Zbieraj znaczki, nie koty. DO ZAMKNIĘCIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 02, 2011 14:14 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:http://blog.koteria.org.pl/kogo-kocha-pani-z/
O zbieractwie na blogu Koterii

Właśnie takim zbieractwem warto by się zająć, zamiast tracić czas na takie DT, w których to zjawisko absolutnie nie występuje.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro mar 02, 2011 14:18 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

vega013 pisze:
Zofia&Sasza pisze:http://blog.koteria.org.pl/kogo-kocha-pani-z/
O zbieractwie na blogu Koterii

Właśnie takim zbieractwem warto by się zająć, zamiast tracić czas na takie DT, w których to zjawisko absolutnie nie występuje.

Jestem podobnego zdania. Tyle że co do konkretów zdarza nam się różnić :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 02, 2011 14:42 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

vega013 pisze:
Zofia&Sasza pisze:http://blog.koteria.org.pl/kogo-kocha-pani-z/
O zbieractwie na blogu Koterii

Właśnie takim zbieractwem warto by się zająć, zamiast tracić czas na takie DT, w których to zjawisko absolutnie nie występuje.

jak to nie występuje jak występuje - może nie identyczne ale bardzo podobne
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 02, 2011 15:29 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Fundacja PJD jest w trakcie przygotowań do wydania niewielkiej publikacji n.t. zbieractwa (piszę, bo tu, w tym wątku, o tym pisałam).
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro mar 02, 2011 15:31 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

ryśka pisze:Fundacja PJD jest w trakcie przygotowań do wydania niewielkiej publikacji n.t. zbieractwa (piszę, bo tu, w tym wątku, o tym pisałam).


Super! To jest bardzo potrzebne.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Śro mar 02, 2011 16:20 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

dalia pisze:
vega013 pisze:
Zofia&Sasza pisze:http://blog.koteria.org.pl/kogo-kocha-pani-z/
O zbieractwie na blogu Koterii

Właśnie takim zbieractwem warto by się zająć, zamiast tracić czas na takie DT, w których to zjawisko absolutnie nie występuje.

jak to nie występuje jak występuje - może nie identyczne ale bardzo podobne


Owszem, ale w tym wątku także "wywołuje się do tablicy" odpowiedzialne domy tymczasowe, które do zbieractwa mają się tak jak pięść do nosa.
Po co podawać jako przykład solidny dom tymczasowy?

W ogóle, jestem lekko zniesmaczona, bo choć wątek jest ciekawy i potrzebny, to czytając mam czasami wrażenie, że uczestniczę w jakichś personalnych rozgrywkach i animozjach.

Myślę, że nie taka była idea wątku.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro mar 02, 2011 16:28 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Ja nie mam poczucia aby tu się dyskutowało o takich naprawdę porządnych DT. Raczej o takich, które jednak "mają coś za uszami", choć może faktycznie nie wypełniają (jeszcze?) definicji zbieractwa...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 02, 2011 17:41 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Bo zbieractwo ,to proceder ,ktory trwa-nie widac go w danym momencie ,ale z perspektywy pewnego czasu i owszem.

Domy tymczasowe mają taką opinię jaką sobie wypracują - lepiej ,by w dt był jeden tymczas czy kilka,ale wlasciwie zadbane,niz wielkie stado ,gdzie nie ma mozliwosci zadbać o wszystkie koty. :?
A wielkie stado zawsze bedzie podejrzane o to ,że stało się czyjąs kolekcja.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103242
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro mar 02, 2011 18:23 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Kolekcje to nie tylko DT. A DS?
1. Często duże stado to patologia, smród i głód: kotom dzieje się realna krzywda. Byłam, widziałam - absolutna tragedia i nieszczęście.
2. Czasem duże stado to koty zadbane nie w 102% - ale koty żyją a w innym przypadku już by nie istniały. Kastrowane, najedzone, odrobaczone. Kotom nie dzieje się krzywda, oczywiście mogłyby mieć w życiu lepiej ale z większym prawdopodbieńswtem by nie żyły, gdyby nie "kolekcja". Byłam, widziałam - nie raj, ale do piekła jednak kawał drogi.
3. A czasem kolekcja rośnie powolutku, niepostrzeżenie - a to tymczas się zasiedział, a to taki milutki, a to tak się żżył z rezydentem, a to TŻ się zakochał, a to poprzednie zwierzątko wróciło w innym futerku, jak oddać zwierzątko z taką chorobą itp itd. Z takich pobudek z dwóch kotów robi się 5, 7, 12 - a mieszkanie nie rośnie, możliwości nie rosną a doba wciąż ma 24 godziny. Kotom nie dzieje się krzywda. Byłam, widziałam - koty mają dobrze ale z człowiekiem coś nie halo z reguły.
4. W jeszcze innym wypadku - kolekcja rośnie w miarę możliwości ściągnięcia do siebie ładnego kota. Byłam, widziałam, Koty mają dobrze ale człowieka mi żal.
Ciekawam, ile na miau jest kolekcjonerów wg powyższych kryteriów?
Ja należę do 3 kategorii.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15722
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro mar 02, 2011 18:31 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Liwia pisze:Kolekcje to nie tylko DT. A DS?
1. Często duże stado to patologia, smród i głód: kotom dzieje się realna krzywda. Byłam, widziałam - absolutna tragedia i nieszczęście.
2. Czasem duże stado to koty zadbane nie w 102% - ale koty żyją a w innym przypadku już by nie istniały. Kastrowane, najedzone, odrobaczone. Kotom nie dzieje się krzywda, oczywiście mogłyby mieć w życiu lepiej ale z większym prawdopodbieńswtem by nie żyły, gdyby nie "kolekcja". Byłam, widziałam - nie raj, ale do piekła jednak kawał drogi.
3. A czasem kolekcja rośnie powolutku, niepostrzeżenie - a to tymczas się zasiedział, a to taki milutki, a to tak się żżył z rezydentem, a to TŻ się zakochał, a to poprzednie zwierzątko wróciło w innym futerku, jak oddać zwierzątko z taką chorobą itp itd. Z takich pobudek z dwóch kotów robi się 5, 7, 12 - a mieszkanie nie rośnie, możliwości nie rosną a doba wciąż ma 24 godziny. Kotom nie dzieje się krzywda. Byłam, widziałam - koty mają dobrze ale z człowiekiem coś nie halo z reguły.
4. W jeszcze innym wypadku - kolekcja rośnie w miarę możliwości ściągnięcia do siebie ładnego kota. Byłam, widziałam, Koty mają dobrze ale człowieka mi żal.
Ciekawam, ile na miau jest kolekcjonerów wg powyższych kryteriów?
Ja należę do 3 kategorii.


Bardzo fajne zestawienie. U nas, zgodnie z zasadą nr 3, z czwórki zrobiła się szóstka. Oboje jednak uważamy, że mamy za dużo futrzastych, że czworo to optymalna liczba kotów w domu.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro mar 02, 2011 18:38 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

U mnie powinny być góra trzy, choć miały być dwa.
Rezydentów miałam szóstkę. Tymczasów (na raz) - sporo ponad 20.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15722
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro mar 02, 2011 18:59 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Liwia pisze:U mnie powinny być góra trzy, choć miały być dwa.
Rezydentów miałam szóstkę. Tymczasów (na raz) - sporo ponad 20.

U nas najwięcej jednorazowo - 4 tymczasy. Od czasu wzięcia szóstej koty na stałe był 1 tymczas, ale szybko znaleźliśmy mu domek. Teraz do końca maja mamy kwarantannę.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro mar 02, 2011 19:27 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

vega013 pisze:
Liwia pisze:U mnie powinny być góra trzy, choć miały być dwa.
Rezydentów miałam szóstkę. Tymczasów (na raz) - sporo ponad 20.

U nas najwięcej jednorazowo - 4 tymczasy. Od czasu wzięcia szóstej koty na stałe był 1 tymczas, ale szybko znaleźliśmy mu domek. Teraz do końca maja mamy kwarantannę.

Ale macie też własne i stałe źródło utrzymania, prawda?
To nie jest tak, że nie mając środków żadnych bierzecie trudne koty, trudne przypadki i oczekujecie wsparcia?
Wsparcie zaś ma obejmować nie tylko koty, ale utrzymanie właściciela DT/DS (w istocie azylu). Jeśli to nie jest patologia i pasożytnictwo, to nie wiem co nimi jest.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 02, 2011 20:53 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

casica pisze:
vega013 pisze:
Liwia pisze:U mnie powinny być góra trzy, choć miały być dwa.
Rezydentów miałam szóstkę. Tymczasów (na raz) - sporo ponad 20.

U nas najwięcej jednorazowo - 4 tymczasy. Od czasu wzięcia szóstej koty na stałe był 1 tymczas, ale szybko znaleźliśmy mu domek. Teraz do końca maja mamy kwarantannę.

Ale macie też własne i stałe źródło utrzymania, prawda?
To nie jest tak, że nie mając środków żadnych bierzecie trudne koty, trudne przypadki i oczekujecie wsparcia?
Wsparcie zaś ma obejmować nie tylko koty, ale utrzymanie właściciela DT/DS (w istocie azylu). Jeśli to nie jest patologia i pasożytnictwo, to nie wiem co nimi jest.

Owszem, mamy stałe źródła utrzymania i jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że nie musimy liczyć na czyjąkolwiek pomoc, sami chętnie pomagamy w miarę naszych możliwości. Tymczasowanie nie jest naszym zajęciem stałym i głównym. Od czasu do czasu trafi się jakaś bieda lub miot, więc wyprowadzamy na prostą i oddajemy w dobre ręce. Gdyby trafił się trudny przypadek, np kot z pnn, również byśmy się nim zajęli. Nie wyobrażam sobie zostawienia takiego biedaka na pastwę losu. Ważny jest jeszcze jeden aspekt sprawy - samopoczucie rezydentów. Filuś i Pancuś (bo głównie o nich chodzi) od czasu do czasu zniosą obcego kota w domu. Jednak jeżeli przekroczy się wyznaczoną przez nich niewidzialną granicę, Pancuś zaczyna się izolować od nas i reszty kociarstwa, Filuś natomiast zapomina, do czego służy kuweta i staje się nadwrażliwy na dźwięki. Wyobrażam sobie, że obaj cierpią, więc staram się respektować tę granicę ich wytrzymałości psychicznej.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro mar 02, 2011 21:02 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Z tego wynika , ze mam kolekcje z numeru 4, zbieram plaskate. Wyznaczylam granice 3 lata temu, przekroczylam ja rok temu :wink: Wyznaczylam nowa granice. Zal mi ...siebie, koty maja w miare dobrze :roll:
Mam tylko 4 koty i psa mala kolekcja :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości