Hospicjum 'J&j'. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 28, 2011 21:55 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:
justyna p pisze:Tak jest, wszystko już spakowane i dzisiaj jedzie do Agn :mrgreen:

Naobiecywała, naobiecywała i nic z tego. :mrgreen:
Ale co tam - jutro nadrobimy.


:oops: No tak jakoś wyszło.. Ale jutro też jest dzień :wink:

Nie sądziłam, że tyle kotów jest nosicielami FIV, tzn. nie chodzi o to, że u Agn, tylko w ogóle, bo przecież one pochodza z różnych miejsc. A może po prostu odkąd poznałam koty Agn bardziej na to zwracam uwagę. Są jakieś badania na temat częstości występowania tego wirusa wśród kotów? Tylko że wirus pewnie częściej atakuje dzikie koty, a tych nikt raczej nie bada..
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lut 28, 2011 22:27 Re: Hospicjum 'J&j'.

Justyno, częstotliwość występowania FIV jest bardzo różna. Od 2% do 20% - wśród kotów chorych, w różnych krajach europejskich jest nosicielami wirusa. Szacunki sa wykonywane na wąskiej grupie tych, które jako chore miały zrobione testy. U mnie jak widac dwa zdrowe ogólnie koty okazały się być nosicielami, zaś koty, które miały testy, bo co i rusz zapadały na jakieś przypadłości - były ujemne [spektakularnym przykładem były m.in. takie koty jak Przemyś, Cinias, czy jakiś czas temu choćby Mim].
Przy takiej akcji popularyzatorskiej jak ta na forum, Polska będzie mogła się poszczycić niedługo największym odsetkiem przetestowanych kotów. :mrgreen: Nie wiem tylko, czy z tego powodu poprawi się ogólnie byt każdemu kotu z osobna...


Czas na podsumowanie miesiąca.
1. badania krwi: standard [morfologia z rozmazem, biochemia] - 8razy [Norman, Pita, Goldie, Sofie, Orzech, Nova, i dodatkowo z jonogramem: Grendel, Tofu]
2. testy FIV/FeLV: 3razy [Orzech, Nova, Pita]
3. szczepienia: 2razy [Dark, Bakoo]
4. kastracja: 2 razy [Dark, Akela]
5. zabieg doczyszczenia paszczy: Tańka
6. zakupy apteczne: płyny, wenflony, wlewniki, probówki, igły;
leki: DalacinC [inj.], Enrocin [inj.], Synulox [inj.], Gentamycyna [inj.], Metronidazol [i.v.]

Koszt orientacyjny: 1 000zł.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 01, 2011 8:20 Re: Hospicjum 'J&j'.

Dziś poległam w walce z fizjologią. Własną. :? Dlatego dzisiejsze zaplanowane badania muszę odsunąć nieco, na jutro, bądź pojutrze.

Udzielając spóźnionej [ :oops: ] odpowiedzi na pytanie PearlRain - Tanieczka ma się dobrze. Ładnie je, popędza mnie przy nasypywaniu suchego do misek i plącze się znowu pod nogami, gdy sprzątam.

Tofu odzyskał nieco apetyt. Jest grzeczny przy kroplówkach - ma wprawę w końcu. Pierwszy rzut choroby, prawie dwa lata temu, spowodował, że był na kroplówkach przez dwa tygodnie [11 dni tylko na wlewach, bo nie jadł wcale]. Podłączony w transporterku, wykorzystuje czas na dokładne dopucowanie potarganego futra. Nie powiem żeby wychodził po `sesji` mniej potargany, no ale liczą się dobre chęci w tym przypadku.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 01, 2011 8:52 Re: Hospicjum 'J&j'.

a ja chciałam dziś podjechać, ale jak czujesz się niezbyt odłożę na czwartek pora do dogadania
fajnie, że Tanieczka już dobrze, Tofu też niech się zbiera :ok: i :ok: za całość kociastych

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Wto mar 01, 2011 19:16 Re: Hospicjum 'J&j'.

choroba pod lasem?
zdrowia życzymy i daj o siebie.. :)
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Wto mar 01, 2011 21:14 Re: Hospicjum 'J&j'.

dolabra pisze:choroba pod lasem?
zdrowia życzymy i daj o siebie.. :)

Olu, dziękuję. Ale napisałam: `fizjologia`... :roll:
8)
I bardzo dziękujemy za miseczki. :1luvu: Są świetne. Już koty przetestowały, bo Justyna - oprócz miseczek od Ciebie, przyniosła też kotom kolację. :1luvu:
:lol:

Justyna była też tak dobra i odebrała po drodze wyniki Novej.
Wynikom nie można niczego zarzucić. 8) Są takie, jak ogólna kondycja Novej.
Obrazek

Podczas wizyty Justyny, również Tofu zaprezentował się od żwawszej strony. Niestety, czeka nas wymiana wenflonu, bo ten jakiś taki przytkany się zrobił i wieczorna kroplówka szła z oporami.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 02, 2011 7:38 Re: Hospicjum 'J&j'.

Tofu, choć b chudziutki, był wczoraj rzeczywiście ruchliwy, ciągle się kręcił obok nas. A goopolek Tila bawiła się własna przednią łapą :ryk: :ryk:
I byłam w szoku jak dobrze radzi sobie Selka! Weszła i wyszła z kartonu wysokiego na ok 20. Kto ją widział, wie, że na pierwszy rzut oka wydaje się to niemożliwe. A jednak! :lol:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 03, 2011 9:15 Re: Hospicjum 'J&j'.

Tofu całkiem nieźle. Wieczorem wciągnął solidną porcję mięsa - wielkości prawie `jak za dawnych czasów` :wink: . Rano też się zameldował, że już zgłodniał.

Ogion rzęzi znowu. Będziemy się wbijać do Doc na sobotę. Również Sky jest niewyraźna, a w niedzielę ma wizytę przedadopcyjną.
Reszta kotów na lekach ma się w miarę, objawy ustępują.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 03, 2011 18:06 Re: Hospicjum 'J&j'.

Tofu :ok:

A Ogionek co znów wyprawia? Powiedz mu ode mnie, żeby się nie wygłupiał!
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 03, 2011 19:32 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Tofu całkiem nieźle. Wieczorem wciągnął solidną porcję mięsa - wielkości prawie 'jak za dawnych czasów' :wink: . Rano też się zameldował, że już zgłodniał.

Ogion rzęzi znowu. Będziemy się wbijać do Doc na sobotę. Również Sky jest niewyraźna, a w niedzielę ma wizytę przedadopcyjną.
Reszta kotów na lekach ma się w miarę, objawy ustępują.



Powodzenia :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt mar 04, 2011 11:22 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn, przesyłam słoneczne, już chyba wiosenne uściski dla Ciebie i Twoich podopiecznych :1luvu:
Zdrowia dla wszystkich :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Sob mar 05, 2011 7:25 Re: Hospicjum 'J&j'.

spokojnego dnia..
niech wizyta u doc skończy się pomyślnie
i szybko wracajcie z dobrymi wieściami pod las..
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Sob mar 05, 2011 10:07 Re: Hospicjum 'J&j'.

Dzięki, Dziewczyny. :1luvu:
Wczoraj zmogła mnie migrena. Ale, jak sobie doczytałam niektóre wątki, to mam wrażenie, że są osoby, którym było gorzej... :roll:

Do Doc idziemy dopiero na 15.

Tofu się obżera znowu. Jest jakby mniej żółty. Potargany jest nadal. Ale wróciła mu upierdliwość, więc można uznać, że jest poprawa. Martwi mnie tylko objętość moczu, który wydala, ale przy takim stanie nerek to też właściwie `normalne`.
Grendel - stabilnie.
Sky i Ogion - niewyraźni. Antybiotyki nie działają. Sky od wczoraj dostaje kroplówki w małych porcjach i to wpłynęło na poprawę apetytu - wieczorne mięsko zjadła całkiem ładnie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob mar 05, 2011 11:40 Re: Hospicjum 'J&j'.

Spokojnego dnia, Agn :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob mar 05, 2011 19:00 Re: Hospicjum 'J&j'.

Dzień średniawo spokojny.
Pojechaliśmy do Doc we trzy koty.
Pojechała też Gajina. Niby nic, a jednak... niby nie chora, je i bawi się, ale dziwnie oddycha. No i okazało się, że ma płyn w opłucnej. Pobrać się go do oglądu nie dało - mało go jest, na szczęście. Może być okołoinfekcyjny. Gajina nie trzyma temperatury, ma kłopoty z krążeniem.
Ogion i Sky - krtań, lekko oskrzela.
Cała trójka dostała dożylnie cefalosporyny III. Gajina - leki poprawiające wydolność oddechowo-krążeniową, a dzieciaki - przeciwgorączkowe, bo dla odmiany mają podwyższoną temperaturę.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 44 gości