Kuterłapka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 11, 2002 9:51

ja też chętnie się dołożę byleby mała z tego wyszła...

monros

 
Posty: 282
Od: Czw maja 23, 2002 7:05

Post » Śro wrz 11, 2002 9:56

I ja.

Magda

 
Posty: 64
Od: Pt sie 23, 2002 16:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 11, 2002 9:56

Mrau , mrrrr , mrrrrr , mrrrrrrr .....
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro wrz 11, 2002 10:00

Skromnie bo skromnie ale też postaram się coś od Pandy i Fabia dołożyć.

dziuba

 
Posty: 2425
Od: Czw lip 18, 2002 17:11

Post » Śro wrz 11, 2002 10:03

Ja też i myślę,że moje koleżanki w razie potrzeby również coś dodadzą. Tylko żeby malutka dała się złapać.

Masha

 
Posty: 226
Od: Czw maja 23, 2002 11:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 11, 2002 10:07

wiecie co jestescie niemozliwi, wielkie dzieki, na prawde zawsze wiedzialam ze wszyscy kociarze to ludzie o wielkich sercach ale zeby az tak??? Kochani jestescie

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 11, 2002 10:15

:lol: SIPUEr
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Śro wrz 11, 2002 10:15

:oops: E tam, no coś Ty? :oops: :)

Magda

 
Posty: 64
Od: Pt sie 23, 2002 16:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 11, 2002 10:15

Popatrzyłam na to zdjęcie i mam wrażenie, że kotka staje na tej lapce, tylko ma ją wywinietą do tyłu.
Czy mam rację?

Jesli tak, to możnaby spróbować jej łapkę odwinąć, ustawić w prawidłowym położeniu i unieruchomić taśmą klejącą, taką papierową (ja w ten sposób wyleczyłam kociakowi zwichnięcie kolanka).
Trzeba do tego mieć kotkę pod opieką stale, najlepiej w domu, taśme wymieniać co 2 dni, a gdyby sama sobie zdejmowala to codziennie, i na pewno trwałoby to kilka tygodni....jednak gdyby się udało bez interwencji chirurga, to na pewno dla kotki lepiej.

Kazia

 
Posty: 14079
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 11, 2002 10:18

Też się dołożę jeśli będzie potrzeba. Biedna taka - z tą łapką nie przeżyje zimy :cry:

Falka

 
Posty: 32823
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Śro wrz 11, 2002 10:19

Nie sądze, że byłoby to takie proste, poniewaz ona ma to juz od dawna i doszło najprawdopodobniej do przykurczu, sciegna pewnie tez malo elastyczne i pewnie nie obedzie sie bez interwencji chirurga :(
"BE NOT INHOSPITABLE TO STRANGERS LEST THEY BE ANGELS IN DISGUISE"

WiMaRa

 
Posty: 22315
Od: Wto kwi 16, 2002 9:14
Lokalizacja: Nakło nad Notecią

Post » Śro wrz 11, 2002 10:20

rozmawialam z moim znajomym lekarzem. Powiedzial ze jesli zlamanie nie zostalo od razu zlozone to wytwarza sie tzw. staw rzekomy i wtedy to tylko srubowanie pomaga. Faktycznie kotka opiera sie na tej lapie ale bardzo ostroznie. Mam wrazenie ze ja to jeszcze boli. Obawiem sie ze bez pomocy chirurga sie nie obedzie. Ale sadze ze najlepiej bedzie jesli ja wet obejrzy. Trzymajcie kciuki zeby udalo sie ja zlapac.

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 11, 2002 10:22

Nie twierdzę, że to proste, u mojego kotka też staw zarastal wywiniety i musiałam siłą ustawiać.
Ale może warto spróbować?
Mnie proponowano kilka wariantów łącznie z amputacją nóżki, żaden z pomysłow mi się nie podobal i spróbowałam....

Kazia

 
Posty: 14079
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 11, 2002 10:29

zobaczymy co powie wet. To jest jakis znajomy Estravena wiec mysle ze dobrze doradzi.

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 11, 2002 10:50

wczoraj wypłata, więc chwilowo mam pieniądze :wink:
prześlę coś na tą operację.
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 375 gości