzeba pełnej kontroli, pełni władzy nad życiem swych zwierząt.


WYPOWIEDŹ EWYY6:
"rozważając podloże ksztaltowania się kolekcjonerstwa to po pierwsze wskazałabym na wyraźne podobieństwo ze zbieractwem, po drugie na cechy OCD występujące tutaj.
OCD - zaburzenia obsesyjno - kompulsyjne charakteryzują się swoistym przebiegiem, w fazach:
1. faza uspokojenia - 2. faza napięcia (pojawia się myśl o wykonaniu jakiejś czynności - przykładowo "chcę mieć kota" - 3. faza wzrostu napięcia (w tym przypakdu myśl o wzięciu kota coraz silniejsza, poszukiwanie usprawiedliwienia) 4. realizacja (rytuał - w tym przypadku wzięcie kota) i momentalna ulga, spadek napięcia - wracamy do 1 i cykl się powtarza
Należy podkreślić, że w tak analizowanym modelu forum ma dużą moc sprawczą chociażby z tego względu, że nagradza, promuje wzięcie kota, dopatruje się w tym wrażliwości, dobroci. każdy aniołek, serduszko wklejony osobie tak się zachowującej jest silną nagrodą

Jeżeli przyjąć, że kolekcjonerstwo zwierząt ma cechy OCD to płyną z tego pewne wnioski praktyczne:
1. nie jest możliwe negocjowanie - osoba z OCD będzie twierdziła to, co chcemy usłyszeć i robiła swoje
2. możliwa jest kontrola i terapia ale na ścisłych zasadach behawioralnych - nagroda za powstrzymanie się od rytuału, negatywne konsekwencje za złamanie zasady
3. jakkolwiek sami pacjenci z OCD są dość chętni do terapii (choroba im przeszkadza) to niestety osoby z syndromem zbieractwa nie są w ogole chętne do terapii. praktyka pokazuje, że osoby cierpiące na syllogomanię (czy jakaś podobna nazwa...) nigdy nie zgłaszają się same po pomoc, nie widzą problemu. Nie ma co liczyć na to, że zbieracz kotow będzie chciał zmniejszyć swój problem
4. biorąc pod uwagę przesłanki wynikające z wiedzy o OCD oraz zbieractwie rozsądne wydaje się 1. nie pomaganie, nie wspieranie osób kolekcjonujących poprzez wyrażanie podziwu, współczucia dla sytuacji, radości, że wzięły kolejne zwierzę 2. dążenie do przejęcia kontroli nad sytuacją przede wszystkim na drodze nawiązania kontaktu z otoczeniem: najczęściej bowiem otoczenie doskonale widzi, co się dzieje a nie widzi tego osoba dotknięta problemem

To tylko kilka informacji bardziej może wynikających z teorii i pracy psychologa"

Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw mar 03, 2011 12:36 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Tyle tylko, że np. u IKI 6 było kilka osób z forum. Wydały taka a nie inną opinię. Niestety, ci którzy tam nie byli w ogóle i tak wiedzą lepiej...

Nie wiem, czy pamiętacie, być może było to w poprzednim wątku. Ktoś, kto często bywał u Iki6, opisywał, jak dobrze się zajmuje kotami. Ja zapamiętałam z tego fragmentu rosołki gotowane codzienne specjalnie dla kotów. Po wyciągnięciu od Iki6 kociąt w tragicznym stanie, ten ktoś przestał się odzywać na wątku. Potem stwierdził, że nie chce mieć kłopotów... Coś takiego było. Ktoś zadbał o pozytywny image umieralni u Iki6. Komuś zależało na tym, żeby nie ujawnić prawdy.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw mar 03, 2011 12:39 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza, dokładnie czytałam wątek.
BOZENAZWISNIEWA pisała głównie o sobie oraz o tym, że koty, które do niej przyjechały od IKA6 były w dobrym stanie.
Napisała nawet coś takiego:
BOZENAZWISNIEWA pisze:Dla wyjasnienia-IKA6 nie jest moja kolezanką, jest osoba od której adoptowałam 3 koty i dlatego napisałam o tym w jakim stanie do mnie przyjechały,co nie zmienia faktu, ze zdjęcia kociąt jakie odeszły za TM mnie zszokowały.Nie mogłam w to uwierzyć zresztą nie tylko ja...

BOZENAZWISNIEWA pisze:(...)i mam nadzieje ,ze IKA6 zgodnie z prawem polskim dostanie to co przewiduje kodeks (...)

Wypowiedzi BOZENAZWISNIEWA skróciłam żeby nie bałaganić ale jeśli uważnie czytałaś wątek to powinnaś je pamiętać.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 03, 2011 12:40 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Gosiara.
Było też kilka osób, które były jeszcze w starym mieszkaniu - ale tam warunki były trochę lepsze.
W nowym bywała praktycznie tylko Gosiara.
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Czw mar 03, 2011 12:41 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

vega013 pisze:
Zofia&Sasza pisze:Tyle tylko, że np. u IKI 6 było kilka osób z forum. Wydały taka a nie inną opinię. Niestety, ci którzy tam nie byli w ogóle i tak wiedzą lepiej...

Nie wiem, czy pamiętacie, być może było to w poprzednim wątku. Ktoś, kto często bywał u Iki6, opisywał, jak dobrze się zajmuje kotami. Ja zapamiętałam z tego fragmentu rosołki gotowane codzienne specjalnie dla kotów. Po wyciągnięciu od Iki6 kociąt w tragicznym stanie, ten ktoś przestał się odzywać na wątku. Potem stwierdził, że nie chce mieć kłopotów... Coś takiego było. Ktoś zadbał o pozytywny image umieralni u Iki6. Komuś zależało na tym, żeby nie ujawnić prawdy.

Ja pamiętam jak broniły jej osoby związane z jedną z fundacji, nie chcę pomylić i cytować z pamięci jej nazwy oraz nicków, ale to wszystko do sprawdzenia przecież.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 03, 2011 12:42 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

vega013 pisze:Nie wiem, czy pamiętacie, być może było to w poprzednim wątku. Ktoś, kto często bywał u Iki6, opisywał, jak dobrze się zajmuje kotami. Ja zapamiętałam z tego fragmentu rosołki gotowane codzienne specjalnie dla kotów. Po wyciągnięciu od Iki6 kociąt w tragicznym stanie, ten ktoś przestał się odzywać na wątku. Potem stwierdził, że nie chce mieć kłopotów... Coś takiego było. Ktoś zadbał o pozytywny image umieralni u Iki6. Komuś zależało na tym, żeby nie ujawnić prawdy.

Doskonale pamiętam tę sytuację.
I pamiętam kto to był.
I nie uważam, żeby to była forma dbania o pozytywny image umieralni.
Raczej dokładnie to, co ta osoba sama napisała :arrow: chęć uniknięcia kłopotów.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw mar 03, 2011 12:44 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

pixie65 pisze:
vega013 pisze:Nie wiem, czy pamiętacie, być może było to w poprzednim wątku. Ktoś, kto często bywał u Iki6, opisywał, jak dobrze się zajmuje kotami. Ja zapamiętałam z tego fragmentu rosołki gotowane codzienne specjalnie dla kotów. Po wyciągnięciu od Iki6 kociąt w tragicznym stanie, ten ktoś przestał się odzywać na wątku. Potem stwierdził, że nie chce mieć kłopotów... Coś takiego było. Ktoś zadbał o pozytywny image umieralni u Iki6. Komuś zależało na tym, żeby nie ujawnić prawdy.

Doskonale pamiętam tę sytuację.
I pamiętam kto to był.
I nie uważam, żeby to była forma dbania o pozytywny image umieralni.
Raczej dokładnie to, co ta osoba sama napisała :arrow: chęć uniknięcia kłopotów.

Jakich konkretnie? Bez ironii pytam, bo nie bardzo kojarzę jakie by one mogły być?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 03, 2011 12:46 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

pixie65 pisze:
vega013 pisze:Nie wiem, czy pamiętacie, być może było to w poprzednim wątku. Ktoś, kto często bywał u Iki6, opisywał, jak dobrze się zajmuje kotami. Ja zapamiętałam z tego fragmentu rosołki gotowane codzienne specjalnie dla kotów. Po wyciągnięciu od Iki6 kociąt w tragicznym stanie, ten ktoś przestał się odzywać na wątku. Potem stwierdził, że nie chce mieć kłopotów... Coś takiego było. Ktoś zadbał o pozytywny image umieralni u Iki6. Komuś zależało na tym, żeby nie ujawnić prawdy.

Doskonale pamiętam tę sytuację.
I pamiętam kto to był.
I nie uważam, żeby to była forma dbania o pozytywny image umieralni.
Raczej dokładnie to, co ta osoba sama napisała :arrow: chęć uniknięcia kłopotów.

Ja nie dość, że blondynka, to jeszcze w dodatku ciemna. Przyznam, że nie rozumiem ostatniego zdania.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw mar 03, 2011 12:46 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Jakich konkretnie? Bez ironii pytam, bo nie bardzo kojarzę jakie by one mogły być?

Zapytaj o to osobę, która to napisała.
Ja mogę tylko snuć domysły a nie o to chyba Ci chodzi.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 105 gości