Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 15.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 28, 2011 22:51 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mrr pisze:
mirka_t pisze:Brzydzia czuję się świetnie. :D


Ty zapewne czujesz się świetnie.
A Brzydzia? Nastąpiło cudowne zaniknięcie niepokojących objawów?

"Opinia publiczna czyli forum jest łagodniejsza jeśli nie zna się dokładnego stanu zdrowia kotów."
:ok:

mirka_t pisze:Mrr jakie to były te niepokojące objawy?

Nie pamiętasz? Przypomnę życzliwie, bo wśród tylu kotów mogło Ci umknąć
casica pisze:
mirka_t pisze:Wczoraj umieściłam w klatce Brzydzię. Jakiś czas temu pisałam, że nie podoba mi się jej oddech. Chrapanie zniknęło, ale Brzydzia jest chuda i od jakiegoś czas bardzo często kręci się koło mnie zwłaszcza, gdy niosę mokrą karmę. Dlatego wczoraj złapałam ją i zamknęłam w klatce. Dostała porcję Animondy, którą ładnie zjadła. Zjadła też sporo suchej karmy. Zrobiła dużą i zwartą kupę, ale szarawej barwy. Poobserwuję ją kilka dni a potem wet pomyśli, co u niej badać. Z badaniem może być problem, bo dzicz z niej niemała. Za każdym razem, gdy miałam okazję ją łapać bardzo się szamotała, drapała i próbowała gryźć. Załatwiała się ze strachu, gdy ją niosłam. U weta założę Brzydzi chyba szelki a smycz owinę dokoła ręki na wypadek gdyby udało się jej wyrwać z moich dłoni. Gonienia jej po gabinecie wolałabym uniknąć.

Tak, poobserwuj dłużej, może do weta udasz się już tylko na sekcję z ciałkiem Brzydzi
13 lutego pisałaś tak:
Brzydzia. Nie podoba mi się jej oddech gdy śpi. Jest głośny, choć nos i oczy czyste. Będę musiała na nią zapolować i zatragać do weta.


Jak rozumiem niedługo pojawią się w wątku świeczki.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 28, 2011 23:27 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Jek pisze:
Angel_ pisze:(...)Weź Ty się kobieto ogarnij.
Twój atak na oślep na każdego kto pojawi się w wątku jest już zastanawiający.
Jakaś obsesja?
To, że ktoś wpada do wątku poczytać o kotach, a widzi tylko ów 'dym' odrazu oznacza jakąś ekhm 'kawalerię' ?
To jak nazwiesz siebie z tym tabunem koleżanek które namiętnie piszą w tym wątku w chwili obecnej? Chórek to już chyba mało powiedziane.
I odbij w inną stronę bo nie mam zamiaru wdawać się z Tobą w tą dziecinadę którą tutaj odstawiasz.


Mirka, jak Chudy?


Zacytuję sobie - pro memoriam, czy jakoś tak :wink: . Lubię takie pełne "klasy" posty. :wink: A one lubią znikać. I krótko przypomnę - nie lubię być "wywoływana" do tablicy. Taki uraz mam czy jak? Dlaczego to tylko ja mam być na cenzurowanym? Nie prosiłam się o to :twisted:
I już naprawdę na koniec (dzisiaj) dlaczego im zapalczywsza klakierka, tym bardziej jej posty przypominają pełne "kultury i taktu" posty guru? Ten sam poziom? Będziesz na mnie pluć czy uznasz - jak Mirka - że nie warto? :mrgreen:



Ooo.. widzę, że obsesja maniakalna wręcz.
Chyba to poprostu lubisz ( tj. wywoływanie kłótni) , że w normalnym poście, w normalnym tonie wyszukujesz się nie wiadomo jakiej agresji.
Wow kobieto szkoda życia :roll:
Sama mnie bez powodu zaczepiłaś , więc grzecznie Ci napisałam byś odemnie odbiła bo ja nie mam zamiaru bawić się w tak płytkiej piaskownicy.
Nie robi na mnie też wrażenia twój pseudo lekki i ironiczny styl wypowiedzi ;)
Ja tu przybywam w innym celu jak słowne przepychanki przez internet. Bo wtedy każdy czuje się mocny. Na żywo pewnie wypadło by z goła inaczej.
Kończe tym samym odpisywanie na posty Jek bo najwidoczniej szuka zaczepki, a to nie jest wątek do tego stworzony :)

P.S

Pominam fakt , że w swoim poście na swój sposób próbujesz mnie obrazić.
Wystawiasz sobie sama świadectwo, bo zaatakowałaś mnie z mostu po wkroczeniu w ten wątek.
Bye. ;)

To może zapytam przy okazji o pewną dziewczynkę którą pamiętam sprzed lat i pamiętam też , że bardzo mi się podobała..
Jak się ma Klementynka? ;)

Angel_

Avatar użytkownika
 
Posty: 1807
Od: Wto wrz 22, 2009 21:33
Lokalizacja: Walia

Post » Pon lut 28, 2011 23:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica, zawiodłaś mnie.
Obstawiałam, że do północy nastukasz 17500 postów. A tu kicha, brakuje 2.

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Wto mar 01, 2011 7:37 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Zaznacze sobie

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 01, 2011 13:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 01, 2011 13:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze::arrow: Klementyna.

Słodka, śliczna i grubiutka. :1luvu: Cudnie wygląda. :1luvu:

Gabi obejrzała filmik razem ze mną. Usiłowała łapką zaczepiać Klementynkę :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto mar 01, 2011 13:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

z Wikipedii:

Cyberstalking –używanie Internetu i innych mediów elektronicznych do nękania drugiej osoby

Zjawisko to jest definiowane jako używanie technologii informacyjnej, w szczególności Internetu, przez pojedynczą osobę lub grupę osób, by dręczyć inną pojedynczą osobę, grupę osób lub całą organizację. Zachowania obejmują to fałszywe oskarżenia, monitoring, pogróżki, kradzież tożsamości, uszkodzenia sprzętu lub danych, narzucanie się innym osobom z seksualnymi intencjami i gromadzenie informacji o nich celem dręczenia.



mirka_t polecam skorzystać: http://cyberstalking.org.pl/ lub po prostu http://www.policja.pl
Obrazek
Obrazek

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Wto mar 01, 2011 13:37 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Proponowałabym jednak masowe zgłoszenia mailowe do gospodarza tego wesołego miasteczka,znaczy się forum.
Legnica
 

Post » Wto mar 01, 2011 14:04 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Może faktycznie czas załatwić to i owo oficjalnie. Nie wiem.






A tymczasem. :arrow: Fryzjerstwo i Bączek.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 01, 2011 14:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Mirka - Kameo i Legnica mają rację. Trzeba coś z tym zrobić. Naprawdę powinnaś to zgłosić właściwym organom :ok: :twisted:

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 01, 2011 14:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Fryzjerowi udało się złapać i umyć własny ogon :D

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Wto mar 01, 2011 14:23 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Ćwiczył to od dłuższego czasu zanim włączyłam aparat. :lol:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 01, 2011 14:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:A tymczasem. :arrow: Fryzjerstwo i Bączek.


Mój jest ten kawałek... kanapy :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Wto mar 01, 2011 14:24 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Jeśli sugerujecie, że ktoś dopuszcza się nękania (stalkingu), to, owszem, nie jest to przestępstwo ścigane z urzędu (w pewnych warunkach, gdy nękany targnie się na życie, to chyba będzie – wg nowych przepisów), więc nie macie obowiązku zgłosić podejrzenia o popełnieniu przestępstwa na policję. Takie przestępstwo ściga się, pewnie i w ramach obecnie obowiązujących przepisów, na wniosek ofiary.

Natomiast jeśli ktoś oskarży kogoś o uprawianie stalkingu, o nękanie, a działanie tej osoby/osób nie będzie spełniać znamion nękania (co w tym przypadku jest raczej oczywiste), to oskarżający naraża się na zarzut pomówienia – ścigany, zdaje się, z oskarżenia prywatnego.

Jeśli się mylę, a ktoś zna się na prawie, to proszę o sprostowanie.
Namawiam do umiaru i niesięgania pochopnie po kodeksy, bo to broń nieładna, nieadekwatna w tej sytuacji, a może być i obosieczna.
ObrazekObrazek
______________________________________________________
Można skontaktować się ze mną poprzez wiadomość na stronie:
www.facebook.com/sztukamruczenia

VVu

 
Posty: 3758
Od: Pt maja 14, 2010 11:46

Post » Wto mar 01, 2011 14:26 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

sky_fifi pisze:Fryzjerowi udało się złapać i umyć własny ogon :D

Ależ on jest podobny do mojego Filusia!!! Brat bliźniak, tyle że znacznie młodszy od Filuńka :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 76 gości