Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 20, 2011 18:56 Re: Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

Stadka na razie nie powiększamy, no chyba, że pomyślimy o własnej reprodukcji bo zegar nam tyka :roll:. A w sprawie stadka to, obecnie walczymy z dominacją Silver. Tak się rozbestwiła w domu, że Gaja ucieka w kąt. Chwila nieuwagi z naszej strony spowodowała, że Gajka odizolowała się od nas, co wpłynęło na jej nadwagę. Ale małymi kroczkami, uczymy i pokazujemy jej, że ma takie same prawa jak Silver i ma się nie bać.
W kwestii kradzieży to, szefem bandy jest Silver, Gaja natomiast stoi na straży. Mam wrażenie, że Gajka nie popiera wybryków Silver i woli nie brać w nich czynnego udziału. Wystarczy, że coś zostawimy w kuchni a Silver czmycha z tym pod łóżko, niezależnie o gabarytów.
Wnioskuje, że Gwardziści odziedziczyli w genach spokój i opanowanie. Pchanie się przed szereg i rozróby, nie jest ich domeną. Po prostu, tacy sobie introwertycy. Albo jak to czasem mawia mój TŻ "Bozia rozumku nie dała". Osobiście jestem za genami (w sumie psycholog ze mnie więc trzeba się czegoś trzymać :lol:) ale czasem skłaniam się za wypowiedzą TŻ.

morgan.as

 
Posty: 34
Od: Czw lis 12, 2009 13:51

Post » Nie lut 20, 2011 22:02 Re: Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

To są po prosstu slodkie stworzenia, które respektują zasady zgodnego współżycia. A wasze i nasze małe szare kotki mają chyba syndrom najmłodszeo dziecka. Uważaja, że wszystko im wolno. Co zabawne brat Szprotki też jest takim rozbójnikiem, więc teoria o genach wydaje się słuszna. Tym bardziej, że nasza Funia jest tak samo wrazliwa jak Gaja - czasem robimy jej terapię przez głaskanie. Po naszym przyjściu do domu to Funia biegnie nam na spotkanie i musi opowiedzieć co się działo przez cały dzień. I oczywiście porzytulać.

( :ok: kciuki za plany powiększenie rodziny - ten zegar to jakaś straszna sprawa, tyka i dzwoni :roll: )

delfinka pisze:a nie przyszło Ci do głowy, że jemu po prostu maniery nie pozwoliły tak się poniżać?
Jeść kradzione? A fe ...
Przecie Duża da jedzonko pod samo pysio!
I to jakie jedzonko? Wybrane, wychuchane, akuratne :lol:
To nie gapa, lecz dżentelmen :ok:


Z dzisiejszych obserwacji to jednak gapa. Biedak po przemeblowaniu nie wie jak wejść na szafę. A dziewczyny już dawno tam chrapią :D

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

Post » Nie lut 20, 2011 22:05 Re: Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

a mnie się wydaje, jako niezależnemu obserwatorowi, że Gwardziści to "takie spokojne poukładane praworządne ludzie".
Lubie takie koty :1luvu:



:ok: za zegar, aby punktualnie o właściwym czasie zrobił ding-dong
A ja znowu "babcią" :wink: zostanę :smiech3:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lut 20, 2011 22:19 Re: Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

U nas temat ding-dong też ostatnio na tapecie. Bo jak stwierdzić, że to na pewno ten własciwy ding :?:

Delfinko - gratulacje :piwa:

A Gwardzici tacy znów praworządni nie są - Grubek, gdy mu któraś z dziewczyn zajmie miejsce, gryzie je w tyłek. MOCNO.

A Funia robi nam zbiórki. Miauczy tak głośno i długo, aż wszyscy przybiegną do niej. Wtedy wystawia brzuch do głaskania. I tak 5 razy w ciągu wieczoru.

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

Post » Śro mar 02, 2011 21:59 Re: Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

Ja też bym takie w tyłek gryzła. Mocno.


joanina pisze:U nas temat ding-dong też ostatnio na tapecie. Bo jak stwierdzić, że to na pewno ten własciwy ding :?:

Joanino, spoko. To nie Ty masz wiedzieć, Ty masz tylko do wiadomości przyjąć, gdy Zegar da znać.
Będziesz wiedziała, kiedy to nastąpi :mrgreen:



Wygląda na to, że się nam ta forumowa rodzinka zacznie powiększać. Ale fajnie! :dance: :dance2:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro mar 02, 2011 22:02 Re: Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

delfinka pisze:Ja też bym takie w tyłek gryzła. Mocno.


joanina pisze:U nas temat ding-dong też ostatnio na tapecie. Bo jak stwierdzić, że to na pewno ten własciwy ding :?:

Joanino, spoko. To nie Ty masz wiedzieć, Ty masz tylko do wiadomości przyjąć, gdy Zegar da znać.
Będziesz wiedziała, kiedy to nastąpi :mrgreen:



Wygląda na to, że się nam ta forumowa rodzinka zacznie powiększać. Ale fajnie! :dance: :dance2:


Będzie coraz więcej kociarzy :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro mar 02, 2011 23:38 Re: Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

hura! hura! hura!
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, MruczkiRządzą i 11 gości