Dziękujemy wszystkim za życzenia
Ja też życzyłam Karmelkowi (przy jego mocnym sprzeciwie

)
żeby był z nami długo,długo i dużo zdrówka

i żeby był cały czas taki słodki
Na świętowanie dziś czasu nie było ,ale wieczorem koty dostały do degustacji
śmietanki takiej prawdziwej zdjętej z wiejskiego prawdziwego mleka.
Karmel był zachwycony,ale tak bardzo starał się dostać jak największą porcję
że w rezultacie ofiarą jego zapału padł Oskar

cały ochlapany śmietaną
nie wspomnę już o ścianach i swojej głowie

Tylo Yuki pogardziła pysznościami, a Oskar wciąż usiłuje domyć futerko z resztek śmietanki
