Amiś wrócił w glorii i chwale, bo.... to był jakiś stary strup po bijatyce jakiejsik, albo innym złym czynie jakich od razu się dopuścił po powrocie

ale w klinice siedział w klatce z głową wciśniętą w róg klatki, można sobie było wyobrazić co czuje domowy kot oddany do schroniska....

Veci wyczyścili mu ten nochal i Amiś wygląda teraz jak po face-liftingu szkoda że rozumku nie przybyło..
Maciek pierwszy lejczy RP - nauczył się nowej sztuczki a mianowicie wymyślił jak wskakiwać na szafkę w kuchni, będącą poza zasięgiem jego skoków, bardzo proste... wskakuje się do doniczki wiszącej na ścianie a następnie z doniczki wskakuje się na szafkę, nic prostsze przecież...
