Skierniewicka banda i arystokracja

[Sis]

mogą być same foty

[WarKotka]

jutro wstawię, trochę tego jest

[WarKotka]

zdjęcia Nataniela nie mojego autorstwa
http://www.krabrika.pl/Myslowice2011/sl ... _0455.html
http://www.krabrika.pl/Myslowice2011/sl ... _0457.html
http://www.krabrika.pl/Myslowice2011/sl ... _0464.html

[Annaa]

Nataniel jest prześliczny

Gratuluję wam

[WarKotka]

Dzień dobry
No to zaczynamy relację z wystawy
Na tej wystawie w zasadzie miało nas nie być. Ale tylko w zasadzie. Potem okazało się, że będzie Special NEM i doszliśmy do wniosku, że pojedziemy w ramach pomocy i robienia zdjęć, bo Natki brać nie będziemy, bo nie będzie jeszcze gotowy. Potem okazało się, że mało jest nev, więc postanowiliśmy - zabieramy Nataniela. Nevaclub organizuje pokaz, to wypadałoby się pojawić. I tak wstaliśmy o 2, o 3 wyruszyliśmy na Śląsk zabierając po drodze Ewę z Szurką.
Ewuś, bardzo Ci dziękujemy, że zdecydowałaś się jechać. Dałaś nam duże wsparcie psychiczne i w ogóle było fajnie
Hala bardzo nam się spodobała - nieduża, klatki fajnie rozstawione, było dosyć dużo miejsca zarówno dla wystawców jak i zwiedzających. Obok nas same nevy i sympatyczni ludzie
Nataniel, pomimo tego, że ma za sobą jedną wystawę i jeden pokaz - zestresował się. Bez budki nie obeszło się, a na nas padł blady strach, co to będzie przy ocenie. Zaczynam podejrzewać, że to z nami coś nie tak. Wszak zwierzęta doskonale wyczuwają swoich Dużych i poddają się ich emocją. Jeżeli my się baliśmy, to czemużby on miał się nie bać. Trzeba będzie nad tym popracować. To znaczy nad naszym stresem





Przed oceną
Z Krzyśkiem


I z Ewą




c.d.n.

[Szura-najmysi mama]

Ciąg dalszy poproszę

[WarKotka]

poczekaj, ładują się zdjęcia z oceny

[pozytywka]

dla Natka
on na tych zdjęciach wygląda na tak spokojnego, że bym nie wpadła na to, że jest w stresie. Nawet na zdjęciu w budce wygląda, jakby chciał troszeczkę odpocząć od zgiełku, niż chować przed obcymi.
Jest cudny.
Nie wiem, czy tylko ja mam takie wrażenie, ale już któryś raz łapię się na tym, że Natek wydaje mi się podobny do Marty
W tej serii zdjęć najbardziej to widać na drugim.
Wszystko takie podobne, i umaszczenie i wyraz pyszczka i oczy takie błyszczące, no ja przepraszam, jeśli Marta się poczuje urażona, to ja szybko wyedytuję
Bo on jest taki śliczny i dziecięcy

[WarKotka]

Od razu jeszcze podziękuję pewnym osóbkom, bo później zapomnę
Korciaczki, jak ja się cieszę, że przyjechałyście Dziękujemy za towarzystwo, za zdjęcia, za to że byłyście Basiu, pewnie jeszcze nie raz się spotkamy, przynajmniej mam taką nadzieję

A teraz ciąg dalszy
Niezależnie od naszego stresu i jego natężenia, zbliżał się moment oceny i w końcu trzeba było Natkę zabrać. Mieliśmy obawy co do sędziny, bo wydala nam się mało sympatyczna Ale jak zobaczyła Nataniela....... uśmiech sam jej na twarz wypłyną
Najpierw zrobiła ogólny ogląd kota


Sprawdzała proporcje ciała i jakość okrywy włosowej




Dużą uwagę przyłożyła do budowy głowy, ukątowania, ułożenia uszu, koloru oczu itp








Sprawdzała, czy reaguje na zabawkę


NIemałe znaczenie ma usposobienie kota - powinien być miły, spokojny i sympatyczny






Na koniec zabrała się za wypełnianie karty oceny


Oj ciężko się skupić na pisaniu, jak taki słodziak obok siedzi


Pokaż, co tutaj napisałaś


Tylko pamiętaj, żebyś napisała, że jestem przyjacielski


Nudzi mi się...


...oj nudzi


No i dostaliśmy nominację do Speciala i nominację do BIS (z tą nominacją do BISu też była cała historia ) Pani sędzia pozwoliła Natkowi wybrać medal, ale że Natek był oszołomiony i nie bardzo wiedział na który się zdecydować, sama wybrała z niebieską wstążeczką - pod kolor jego oczu






c.d.n.

Dorota, spoko

[magdaradek]

:1luvu: dla Natka
on na tych zdjęciach wygląda na tak spokojnego, że bym nie wpadła na to, że jest w stresie. Nawet na zdjęciu w budce wygląda, jakby chciał troszeczkę odpocząć od zgiełku, niż chować przed obcymi.
Jest cudny.
Nie wiem, czy tylko ja mam takie wrażenie, ale już któryś raz łapię się na tym, że Natek wydaje mi się podobny do Marty
W tej serii zdjęć najbardziej to widać na drugim.
Wszystko takie podobne, i umaszczenie i wyraz pyszczka i oczy takie błyszczące, no ja przepraszam, jeśli Marta się poczuje urażona, to ja szybko wyedytuję
Bo on jest taki śliczny i dziecięcy

To umaszczenie pyszczka też dotyczy Marty?

Przecież nie od dziś wiadomo że zwierzęta upodobniają się do ludzi, albo na odwrót
Ja bym się za takie porównanie nie obrazila

[pozytywka]

tak, tak umaszczenie też - jasne ze złotym (złotokawowym)
relacja - super
ja w ogóle nie kumam tych nemów, bisów, ale czytam z zapartym tchem, a już foty - to istny cud
I widać, że pani śedzinie Natek przypadł nie tylko do gustu, ale i serca
On jest przesłodziak i rzeczywiście wygląda niesłychanie przyjacielsko

[WarKotka]

jak patrzyłam na nią, to miałam okazję zawołać "No sale"

[WarKotka]

Special Show NEM to taka odrębna wystawa tylko dla kotów rasy neva masquerade. Takie wystawy towarzyszące są chyba na każdej wystawie kotów rasowych i dotyczą róznych ras. Mogą być speciale ragdolli, brytyjczyków, a wczoraj był nevek. Natek dostał nominację do BISu w tej wystawie i konkurował w klasie kastratów z Dante Błękitny Anioł*pl


Oba kocury były oglądane przez sędziów i porównywane










Zrobiło mi się słabo, jak usłyszałam, że głosy są 1:1 czyli remis. Na ring weszła 3 sędzina, której głos miał być rozstrzygający
Wybrała Nataniela


Natek został uznany najlepszym kastratem rasy neva masquerade Dostał rozetkę, statuetkę i górę nagród Zdjęcia będą później, bo muszę to wszystko jeszcze poogarniać

[Szura-najmysi mama]

Wydaje mi sie, że Natan konkurował z kocurkirm Dante z hodowli Błękitny Anioł*PL

[WarKotka]

No i BIS do całej wystawy - rozpoczęły się BISy, powoli się zbieramy, popatruję na tablicę na numery i w pewnym momencie Kaśka woła "Gdzie jest Nataniel??" "No tutaj, w klatce" mówię. Kaśka "Ale on jest nominowany do BISu, powinien być na ringu" Ja patrzę na tablicę, a tam wyświetla się nasz numer 123. Szok! Porywam kota, lecę na ring, oddaję go stewardom i wysyłam smsa do Krzyśka który już zaczą znosić rzeczy do samochodu i do Ewy, która poleciała do sekretariatu wykłócać się o nasz dyplom, że przecież Nataniel nie ma nominacji, to dlaczego nie chcą dyplomu wypisać. Najlepszym kastratem na wystawie został main coon. Ale z Natki i tak jesteśmy szalenie dumni

Dzięki Ewuś, zaraz poprawie