koci katar - wasze doswiadczenia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 28, 2011 12:18 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

U mnie też terapia odpornościowa była zaplanowana na dłużej, ale po beta glukanie z rutinoscorbinem - przeszło, więc więcej nie było potrzeby. Wcześniej dawałam zylexis , a potem jako kontynuację właśnie beta g. + rutinosc.
Koty też różnie reaguję, więc wcale nie można mieć pewności, że jak jednemu pomogło to innym też pomoże :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lut 28, 2011 12:32 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

Wróciliśmy od weta. Płuca i oskrzela czyste. Poza tym, że trochę leci z nosa i pojawia się ropa w oku nic nie ma. Obeszło się bez antybiotyku bo wet nie chciała w niego jak to określiła niepotrzebnie pakować. Dała parę tabletek Scanomune.
Trochę mi ulżyło, że tym razem łagodniej niż ostatnio.

rhena

 
Posty: 12
Od: Pt lis 19, 2010 12:07

Post » Pon lut 28, 2011 12:34 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

No i prawidłowo :lol:
Daj Scanomune, potem możesz kontynuować beta-glukanem jeszcze jakiś czas. Zwłaszcza, że kocisko miewa nawroty. W końcu przejdą, ale ja bym pociągnęła jeszcze, aż się ciepło zrobi :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 12:35 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

A dostałaś coś do oka? Bo jak ropieje to należałoby kropelki (tylko nie sterydowe :evil: ) np. gentamycyna - tania i skuteczna. Chyba, że stan oczka nie jest jeszcze jakiś zagrażający.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lut 28, 2011 12:36 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

Ja zrozumiałam, że w oku nic nie ma, tylko z nosa leci :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 12:37 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

No tak :oops: jakoś sobie przekłamałam

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lut 28, 2011 12:38 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

Bo brak przecinka :wink: :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 12:44 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

Mały przecinek i wprowadził zamieszanie. Już prostuję.
W oku od dwóch dni w kąciku zbierało się trochę wydzieliny. Wet mnie wypytała o jej wygląd itd. Nic nie leciało, a zbierała się mała dosyć zwarta kulka.

Podam mu to co dostałam i będę kontynuowała. To już trzeci raz, tym razem bez antybiotyków, ale kto wie jaki może być następny. Wet sama mówiła o kuracjach wzmacniających odporność, trochę dowiedziałam się z forum i będę działać.

rhena

 
Posty: 12
Od: Pt lis 19, 2010 12:07

Post » Pon lut 28, 2011 12:52 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

Trzymam kciuki :ok:
Odporność jest najważniejsza przy kk - tak jak z naszymi katarami :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 15:36 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

:ok: :ok: :ok:
Szybkiego wyleczenia już na zawsze

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lut 28, 2011 18:32 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

OKI pisze:Jeżeli droższe, to Scanomune, to odpowiednikiem jest właśnie ludzki beta glukan. Z droższych na odporność to też Zylexis (w zastrzykach - najczęściej 3 dawki).

Co do engostylu i oscillococcinum - to homeopatyki, coś mi się telepie, że ich nie można łączyć z .... no wlaśnie, muszę pogrzebać z czym :roll:

Ja podawałam Beta Glukan (w różnych formach), GammolenR, F-lizynę, Cebion - na zmianę. Jeszcze Lydium, ale to już chyba niedostępne jest.
Zylexis "trzymałam" na koniec - bałam się, że jeśli nie zadziała, to już mi nic nie zostanie :lol:

Bardzo skuteczna jest F-lizyna.


mi wet powiedziała że gdyby Zylexis nie zadziałał,to już tylko interferon o.O
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 28, 2011 18:50 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

hej sorki LE NIE MAM AKURAT teraz W DOMU NETA i korzystam tylko w pracy heheheh w piatek bylam ok Kicia ju lepiej wcina jak nigdy ehehehe za 2 tyg moge zaszczepic:)) troche jeszcze oddycha przez nos jak spi ale ogolnie dobrze :) a jak kotek znajomej?

Aniczka

 
Posty: 24
Od: Nie lut 20, 2011 20:09

Post » Pon lut 28, 2011 20:19 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

Koszmaria pisze:mi wet powiedziała że gdyby Zylexis nie zadziałał,to już tylko interferon o.O


Dawałam 1/ zylexis potem 2/ roferon A (interferon tylko ludzki) była lekka poprawa. Żeby była ścisłość - moja Kośka po KK i leczeniu przez pseudoweta sterydowymi kroplami :evil: miala dziurę w rogówce . To cud, że obeszło sie bez zabiegu .

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lut 28, 2011 20:25 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

na szczęście u nas sprawę załatwił zylexis a potem ten ludzki beta glukan a potem szczepionka purevax.czasem mu z kinolka coś leci,czasem ze ślepków,ale generalnie okresowe dawanie beta glukanu daje radę,ostatnio w ogóle nie dostaje i mimo że w moim mieszkaniu nie jest najcieplej,to nic nie ma :D
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 28, 2011 20:33 Re: koci katar - wasze doswiadczenia

Kośce też wraca, niestety. Oczka załzawione, kichanie. To już chyba dozgonnie zostanie. Nie pamiętam, czy stosowany był purevax Myslisz, że moge wetce zaproponować podanie tego? Dokładnie rok temu Kośka przechodziła to leczenie.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek i 97 gości