OTW3-PILNIE DT dla 2rudziczek+2szylek ok.2m-ce!s.100

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lut 27, 2011 12:11 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

Asiu bardzo współczuję nerwów. :cry:
Nie wiem, co poradzić, sama sobie ze swoimi nerwami w tych sytuacjach radzę kiepsko. Masz jednak przecież swoje kryteria wyboru domu. Jeśli dom kryteria spełnia, to się kota oddaje i trudno mi sobie wyobrazić, co więcej można zrobić? Co przewidzieć?

I trzymam kciuki, żeby się dom dobry okazał, a Kiri szczęśliwa w nim była.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14773
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 27, 2011 12:40 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

kryteria sobie a serce sobie.
W domu jest rezydentka 16 letnia spiąca na posłanku w kuchni. Na blacie.Znaleziona jak była maleństwem. W listopadzie odeszła 14 letnia jej przyjaciółka.Też znajda,znaleziona na klatce Jest 15 letnia suczka pinczerka mająca swój kocyk.TZ został z niego usuniety jak mała chciała wejśc pod niego. Jest pies mieszaniec wilka zabrany z Palucha.Wyjątkowo kocio lubny. Zwierzęta zadbane,czyste i przyjazne.Kuweta czysta.W domu stare meble i remont własnym sumptem.
Kiri w kontenerku stała na stole i nikt nie był zgorszony. Kontenerek został bo wracała do niego po wizytacji. mała myła sie w nim,mruczała i nie była szczególnie spłoszona. Chodziła na wysokoch nóżkach ,lekko zjezona na widok psa. Pokazała kto będzie nim rządził i poszła spac do kontenerka. Duzy sie wycofał pyskując.
Niestety, moje złe przeczucia dotyczą teraz wszystkich domów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 27, 2011 13:13 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

Asiu, wiem co czujesz, bo akcji Sopot i nieudanej adopcji Trawisa miałam aż stany lękowe na myśl o kolejnej adopcji :strach: . Ale cóż, show must go on, jakoś, jak żaba do jeża, odstawiłam Skarbka do nowego domku, nie znalazłam nic do czepnięcia się i tłumaczę sobie, że teraz już wszystko w rękach małego i jego nowej Dużej. A i tak strach jest ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie lut 27, 2011 14:23 Re: OTW3-samotność tymczasa:(czekając na DOM!n.f-37,Benuś DS-38

ASK@ pisze:Kirunia pojechała do domu. Pierwsze wiesci sa bardzo dobre.
A ja odjechałam z nerwami. Zafundowałam sobie taki stres,zrobiłam taka histerię w samochodzie, że TZ nawrzeszczał na mnie. Dla mnie nie ma już dobrego domu. Za biedny ,za bogaty ...żaden sie nie nadaje. Tylko mój. Jestem zła na swoje uprzedzenia i swoją podejrzliwość. Nazywając siebie po imieniu jestem wstrętną ,podstępna rasistką .Jako obiekt mojego uprzedzenia mam DS. Podobno nalezy wierzyć w przeczucia.Tylko ja ostatnio zawsze mam złe przeczucia co do domów.
Wcale Ci się nie dziwię. Nie oddałabyś dzieciaka do domu, który budziłby niepewność, a tu Karlos i Klara. Nie do przewidzenia. Zwierzaki i po paru latach wracają. Strach powierzyć komukolwiek.

Ale:
ASK@ pisze:kryteria sobie a serce sobie.
W domu jest rezydentka 16 letnia spiąca na posłanku w kuchni. Na blacie.Znaleziona jak była maleństwem. W listopadzie odeszła 14 letnia jej przyjaciółka.Też znajda,znaleziona na klatce Jest 15 letnia suczka pinczerka mająca swój kocyk.TZ został z niego usuniety jak mała chciała wejśc pod niego. Jest pies mieszaniec wilka zabrany z Palucha.Wyjątkowo kocio lubny. Zwierzęta zadbane,czyste i przyjazne.Kuweta czysta.W domu stare meble i remont własnym sumptem.
Kiri w kontenerku stała na stole i nikt nie był zgorszony. Kontenerek został bo wracała do niego po wizytacji. mała myła sie w nim,mruczała i nie była szczególnie spłoszona. Chodziła na wysokoch nóżkach ,lekko zjezona na widok psa. Pokazała kto będzie nim rządził i poszła spac do kontenerka. Duzy sie wycofał pyskując.
Niestety, moje złe przeczucia dotyczą teraz wszystkich domów.
To rokuje naprawdę świetnie. Jak się taki dom nie sprawdzi, to już nie wiem...
Będzie dobrze. To widać. Wypiję kieliszeczek za szczęście Kiruni. I za twój spokój. :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 27, 2011 14:46 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

Asia-wielki,ogromne kciuki,żeby Kiri została w tym domku i była szczęśliwa!!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie lut 27, 2011 14:49 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

Dołączam się do kciuków :ok: :ok: :ok:
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Nie lut 27, 2011 18:47 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

Kiri chyba jest szczęsliwa. Dostałam maila,że zachowuje sie tak jakby zawsze tam była. Te zwierzaki nie mają poczucia przyzwoitości.Nawet nie tęsknia.
Ja tylko jestem rozbita i zawstydzona swoim podejściem do ludzi. Nie będe opisywac co sprawdzałam i jakie miałam mysli. Ale z adopcji na adopcję jest mi coraz ciężej. Nie wiem jak oddam Bisia i Iwi. Jak głupia ryczałam w samochodzie za Kiri i promocyjnie juz za nimi. Starość, demencja,menopauza...jak zwał tak zwał ale to nie jest normalne.
Ale tylko tutaj mogę sobie popłakac i wyżalić się. A ,ze jestem mimoza i histeryczka to co innego.

Dzięki Wam wszystkim za wsparcie i zrozumienie. :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lut 27, 2011 19:02 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

Asiu- gratulacje dla Ciebie za szczęsliwy domek dla Kiri !!! :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

anawe

 
Posty: 84
Od: Nie sty 30, 2011 12:19
Lokalizacja: Pruszków

Post » Nie lut 27, 2011 19:21 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

anawe pisze:Asiu- gratulacje dla Ciebie za szczęsliwy domek dla Kiri !!! :ok: :ok:

dzięki Aniu. Tęsknię i tyle.Bisio tęskni takze .Stracił koleżankę do ganiania.
Jak twoje kociaste?jak rudzik?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lut 28, 2011 8:41 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

Asiu nie dziwie się Twoim obawom. po tym co miałaś z Teo i Zeldą masz prawo być niespokojna. Ale cóż, życie toczy się dalej i trzeba stawić temu czoło. nie uda się wszystkiego przewidzieć ale Ty robisz wszystko żeby minimalizować ryzyko. Bedzie dobrze :ok: Kiri da radę :kotek:
Piotr był u mnie wczoraj, bedziemy działać chociaz sytuacja (szczególnie prawna) jest trudna.
pozdrawiam :)

Maria Szczyglińska

 
Posty: 653
Od: Pt gru 03, 2010 14:58
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 28, 2011 8:52 Re: OTW3-Kiri w DS:) kciuki dla niej,dla mnie porosze !

trzymam kciuki Jolu.szczególnie za maleńtasa. Zimno dziś i nieprzyjemnie. Dzikunek starszy przyszedł dziś taki chory, zmechrany.Nie było go kilka dni. Zawsze mam przy sobie antybiotyk to dostał. I promocyjnie więcej jedzonka ciepłego takze. To jak daje sobie radę takie maleństwo co to szybciej sie wychładza ?

Nie cierpię zimy.

mail od Kiri
Jest coraz lepiej. Dzisiaj rano Kirunia szalała z kłębuszkiem, który jej dałam. Je, śpi ze mną w łóżku, zagaduje. Czyli wszystko w porządku.

Oby moje czarnowidztwa były tylko czarnowidztwami.Bo siebie,rodzinę i was zamęczę swymi jękami :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>


Post » Wto mar 01, 2011 21:14 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Dodzwoniłam się wczoraj do chirurga zg z umową. Niestety siatki raczej nie będzie. W chirurgii zwierzęcej nie stosuje się tego. Można owszem zamówić, ale Iwi potrzeba tylko skraweczek. A zamówić należy całą płachte, która potem najprawdopodobniej będzie wyrzucona.A koszty olbrzymie. Jesli nic nie zadziałam, to bedzie szyta na "okrętkę" nierozpuszczalnymi nićmi. Tak patrząc siatka i nici to ciała obce. Jednak wyjścia dla Iwuni nie ma.
Rozesłałam wieści po znajomych którzy mają styczność z chirurgią, szpitalem czy coś w tym stylu. Właściwie namawiam ich do czegoś dziwnego.
Bisio szaleje.Gania, pomrukuje i dziczy sie. Tak jest zajęty szaleństwami,ze nie jesteśmy mu potrzebni.
Bianeczka pakuje sia na łózko i czasem na nas.Ale tylko po to, by zajrzeć co siedzi pod kocem .a pod kocem na mnie siedzi >>>Iwi. Jakby maleńki kroczek do przodu.
Do łózka przychodzi takze...Pikusiek. Już nie schodzi jak my włazimy. Tyłek tylko odsuwa.

U dzikunów ok. No prawie. 2 mocne :wink: starszaki znów chore tj.oczy. A tak dobrze się trzymały. Ta odwilż jakby ich osłabiła. Dziś obaj dostali dotadkowe porcje jedzenia+antybiotyk. Do jedzenia zaczęłam dodawac florę bakteryjną.Moze ich choć trochę wzmocni. Spod balkonu jakaś łajza wyjęła miske i stare bure nie ma gdzie sie schronic. Że tez ktos wypatrzył. Wczoraj dosypywałam żarełko w kotłowni i baraku. Brama była otwarta,wiec nie wisiałam na płocie. Kiedyś mnie SM tak zastanie :mrgreen: W baraku na pewno urzęduja psy. Mimo zabezpieczeń miski wyjete i poąłmane. A tam było stare czarne i szylka. Jacyś ludzie chodza na szaber po złożone tam drewno. Jest tego mniej. Dołożyłam w szafie polarki i poduszki.Moze jednak nocuja. W kotłowni prawie wszystko wyjedzone i widziałam czarne duże. Tam bez zmian. Nikt nie był chyba z promocyjnych gości (czytaj: balującej młodzieży).Niech skonczy sie ta zima, bo nie cholera weźmie. :mrgreen:
Ostatnio edytowano Wto mar 01, 2011 21:26 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto mar 01, 2011 21:23 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

ASK@ pisze:Bianeczka pakuje sia na łózko i czasem na nas. Jakby maleńki kroczek do przodu.
Według mnie to całkiem ogromne kroczydło! :1luvu:

Biedna Iwusia. Żeby się tylko udało to namawianie! :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 01, 2011 21:30 Re: OTW3-Kiri w DS:) Uff, chwila wytchnienia i ruszamy!

Bianeczk lubi TZ-ta.Nie wiem co on w sobie ma,ze tak futra przyciaga :mrgreen: Do mnie jest nieufna. Co zawsze mnie dziwi 8O Mnie jadłodajnie tak olewac :roll:

Od Kiruni cisza. Pojedziemy po kontenerek to popatrzę na gadzinkę.Jak z nią jechaliśmy to najpierw TZ przyciął jej nónię w kontenerku, a potem wracaliśmy sie po dokumenty. Jak wracałam to ciagle myslałam czy to nie jest znak, zły znak oczywiście.Głupio przesądnie. Oj ta moja spiskowa teoria dziejowa :oops:

Własnie dostałam sms-a od Ani co to dwupak przejęła. U nich ok. Wygłaskane,wycałowane i to samo przekazane dla moich.
Dziś cały dzień myślałam o Blusiu-Fidelku. Myslę,ze jakby coś było nie tak to Iwonka dała by znak.Zawsze mnie męczą takie złe myśli jak o kimś za duzo myśle :roll: . No spójrzmy prawdzie w oczy, myślenie mnie męczy. Specjalnosć to moja nie jest :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56029
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości