Bezdomniaczki Idzie Zima.Budki robótki :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 27, 2011 15:00 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Rewelka :) :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

olafen

 
Posty: 7216
Od: Pon kwi 07, 2008 14:23

Post » Nie lut 27, 2011 22:02 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Moonka spi przeuroczo, i tez mysle, ze z tym malym glodem to jakis przekaz podprogowy ;)

Lolcia charczy czy juz lepiej?

Sheyren

 
Posty: 283
Od: Śro cze 03, 2009 22:30
Lokalizacja: Przemyśl / Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 12:41 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Przyszedł ten kot z tym ognokiem idę zdjęcie zrobić :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk


Post » Pon lut 28, 2011 14:28 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Szalony Kot pisze:Skrzyczeli mnie, ze nie zaglądam ;(
A jak ja miałam zaglądać, jak ja w ogóle nic o wątku nie wiedziałam? :oops:

8O 8O żartujesz to proszę wybacz :oops:



Nie ma kota z ogonkiem nawiał :ryk: ale jeszcze go złapię :D Zrobiłam zdjęcia reszcie :D później wstawię.


Co do Loli Metypred (steryd) może brać do pół roku, później nie wiem co robić :( wetka już nam powiedziała, że Lola będzie żyć krócej :( Metypred pomógł o tyle, że może dobrze oddychać, mimo, że ją słychać jak chrupie. Ale jak tylko przestanie to brać będzie nawrót :(

Tusia ma się bardzo dobrze, gania po domu jak szalona i znów mi otwiera drzwi za klamkę do pokoju :ryk: i wpuszcza inne koty :twisted:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 28, 2011 15:07 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

No już jest lepiej, bo wiem ;)

A to charczenie Loli przeszkadza? Ediśka też jest charcząca (z emocji, przy mruczeniu, przy zabawie, przy jedzeniu...) i po prostu tak ma, nic się nie da zrobić.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 15:23 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Szalony Kot pisze:No już jest lepiej, bo wiem ;)

A to charczenie Loli przeszkadza? Ediśka też jest charcząca (z emocji, przy mruczeniu, przy zabawie, przy jedzeniu...) i po prostu tak ma, nic się nie da zrobić.


Napewno w jakimś stopniu jej przeszkadza, nie bawi się jak inne koty bo szybko się męczy i ma głośne oznaki chrupania.
Przy jedzeniu też, ale ciszej. No niestety u mnie Lola nie mruczy, ona jest typowo dzikiem kotem(od 13stycznia do dzisiaj żadnych postępów w oswajaniu, tylko tyle, że z kotami jest na tak( tak to nie da się pogłaskać, jakikolwiek gest ręki pojawi w jej kierunku, czmych i już jej nie ma) teraz mamy ten plus, że Metypred nie jest gorzki i dostaje go w mięsie więc zajada, aż jej się uszy trzęsą :D
Tak przy innych tabletkach to był bunt :twisted: czy przy łapance aby do weta pojechać :twisted: i wtedy było jeszcze gorzej co powodowało większy stres i ogromne charczenie przez pół dnia. Czyli tu też nic się nie da zrobić :? Do końca już będzie tak charczeć :(
Jak jest cisza w domu to od razu wiem gdzie mała siedzi.
Dzisiaj o 4.00 rano mnie obudziła, nosem brała powietrze, a bokiem buzi puszczała i gwizdała 8O :D

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 28, 2011 18:29 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Jak się wyciągnę potrafię mieć nawet metr długości i koszyk zaczyna być mały :D
Obrazek

Pan Pizzowy
Obrazek

:lol: :lol: :lol: No, ale zabawne Pan Pizzowy ha ha ha .............Pan Pizzowy boki zrywać, nie mogę :ryk:
Obrazek Obrazek


Ooooo słyszałem swoją myszkę :P ............................. Aaaaa chyba mi się zdawało :|
Obrazek Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek
Ejjj wielkoucha wyjdź z kadru. .............No odsuń się to mnie robi zdjęcia........... No nareszcie mnie widać :D :piwa:


:ryk:
:ryk:
:ryk: Do później :D


Będą zdjęcia wolno-żyjących :D

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 28, 2011 18:32 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

To sybko sybko bo czas uciknie

Alisia

 
Posty: 779
Od: Wto lut 15, 2011 20:16
Lokalizacja: Warszawa/Wola

Post » Pon lut 28, 2011 18:35 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Alisia pisze:To sybko sybko bo czas uciknie

No coś ty tyyyyyyyyyle czasu mamy :D masz FB :?:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 28, 2011 18:36 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Chyba... Ale raczej tak :)

Alisia

 
Posty: 779
Od: Wto lut 15, 2011 20:16
Lokalizacja: Warszawa/Wola


Post » Pon lut 28, 2011 21:46 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Obrazek
Gucio przed chwilą powiedział do mnie maaaama 8O :ryk:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk


Post » Pon lut 28, 2011 22:59 Re: Lola chore oskrzela.Tusia dokazuje. Wolno-żyjące szczęśliwe

Szalony Kot pisze:Śliczny jest :1luvu:

Aaaaa gruby :? i ciężki :? jak diabli :D

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Caseyriple, Franciszek1954, Majestic-12 [Bot], puszatek i 32 gości