Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-część 14.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 26, 2011 11:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

To może ja napiszę jeszcze, jak się przelew wypełnia i co się dalej z nim robi :mrgreen:
Ostatnio edytowano Sob lut 26, 2011 11:50 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob lut 26, 2011 11:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

MariaD matko z córką! Weź sobie urlop czy co. :roll:

Dobrze wiem kiedy są sesje w bankach. Na stronie koty.sos.pl osobiście zamieszczam rozliczenia, które sama przygotowuję na podstawie wyciągów z banku.

Wiedza ta nie zmienia faktu, że nie mogę mieć pewności czy Zofia&Sasza wpłaci pieniądze. Może nie wpłacić. Może nie mieć pieniędzy. Może coś się jej wcześniej stanie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 26, 2011 11:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

No, drogie panie, myślałam, że niżej już nie możecie upaść. A jednak nie, dno jest głębiej. Nie wystarczył cyrk zrobiony ze śmierci kota. Pojawił się cyrk związany z sekcją i romrażaniem zwłok. Jak również naśmiewanie się z uczuć osoby, której kot umarł.
Brawo!
Piszcie dalej, piszcie. To forum publiczne. Same wystawiacie sobie świadectwo.

Czy któraś napisze zwykłe, ludzkie "przepraszam" za swoje zachowanie?

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Sob lut 26, 2011 11:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
mirka_t pisze: Agn na GG napisała o godz.23:59:25, że mógł być to chłoniak i powinnam sprawdzić.

No i co z tym chłoniakiem? Zrobiono badania w tym kierunku?



casica, wyjdź domu i palnij ze trzy razy dyńką o mur :roll:
Ostatnio edytowano Sob lut 26, 2011 12:00 przez Fredziolina, łącznie edytowano 1 raz

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob lut 26, 2011 11:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Dobrze wiem kiedy są sesje w bankach.

No to powinnaś wiedzieć, że przelewu jeszcze nie może być.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39180
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lut 26, 2011 12:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:Skoro podziwiasz tak bezkrytycznie działalność azylu mirka_t wystawiasz sobie świadectwo, a mianowicie - swojej uczciwości, swojemu obiektywizmowi, w końcu swojej inteligencji. Jeśli w ogóle jesteś jakimś rzeczywistym bytem, a nie internetowym alter ego samej gospodyni tego wątku.


W tych całych oparach absurdu oraz słowotoku, jaki wyprodukowała casica, ten fragment postu casicy bardzo mnie ubawił :D

A tak na poważnie, faktycznie podziwiam to, co mirka_t robi. Bardzo mocno podziwiam.
mirka_t pomogła wielu kotom i pomaga dalej następnym, choć nie jest to łatwe ani przyjemne. Na pewno mogłaby żyć inaczej, ale wybrała pomoc kotom.
Bardzo to cenię, jak również to, że nie pozwala się zaszczuć takim trollowatym typom, jakie się pojawiają w tym wątku i że robi dalej swoją wielką, aczkolwiek ciężką, pracę.
Podziwiam ją też za to, że po śmierci Koki znalazła siły na to, żeby dalej twać i zrobić to, co uważała za słuszne, pomimo cyrku, jaki "drogie panie" tutaj urządziły.

sky_fifi

 
Posty: 440
Od: Czw gru 09, 2010 10:19

Post » Sob lut 26, 2011 12:47 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

sky_fifi pisze:
Czy któraś napisze zwykłe, ludzkie "przepraszam" za swoje zachowanie?


A czy Ty zamierzasz przeprosić za zaglądanie jednej z forumowiczek pod kołdrę?
BTW, Twój post, o którym piszę, został zgłoszony do moderacji.
Poszukaj więc może najpierw belki we własnym oku.

mrr

 
Posty: 2353
Od: Czw gru 11, 2008 17:48

Post » Sob lut 26, 2011 13:16 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

agresja wyziera z Waszych wpisów tak wielka ,że szok 8O

Mam wrażenie ,że niechcący natknęłam się na polowanie
Myśliwi czyhają na każde potknięcie, chwilę słabości szczutego zwierzaka
bo wtedy można go choć kopnąć, podgryżć , pokazać swoją wyższość ( w ich mniemaniu)
Do czego to prowadzi, co Wy chcecie zrobić, czekacie aż mirka_t padnie?
chcecie doprowadzić do tego ,żeby dostała zawału, doczekać momentu aż ją wykończycie psychicznie? czy wolałybście ją dopaść gdzieś w kącie i dobijać powoli pałeczkami?

normalne polowanie, na drogich rasowych rumakach, z błyszczącymi szabelkami , w pięknych modnych kozaczkach 8O
Twarda zwierzyna na odstrzał Wam się trafiła

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob lut 26, 2011 13:22 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Nie mają nic do roboty to zabawiają się dając ujście najniższym instynktom.
Olać.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14


Post » Sob lut 26, 2011 14:14 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

Legnica pisze:Stalking się to nazywa:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... kanie.html

Za stalking do więzienia, nawet na 12 lat
Krzysztof Gontarek, 13-07-2010, 20:17, Komentarzy: 8

Stalking to złośliwe i powtarzające się nagabywanie, naprzykrzanie się - np. przez telefon, SMS, e-mail czy też w postaci komentarzy zamieszczanych w internecie - które wywołać może u innej osoby poczucie zagrożenia. Wkrótce tego typu czyny będą karane pozbawieniem wolności do 3 lat, a w przypadku gdy następstwem nękania będzie targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie nawet do 12 lat - poinformował dziś Minister Sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski. Z badań wynika, że co dziesiąty Polak uważa się za ofiarę stalkingu.http://di.com.pl/news/32597,0,Za_stalki ... 2_lat.html
ObrazekTesknie kochanie(*)Obrazek Miszka i Majka

kicia582

 
Posty: 381
Od: Pon lut 22, 2010 0:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 26, 2011 14:38 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

sky_fifi pisze:Czy któraś napisze zwykłe, ludzkie "przepraszam" za swoje zachowanie?[/b]

A mirka_t przeprosi publicznie koty, które dręczy?
Przestanie powiększać ten obaszar nieszczęścia, a tymi, które pozostaną zajmie się jak należy?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 26, 2011 14:45 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:A mirka_t przeprosi publicznie koty, które dręczy?
Przestanie powiększać ten obaszar nieszczęścia, a tymi, które pozostaną zajmie się jak należy?

Zgłosiłam do moderacji, ze wskazaniem na stalking. Dowodów mamy w bród w tych uporczywie zaśmiecanych wątkach.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob lut 26, 2011 15:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:Skoro podziwiasz tak bezkrytycznie działalność azylu mirka_t wystawiasz sobie świadectwo, a mianowicie - swojej uczciwości, swojemu obiektywizmowi, w końcu swojej inteligencji.


Ja również podziwiam działalność Mirki, znam jej działalność z realu, widziałam wielokrotnie na własne oczy ją, jej koty i jej reakcję na chorobę czy śmierć któregokolwiek z nich. I nie życzę sobie, żeby ktoś taki, jak Ty kwestionował w jakikolwiek sposób moją uczciwość, obiektywizm i inteligencję. Jesteś elokwentna, oczytana zapewne, niewątpliwie wykształcona, ale w kwestii opieki nad kotami nie dorastasz Mirce do pięt i żadna Twoja cyniczna, czy bezczelna czy jakakolwiek odpowiedź tego nie zmieni. A Twoja działalność w tym wątku upewnia mnie, że jesteś małym człowieczkiem, casico.


Magaaaaaa, nie ma sensu zgłaszać niczego do moderacji, oni to mają w nosie.
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob lut 26, 2011 15:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-44 koty-Bydgoszcz.

magaaaa pisze:
casica pisze:A mirka_t przeprosi publicznie koty, które dręczy?
Przestanie powiększać ten obaszar nieszczęścia, a tymi, które pozostaną zajmie się jak należy?

Zgłosiłam do moderacji, ze wskazaniem na stalking. Dowodów mamy w bród w tych uporczywie zaśmiecanych wątkach.

magaaaa, nie chce Cię zniechęcać, ale nie wiele to da, bo na tym forum są równi i równiejsi. Co najwyżej zamkną Mirce kolejny wątek.
Sama zgłaszałam oczerniające i obrażające mnie posty do moderacji i nic. Zero reakcji, żadnej informacji, nawet takiej "na odczep się " (że np. nie mam racji albo przesadzam), a kłamliwe informacje dalej sobie wiszą na forum.
Widać na miau są równi i równiejsi.

Od kilku dni nie mogę się doprosić o zamknięcie własnego wątku (nikt w nim się nie odzywa i ja też nie zamierzam tam pisać). Podobno ktoś zgłosił zastrzeżenia do mojej prośby. A ja, taki sobie nic tu nie znaczący "witrualny byt", chyba nawet nie zasługuję na wyjaśnienia.
Mogę tylko domyślać się dlaczego i po co.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 95 gości