Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magaaaa pisze:Daj spokój, Kocie, przecież to brzydkie jak noc...
Beatris86 pisze:Zapraszam na bazarek, z którego ewentualny dochód przeznaczę na Paluszkite schroniskowe oczywiście
viewtopic.php?f=20&t=124437
Szalony Kot pisze:alareipan pisze:W biegu przypomne.
![]()
![]()
Kotka Kluska jest w megapotrzebie! Bura z białym, śliczna, ok. 3 lat, wysterylizowana, bardzo milutka, kuwetowa. W sobotę poszła do adopcji, już podczas adopcji osunęła się na tyłek, ale była tak sparaliżowana strachem i roztrzęsiona przez kilka godzin spędzonych w nowym miejscu (PA), że stwierdziliśmy, że to ze stresu. Po przyjeździe do "domu" tył juz nie chodził. W niedzielę "dom" kotkę zwrócił z 40-stopniową temeraturą. Kocia dostała leki na zbicie gorączki i w poniedziałek wstała jak nowo narodzona - zjadła i chodziła. Dziś znowu weszła temperatura ponad 40 stopni, a wraz z nią zaburzenia neuro. Dostała leki zbijające temeraturę... jest ok, chodzi... Popołudniu znów temperatura wzrosła i kota znowu ma zaburzenia... ONA POTRZEBUJE KĄTA!!! MOGŁABY PÓJŚĆ DO SZPITALIKA NA KILKA DNI, ALE POTEM MUSI MIEĆ JAKIEŚ LOKUM. SPRAWA JEST NAPRAWDĘ SUPER PILNA
![]()
![]()
![]()
A reszta potem.
Podrzucę to info też.
Ona tak ma z anemii? Z kk? Z czego jej ta gorączka? Ząbki ok?
elza pisze:Brzydactwo z dłuuuuugim pysiem już u swoich właścicieli.![]()
zarobku nie będzie
![]()
![]()
Szalony Kot pisze:A jest teraz w szpitaliku czy na Paluchu dalej?
I dalej tak się słania?
jamkasica pisze:Szalony Kot pisze:A jest teraz w szpitaliku czy na Paluchu dalej?
I dalej tak się słania?
Dalej...kiedy ma podwyższoną temperaturę...
Jest nadal w schronie. Dopóki nie będziemy mieć dla niej lokum- choćby tymczasowego- nie możemy pozwolić sobie na szpitalik...
No i dług jakoś sam maleć nie chce
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Silverblue i 189 gości