Kuleczka i Elunia ze schronu śląskiego-szczęśliwe w domach

Cieszę się z postępów Eluni

Elunia jest już bardzo, ale to bardzo oswojona. Ładnie podchodzi do miseczek, zjada przy mnie, kochana taka.

Kuleczka został przedwczoraj wykastrowany, już wczoraj nie pamiętał, co go spotkało

, teraz odczekamy trochę i szczepimy dzidziusia. :1luvu:

Brawo Elunia :1luvu:

Jak dobrze się czyta takie wiadomości.

Kuleczka :ok:

No to teraz trzymam mocno za najlepsze na świecie domy dla obojga

Liwia_ pisze:No to teraz trzymam mocno za najlepsze na świecie domy dla obojga

ja też

Elunia uciekła mi z pokoju tymczasów i zadekowała się w kocim tunelu.
Super.

Elunia jest bardzo mądra.
Poszła spać na tapczan, TZ się dosiadł, a ona się dała głaskać. Wcale nie ucieka. :piwa:

Dziś Elunia przyszła do kuchni, podeszła, dała się pogłaskać, potem wzięłam ją na ręce i tuliłam. Zadowolona była bardzo! Ja też.

Ona jest chyba młodsza niż sądziłam, nie ma roku, to taki dzieciuch jeszcze. Ma takie białe nartki (słynne określenie EwKo dla Klementynki swego czasu) i jak biega po domu, to wymachuje tymi nartkami we wszystkie strony. Jest bardzo szczęśliwa, sądząc z tego, jak się uśmiecha. :wink:

A Kuleczkę kocham.
Nikt o niego nie pyta, dziwne...

A jeszcze co do Kuleczki to on wygląda jak bliski krewny Mufinka ['] Bardzo podobnie łypie oczkami...

anita5 pisze:A Kuleczkę kocham.
Nikt o niego nie pyta, dziwne...

Przeznaczenie? :idea:

Niedawno odnawiałam mu ogłoszenia...
Super,że Elunia robi takie postępy

Bazyliszkowa pisze:
anita5 pisze:A Kuleczkę kocham.
Nikt o niego nie pyta, dziwne...

Przeznaczenie?

To możliwe.
Kocham go strasznie.

Dziś nie umiem sobie znaleźć miejsca, z Kitusiem jest fatalnie, i Kuleczka jakby to wyczuwa, ciągle jest przy mnie. Kupiłam mu nową wędkę wczoraj, i bawiliśmy się wesoło.

Elunia jest rozkoszna, spała sobie dziś w łóżku. A jej zabawy w tunelu z buraniem to coś pięknego! Wydaje mi się, że Elunia jest okropnie szczęśliwa.