Nadeszły dobre wieści od chłopaków-rudzielców
Okazało się, że te zahukane, wycofane koty p.Danuty są NORMALNYMI SYJAMAMI- przypominają koty jakie znam, tylko potrzebowały normalnego domu i normalnego zainteresowania ze strony opiekunów, aby pokazać stłumione (prawdziwe) cechy swej osobowości.
No więc, oba koty śpią z Państwem w łóżku!

Daję rudziutkim jeszcze chwilę, a to Pańciostwo będą spali 'kątem'-tj. 'w nogach' u kotów
Po drugie: Śliczny- ten 'autystyczny' Śliczny, który chował się we wnętrzu rozprutego fotela, jest zazdrosny o Pańcię

i potrafi obwarczeć

Pańcia, jeśli ten nadciągnie w niewłaściwym momencie-np. gdy on jest przez Pańcię głaskany
Po trzecie: Malutki jest wielkim pieszczochem i sybarytą- uwielbia być czesany (pędzi i nadstawia się, gdy tylko zobaczy szczoteczkę).
Po czwarte: oba koty pod nieobecność Państwa chodzą do szafy poprzytulać się (i trochę obfutrzyć

) ubrania Pańci.
Koty potrzebowały ok.10 dni aby powrócić do życia, a właściwie wreszcie zacząć żyć.
Odwożąc je do nowego domu zapewniłam ich nowych opiekunów, że tak się stanie, że ten stan wycofania nie jest trwały, że jeszcze oba rudzielce będą królami życia, a Oni będą się cieszyć z takich kotów. Jest tylko lepiej i lepiej
