PAKT CZAROWNIC XXII

[kotka doroty]

A skąd my zorganizujemy tyle podpałki???

O!To jest pytanie
Z kfatamy taniej wyjdzie,a jeszcze latem to w ogóle za zupełną darmochę na jakieś łące się narwie i jakis wiechec będzie
AniHili wrzuc na luz ,poczekaj do lata

[kotka doroty]

A skąd my zorganizujemy tyle podpałki???

Podpałki jak podpałki...a odpowiednio duże jezioro macie?:>

Cuś siem znajdzie Bałtyk może byc

[AniHili]

A skąd my zorganizujemy tyle podpałki???

Podpałki jak podpałki...a odpowiednio duże jezioro macie?:>

Cuś siem znajdzie Bałtyk może byc

Tak daleko nieboszczkę wozić?

[solangelica]

Tak na koniec zimy?
Bolkowo

jebiącej głowy nie przyjmuję albowiem mam własną

Co za duzo to niezdrowo, prawda?
Albowiem uwielbiam Twoje teksty Siostro AYO

Nogi mi w zad wrastają Przenosiliśmy dziś biuro do innego lokalu, a niech to szlag...umieeraam

Jeszcze nie umieraj Poczekaj aż kwiaty będą tańsze ,to może na jaki wiechec się wtedy zrzucimy od czarownic

O wlasnie, ja mam znajoma kwiaciarke to moze spusci z ceny za zrobienie wiechecia
A potem sie gremialnie urzniemy i bedziemy biegac dookola ogniska z rogami na glowie. Jak wikingi

SIOSTRO ALIEKSANDRO POMPONOVNA!!!
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Spelnienia marzen, sily na kazdy kolejny dzien, cierpliwosci do strrrasznego dziecka i kotow! Wiatru w zagle, bezwietrznego Fredzla i czego tylko sobie zyczysz. STO LAT!!!!!!!!!!!!!

Siostro Hikkiko! TObie rowniez najlepsze i najcieplejsze zyczenia urodzinowe
spelnienia marzen, sily radosci i wiary, milosci i nadziei
dobrych ludzi dookola
i jak najmniej zmartwien
sto lat !!!!!!!!!!

[shira3]

A jako, że już nowy miesiąc śpieszę zgłosić do pomocy krośnieńskie koty, którym pomaga nasza siostra jasdor - sytuacja tragiczna i nagląca - szczegóły tu: viewtopic.php?f=1&t=124615

[Hikiko]

Bardzo dziękuję za życzenia
Oczywiście wszystkiego najkociego życzę Pomponmamie. Spóźnione, bo wczoraj nie wchodziłam na neta (oraz miałam wyłączony telefon prawie cały dzień) w ramach ignorowania faktu, że strzeliła mi czterdziestka Niewiele to dało, bo gdy tylko włączyłam tel. zaraz zadzwoniły różne życzliwe osoby, żeby mi o tym przypomnieć;] A gdy wieczorem do drzwi zadzwonił kurier z bukietem czerwonych róż od moich matek, mało nie padłam w progu. TŻ się nade mną ulitował i nie świrował, zamiast "rrromantycznej" kolacji były frytki i piwo + film (Złap mnie, jeśli potrafisz:). Dziś już mi lepiej, bo uznałam, że rozwój umysłowo-emocjonalny mam już za sobą, więc spokojnie mogę zacząć się uwsteczniać (aż do osiągnięcia stanu idealnego świeżo nakarmionego i przewiniętego niemowlaka) i nikt się nie powinien dziwić, bo przecież się starzeję

[solangelica]

Bardzo dziękuję za życzenia
Oczywiście wszystkiego najkociego życzę Pomponmamie. Spóźnione, bo wczoraj nie wchodziłam na neta (oraz miałam wyłączony telefon prawie cały dzień) w ramach ignorowania faktu, że strzeliła mi czterdziestka Niewiele to dało, bo gdy tylko włączyłam tel. zaraz zadzwoniły różne życzliwe osoby, żeby mi o tym przypomnieć;] A gdy wieczorem do drzwi zadzwonił kurier z bukietem czerwonych róż od moich matek, mało nie padłam w progu. TŻ się nade mną ulitował i nie świrował, zamiast "rrromantycznej" kolacji były frytki i piwo + film (Złap mnie, jeśli potrafisz:). Dziś już mi lepiej, bo uznałam, że rozwój umysłowo-emocjonalny mam już za sobą, więc spokojnie mogę zacząć się uwsteczniać (aż do osiągnięcia stanu idealnego świeżo nakarmionego i przewiniętego niemowlaka) i nikt się nie powinien dziwić, bo przecież się starzeję

Uwielbiam ten film! Widze ze jestesmy rowno 10 lat od siebie ciekawe jak ja spedze swoja 40, hm...
Frytki i piwo to podstawa kazdej romantycznej kolacji. O. Rzeklam i nasaczywszy sie kawa wracam do pisania

[AYO]

A jako, że już nowy miesiąc śpieszę zgłosić do pomocy:
krośnieńskie koty, którym pomaga nasza siostra jasdor - sytuacja tragiczna i nagląca - szczegóły tu:

viewtopic.php?f=1&t=124615[/quote][/b][/size]

POPIERAM I JESZCZE RAZ POPIERAM

[villemo5]

A jako, że już nowy miesiąc śpieszę zgłosić do pomocy:
krośnieńskie koty, którym pomaga nasza siostra jasdor - sytuacja tragiczna i nagląca - szczegóły tu:

viewtopic.php?f=1&t=124615

[/b][/size]

POPIERAM I JESZCZE RAZ POPIERAM[/quote]

I ja także podpieram

[psiama]

Jasdor urzekła mnie od początku tym jak brała swoją przyszywaną Pipi do samochodu i siedziała z nią tam godzinami karmiąc i miziając, a czasem po prostu siedziały sobie razem. Pipinia ma juz danwo swój dom, a jasdor teraz robi wielka robotę pomagając tej starszej pani !

A w ogóle to nastrój jest dodooopiasty. Też tak macie ?
Czy to możliwe, że nagle zaczynaja bolec niemal wszystkie zeby z prawej strony łebka ?

[jasdor]

Tak sę pomyślałam opuszczając SWÓJ wątek, że zajrzę , co tam u Sióstr po Pakcie słychać. I co widzę Knują Będę więc nieskromna i powiem, że bardzo Wam dziękuję ale żeby aż takimi literami
Otrzymałyśmy tak WIELKĄ pomoc z miau, że nawet się tego nie spodziewałyśmy . Mam nadzieję, że wszystkie koty uda się uratować i poratować. O domkach to na razie nawet nie marzę, bo wiem, jak jest, choć dwa tymczasy mamy obiecane, tyle, że na naszym utrzymaniu . I dylemat - które wybrać

Jestem padnięta, chyba ze trzy dni chodziłam tylko o śniadaniu, moim kotom zapomniałam kupić żarcia śmierdzę, jak skunks - fajny urlop, co ? Ale jutro wracam do pracy to sobie odpocznę . Wolne będę miała tylko popołudnia, ale może wtedy tez na coś się przydam. Ranki spadają na Edytę.

Pipi kochana - pamiętam o niej ciągle , 6 marca minie rok, jak pojechała, a 7-go była już w swoim nowym domku. Niestety kontakt sie urwał, ale będę jeszcze próbować się z nią spotkać.
Jak o niej pomyślę, to mi sie tak jakoś oczy dziwnie pocą

[psiama]

Jasdorku, nie tylko Tobie sie te oczy pocą (widze oczyma duszy jak ją zapraszałas do auta i zawsze bede to widziec). Ale ona jest szczęśliwa, ma dom, swoich Dużych i to się liczy !

Spac czas, bo smęciury melancholiczne sie wkradają w czerep

Kawał dobrej roboty Jasdor ! Postaram sie niebawem odwiedzic wata

[solangelica]

ja tez popieram z calym sercem i przekonaniem
jasdorku, a to Akima zalatwiala ten domek czy ktos inny od nas? moze warto by sie skontaktowac i spytac co slychac u Pippi?

[jozefina1970]

Oszywiście, że ja też popieram pomoc dla jasdor, sama miałam zaproponić ale wyszło tak, ze nawet życzeń Siostrom Wiedźmom nie złożyłam, kajam się, chciałam w domu wczoraj ale też nie dałam rady
Siostry P. i H. najszczersze, chociaż haniebnie spóźnione, mam nadzieję, że wybaczycie
a ja spadam bo wyjazd mam, służbowy, psiakrew.

[pomponmama]

A skąd my zorganizujemy tyle podpałki???

Podpałki jak podpałki...a odpowiednio duże jezioro macie?:>

A co? Przxtyłaś?
Ależ gdzie moje maniery? Wytrzeźwiawszy stwierdzam że życzeń bliźniaczce nie złożyłam. 100 lat Hikkiko i spełnienia wszystkich pragnień