Dobry wieczór!
_ogonek_ pisze:Kiedy? Hmmm.... ciężko powiedzieć Edyta w ogóle nie ma czasu a ja jestem uzależniona od ludzi z samochodem

A mój aparat jak widać nawalił w tych warunkach....
Mi chodzi nawet nie tyle o zdjęcia (chociaż by się na pewno przydały do ogłaszania) ile jakieś bieżące informacje o tym co się z Niną dzieje, jak się czuje i w jakich warunkach przebywa. Ale nie dla mnie. Ktoś zainteresowany domem lub chociażby DT pewnie by chciał wiedzieć, a z tego co widzę byłyście ostatnio u Niny jakieś 3 tygodnie temu. Była wtedy mowa o jakichś odłożonych szczepieniach itp. Może jest ktoś kto ma do Niny bliżej albo ma bardziej aktualne informacje? Jak to wszystko wygląda? Ja wiem, że nie masz możliwości, po prostu zastanawiam się jak możemy Ninie szybciej znaleźć dom.
_ogonek_ pisze:DT, tylko ja nie wiem jak to szukać, na dogo jest mapa pomocy, a tu? Nie wiem. No i jak już darmowy, bo nikogo nie stać na utrzymywanie kota na płatnym DT
Na początek zaznacz w tytule wątku DT/DS zamiast samego DS, albo wręcz "przynajmniej DT" to może ktoś z miau.pl się zainteresuje albo przynajmniej coś poradzi. Ogłoszeń już trochę jest, przynajmniej na najważniejszych portalach, i po trochu będę robił następne i podbijał obecne, więc to zapotrzebowanie chyba można usunąć z tytułu wątku. Oczywiście nadal chyba nie mamy idealnego, chwytliwego tekstu do tych ogłoszeń, ale to się poprawi.
Zastanawiam się, czy nie warto też w tytule napisać że to niedaleko Wrocławia (wiem, 80 km to nie niedaleko ale może jakiś Wrocławianin się łatwiej zgłosi) albo przynajmniej Dzierżoniowa, bo może nie każdy będzie chciał szukać gdzie jest Dobrocin na mapie.
Z różnych przemyśleń, to zastanawiam się czy od ewentualnej adopcji nie odstrasza fakt że Nina nie jest wysterylizowana i że przyszły dom musi ją przeprowadzić. Z Czarkiem mieliśmy ten sam problem, nie chcieliśmy go kastrować dopóki nie trafił do DT, w końcu po kastracji nie mógł trafić od razu do styropianowej budki pod blokiem. A jak już był wykastrowany to od razu poprawił się odzew na ogłoszenia. Dlatego myślę, że rzeczywiście DT by dużo zdziałało, więc szukajmy.
Kolejna rzecz, macie może jakąś lokalną gazetę? Bo zauważyłem, że wiele osób w takich lokalnych albo rozdawanych w komunikacji zbiorowej robi ogłoszenia kotów i to ma niezły odzew. Z Metrem nie wyszło, ale może coś takiego wyjdzie? Ja też poszukam czegoś, na razie trafiłem na Gazetę Wrocławską i jakąś Gazetę Powiatową, zobaczę co się da tam zrobić i czy to jest tylko w Internecie czy drukują.
Pozdrawiam serdecznie!
Adam