TytekWiecznyGilarz .TOLA MINIATURKA KOTA SZUKA DS.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 22, 2011 22:29 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

DOROTKO ....SMUTNO MI ... :placz:
Za kilka godzin minie dwa lata,jak odeszła MAMA

...Widzę w pyłu pościeli pokotem śpiące,
Widzę zakryte ziemią mnogie tysiące,
Okiem wokół przebiegam pola nicości
Pustka:tłumy...nienadeszłe,tłumy...uchodzące.
....................................Omar Chajjam (Rubajjaty)

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2011 22:42 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

welina ,przytulam mocno :cry:

piec poległ na polu zaniedbania ,takie piece czyści się co jakis czas ,zdun czyści ,u nas pewnie czyścił mój tata :oops:
czekam na kontakt do zduna ,ma być ciut tańszy ale i tak za drogi ,oni biorą niesamowite pieniądze za wyjęcie 3 kafli i przeczyszczenia jakiś rur w środku :?
na razie ogrzewamy się olejakiem .

buziaki i dobrej nocki.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 22, 2011 23:13 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

Tylko nie zapomnij wziąć faktury.Administracja powinna zwrócić jak nie ma zduna,a ma domy z piecami. :ok:

MUSZĘ SIĘ POCHWALIĆ MOJĄ PIĘKNOŚCIĄ :lol:


Obrazek...Burunia- seniorka
Obrazek...Burunia -seniorka - welina - opiekunka wirtualna

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 23, 2011 13:44 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

piękne kocisko 8)

zimno troszkę :twisted:

może uda mi się od 1 maja załapać na 3 pracę ,dam radę :?: :oops: :roll:

buziaki ..


muza_51 pisze:Witam Pani Dorotko. Dziekuje za pamięć. Nagrałam się na pocztę glosową ale pomyślałam, że napisze tutaj parę słów.Teraz u mnie wszystko w porządku. Najpierw dokonałam przez moją głupotę prawie samospalenia. Podpaliłam włosy a prz okazji poparzyłam czoło. Już sie goi. Druga sprawa - zaczęłam zabiegi rehabilitacyjne na kręgosłup. Elektrodżwięki uruchomiły kamienie i piasek w nerkach. Myslałam, że będę gryzła ścianę z bólu . Po zastrzykach i lekach jest już poprawa. Pracuję i jest prawie dobrze. Pozdrawiam i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie problemu piecowego.Za parę dni proszę zajrzeć na konto. Marta

muza_51 jak się nie odzywasz to zapala mi się czerwona lampka ,całe szczęście że juz jest ok :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 23, 2011 13:57 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

dorcia44 pisze:piękne kocisko 8)

zimno troszkę :twisted:

może uda mi się od 1 maja załapać na 3 pracę ,dam radę :?: :oops: :roll:

buziaki ..



I SIĘ WYKOŃCZYSZ...O TO CI CHODZI :?:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 24, 2011 6:55 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

prosze zajrzyjcie do mojej kotki Kaśki od pijaków :cry: :cry: :cry:

viewtopic.php?f=1&t=123432&start=135

może ktoś mógł by pomóc :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 24, 2011 10:11 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

welina pisze: DOROTKO ....SMUTNO MI ... :placz:
Za kilka godzin minie dwa lata,jak odeszła MAMA

...Widzę w pyłu pościeli pokotem śpiące,
Widzę zakryte ziemią mnogie tysiące,
Okiem wokół przebiegam pola nicości
Pustka:tłumy...nienadeszłe,tłumy...uchodzące.
....................................Omar Chajjam (Rubajjaty)

Czytałam Twoje posty na ten temat w innych wątkach i serce mi się kraje :cry: ... Nawet nie wiedziałam co odpisać. Tak samo było u Dorci, mam namyśli Mamę. To okropne patrzeć na śmierć Bliskiej Osoby i nie móc nic zrobić, patrząc w błagalne oczy umierającego :cry: :cry: :cry: . To straszne i okrutne dla Obydwu Stron... :cry:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw lut 24, 2011 10:12 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

dorcia44 pisze:welina ,przytulam mocno :cry:

piec poległ na polu zaniedbania ,takie piece czyści się co jakis czas ,zdun czyści ,u nas pewnie czyścił mój tata :oops:
czekam na kontakt do zduna ,ma być ciut tańszy ale i tak za drogi ,oni biorą niesamowite pieniądze za wyjęcie 3 kafli i przeczyszczenia jakiś rur w środku :?
na razie ogrzewamy się olejakiem .

buziaki i dobrej nocki.

O cholera. Dużo zdun sobie zażyczy za usługę? No i w ogóle, czy jest szansa, że się szybko zjawi? Przeciez zimno jest trzaskająco...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw lut 24, 2011 10:33 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

Marcelibu pisze:.
Czytałam Twoje posty na ten temat w innych wątkach i serce mi się kraje :cry: ... Nawet nie wiedziałam co odpisać. Tak samo było u Dorci, mam namyśli Mamę. To okropne patrzeć na śmierć Bliskiej Osoby i nie móc nic zrobić, patrząc w błagalne oczy umierającego :cry: :cry: :cry: . To straszne i okrutne dla Obydwu Stron... :cry:

Dziękuję serdecznie :1luvu: (to prawda co napisałaś)

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 24, 2011 10:36 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

Wanilka

 
Posty: 329
Od: Śro kwi 16, 2008 16:47
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw lut 24, 2011 10:48 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(


Świetne-już mi weselej :ok: :ryk: :ryk: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 24, 2011 12:47 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

Monia ,to niewyobrażalne patrzeć na śmierć ukochanej osoby i nie móc nic zrobić ,nic tylko patrzeć i wyć z bezsilności z bólu i rozpaczy .
Człowiek ma wrażenie że zaraz umrze ,serce mu pęknie ,ale nie pęka i żyje dalej :cry: i widzi te oczy ..
dzieciaki rzadko kiedy potrafią docenić to co mają
a potem juz tylko wspomnienie i nic....

tak jak w piosence
jedynie serce matki itd.
a kiedy przestanie dla nas bić tak ciężko ,ciężko żyć .

no i znów ryczę ,znów pójdę do pracy zapuchnięta :oops: :cry:

w maju minie 2 lata jak Grześ nie żyje ,a dla mnie jak by to było wczoraj,....mama tata mąż ,to musi być za coś kara :cry:

Zamarzła nam woda w kabinie prysznicowej ,mamy teraz małe lodowisko ,tylko kąpać się nie można .
Tyle mieliśmy zrobić .

mam tel do zduna ,aż się boje zadzwonić ile mi krzyknie :strach:

Jutro może już będzie wypłata ,oby .

1 marca Bartek idzie na szkolenie .

Tolka ,malizna kochana pomalutku szuka domku .

Sarenka chyba w niedziele pojedzie ,trafił się jej taki domek jak lubię ,wiec będę spokojna .

Hodowla która zwróciła się do mnie o pomoc w znalezieniu domku dla swojego wychowanka bardzo zadowolona bo domek znaleziony ,a wcale nie było łatwo .

za to zadzwoniła do mnie pani że znalazła maleńką sunię ,taką tycią tycią która oszczeniła się i ma dwa maluchy ,jednego zlizała do kości prawie 8O i pytała czy wezmę czy ma uśpić :evil: psiak się trzyma 4 łapkami na tym padole łez ,wszystko się goi , prawie śladu nie ma ale ucha też nie ma :cry: \
Jak uśpić szczeniaka 4 tyg. ? tylko dla tego że nie ma ucha :?: ,że jest okaleczony :?: ,walczyła o niego tyle czasu wiec damy mu szansę ...
pisze walczyła bo syn z ojcem byli przeciwni ,to wieś jakich wiele ,więc jak by mnie to nie dziwi .

Kaśka bardzo chora ,każda złotówka na wagę złota :!: :!: :!: bardzo proszę o pomoc ,kiedy hanelka odbierała kocinę wiedziała że jest zdrowa :cry: a tu się okazało że ma chore nerki :cry: nawalili w lecznicy ,nie zrobili badań chociaż wylizywanie się jest sygnałem że może coś być z nerkami ,po raz kolejny zgubiła ich rutyna :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 24, 2011 15:07 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(



Wanilka ,jak bym widziała moją Tolcie ,ona na pewno zrobiła by to samo :lol:

Joguś (piesek z zespoleniem wrotno obocznym) już po operacji ,był tylko jeden przepływ ,za pare miesięcy się okaże czy trzeba coś korygować czy nie :dance: :dance2:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 6:40 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

witam z rana i o nieobecność pytam :twisted:
wczoraj jak wychodziłam z domu na niebie byłą wielka pomarańczowa kula słońca ,a dziś nie ma nic :|
buziaki i gnam dalej.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43979
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 25, 2011 8:06 Re: TytekWiecznyGilarz ..minęło już 21 Miesięcy :(

witam, jak zwykle z doskoku, ale jestem :D
Dorciu pomarańczowa kula na niebie jest i mróz siarczysty :D
co tam z piecem?

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 55 gości