tak na szybko: dzisiaj do super fajnego domku pojechała koteczka z podwórka na Karolewskiej (od p. Jolanty) młodzi ludzie, chcieli miłego kocurka, ale jak zobaczyli Karolcie i jak im baranki zaczęła strzelać to dziewczyna tylko powtarzała do chłopaka, ale ona jest moja, nie twoja, moja...
no i domki znalazły juz 3 maluchy został z mamusią już tylko 1 białobury chłopczyk