» Nie lut 27, 2011 20:06
Re: Szczytno - tri, szylki, pingwinki, marmurki - potrzebne dt
Dziewczyny po południu byłam jeszcze raz w schronisku i jednak zaryzykowałam i zabrałam dwie kotki.Tą jedną trikolorkę i jedną czarną z białym,właśnie wróciłyśmy od weterynarza obie dostały antybiotyki w zastrzykach ,leki pobudzające odporność i p/zapalne we wtorek kontrola.Są w piwnicy mam nadzieję ,że nie zarażą Falusi ,ja będę zmieniać ubranie i dezynfekować ręce.Nie mogłam spokojnie usiedzieć w domu.Kasiu kliniki nie ma,a o leczeniu przez weta schroniskowego nie chcę się wypowiadać.Niestety nie przewidziałam ,że uda mi się umówić z wetką dzisiaj i ta koteczka w ciężkim stanie została podobno podano jej unodox.Chociaż tam nie ma chyba całkiem zdrowych kotów,tylko jedne są mniej chore inne bardziej,obie kicie mają temperaturę.Walczymy.Kasiu prześlę Ci zdjęcia niestety byle jakie bo robione w piwnicy.