[WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 26, 2011 21:18 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek szuka domu,który ją pokocha

Ojeeej to ja przez pomyłkę zacytowałam pierwszy post, zamiast zmienić mu tytuł, że Kiwi ma już dom! Już to poprawiam.
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sty 31, 2011 9:15 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Witam.

Ostatniej nocy Kiwi musiała wykazać się zaradnością i dzielnością - mieliśmy nocny dyżur w stajni z końmi i nasze koty, zaopatrzone w masę jedzenia i czystą kuwetkę, zostały same aż do rana :) Jak wróciłam do domu Kiwi niesamowicie się ucieszyła, od razu zaczęła mruczeć i się tulić. To niezwykle kochany kociak.

Niestety nadal kicha :( Tydzień antybiotyku wspomaganego sterydem nic nie dał, dlatego na razie odstawiamy leki na kilka dni - nie ma co truć kota, skoro brakuje efektów. Zobaczymy, czy bez leków kicia będzie kichać bardziej/mniej i w zależności od tego podejmiemy dalsze kroki. Nasza wetka sugeruje, ze być może kichanie jest powiązane ze zmianami w budowie górnych dróg oddechowych - mała ma bardzo płaskie podniebienie, więc możliwe, że i w przewodach nosowych coś jest pokrzywione. Dlatego nie wykluczamy konieczności zrobienia RTG głowy, żeby zobaczyć jak tam się to wszystko układa w środku. Nie wiem tylko jak ja ją przekonam, żeby się do zdjęcia nie ruszała, bo ona jest taka zajęta i tak jej się wszędzie spieszy, że nie ma mowy o tym, aby przez chwilę posiedziała w bezruchu :P

Nasze koty już całkiem ją przyjęły i urządzają wspólne dzikie galopady. No i dodam jeszcze, że Kiwulec jest lepsza niż budzik - codziennie wstaje punkt 6.30 i przybiega do nas do łózka, po czym kicha nam na twarze, fundując prysznic i mega skuteczną pobudkę :P

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sty 31, 2011 16:50 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Zdjęcia Kiwi z domu :)

Obrazek Obrazek

Pozdrawiamy :)

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto lut 01, 2011 23:30 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

śliczna dziewuszka :1luvu:

Mój niepełnosprytny Manio też jest taki kochany i też kicha - już rok :!:
Pomimo stosowanie przeróżniastych rzeczy nie przestał :?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Sob lut 12, 2011 13:10 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Kiwi ma się dobrze, ranka na boku już prawie się wygoiła (miała ropnia po podaniu zastrzyku śródskórnie jeszcze na Klinikach we Wro). W poniedziałek idziemy na RTG główki, żeby zobaczyć czemu kicha....

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lut 17, 2011 9:07 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Kurde, jak ten czas leci. Już czwartek, a ja jeszcze nie zdążyłam napisać, że w poniedziałek zabrałam Kiwulca do Kliniki, żeby ją dr Cymbryłowicz obejrzał. Ustalenia są takie:
1. Nie wiadomo dlaczego kot kicha - być może na podłożu neurologicznym nawet,
2. RTG oczywiście nie udało się zrobić, mimo naszych najszczerszych chęci, bo Kiwi nie ma czasu 10 sekund posiedzieć w bezruchu, a premedykować nie chcieliśmy, bo to jednak delikatny organizm,
3. Doktor proponuje zrobić Rihnoskopię, jeśli bardzo chcemy wiedzieć co jest w środku, ale to znów wiąże się z narkozą, która może być dla Kiwi dużym zagrożeniem - dlatego muszę to dobrze przemyśleć. No i Rihnoskopię mogę zrobić najbliżej we Wrocławiu, więc to cała wyprawa dla kota...
4. Rozmawiałam odnośnie sterylizacji przyszłej - doktor powiedział że bez problemy zrobią mi ją pod narkozą wziewną, właśnie po to żeby oszczędzić małej trudów wybudzania.

Także w sumie nie wiem czy się cieszyć czy nie. Grunt, że kot jest wesoły i czuje się dobrze, a kicha teraz jakby odrobinę mniej... sama już nie wiem... Ranka po źle podanym zastrzyku już się całkiem wygoiła, tylko sierści tam brakuje. Jutro drugie szczepienie.

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lut 18, 2011 14:06 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Dziś zdjęcia z albumu rodzinnego :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lut 18, 2011 14:30 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Super foty, mała jest śliczna i ma jak w raju. :1luvu:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt lut 18, 2011 17:02 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Gosia B pisze:Obrazek


Gosia, to zdjecie jest NIESAMOWITE. To cudowanie, ze tak ją Stefan i Bunia polubili :1luvu:
Pozdrawiam
Agnieszka
Obrazek

Agita

 
Posty: 696
Od: Pon wrz 05, 2005 8:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 18, 2011 18:14 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

N oo, aż sama jestem zdziwiona. Stefan biega z nią jak dziki. Bunia się jeszcze czasem obraża i czasami nie potrafi wyczuć granic zabawy, ale dziewczyny też się docierają. Mała została dziś zaszczepiona i właśnie śpi obok na kanapie :)

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt lut 18, 2011 18:33 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Gosiu bardzo zainteresowało mnie to co napisałaś na temat kichania na tle neurologicznym. Jak już pisałam mój Manio jest w dużo gorszym stanie niż Kiwi.
Maniuś potrafi z rozbiegu, baaardzo szybko wbiec w jakiś mebel albo ścianę i wtedy ... zaczyna kichać! Jak mocno uderzy się w łepetynę 8O
Czy wet mówił coś więcej na ten temat?

ps. Czy Twój Stefan jest biało-rudy? Ile ma lat?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pt lut 18, 2011 20:27 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Hmm, szczerze mówiąc nie drążyliśmy tematu, bo wet najpierw zaproponował badania (rinoskopię). Kiwi kicha przede wszystkim po przebudzeniu, ale też po wysiłku - kiedy długo biega albo się bawi. Postaram się go dopytać, jak znowu będę tam na wizycie.

A Stefan jest biało-rudy i ma w tej chwili 4,5 roku :)

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lut 24, 2011 10:21 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Kiwi dziś odkryła nową zabawkę - pustą rolkę po ręcznikach papierowych. Nie przypuszczałam, ze kot z tekturowym rulonem potrafi wyczyniać takie rzeczy. Gdyby miała mniejszą głowę, bez wątpienia wsadziła by ją w całości do środka :)
W ogóle mała czuje się doskonale i mam też wrażenie, że mniej kicha :) Może po prostu przyzwyczaiła się już do innego miejsca, powietrza, zapachów. W każdym razie wydzieliny w nosku jest wyraźnie mniej, co nas bardzo cieszy.
Niebawem na stronie KŻ pojawi się artykuł o małej Kiwi, a dokładniej o życiu z kotem niesłyszącym. Na pewno go wtedy podlinkuję :)

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lut 24, 2011 18:21 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Mogę udzielić wywiadu :D
Super, że maleńka się tak szybko zaaklimatyzowała :ok:
Ja z moim Maniem idę na RTG za 3 tygodnie. Z wetami wymyśliliśmy nową przyczynę zaburzeń i będziemy sprawdzać - polip między uchem, a gardłem 8O Też może powodować podobne objawy. Zresztą u kota który tyle razy przywalił głową w ścianę warto zrobić RTG bańki choćby z ciekawości :mrgreen:
Będziemy go usypiać do tego zabiegu :?
Obrazek

Miss

 
Posty: 2752
Od: Wto gru 01, 2009 13:59
Lokalizacja: Belgia

Post » Pon lut 28, 2011 18:11 Re: [WRO] Kiwi – mała kicia kiwaczek ma dom :)))

Kiwi się obraziła. Śmiertelnie. A to dlatego, ze w piątek dziewczyny z Fundacji przywiozły do mnie trzy kociaki na DT. Maluchy w nocy w zeszłą środę zostały podrzucone w reklamówce pod bramę schronu w Oławie. Obok siatki z maluchami siedziała na śniegu ich mamusia. Zakładam, że sama ich tam nie przyniosła... Kociaki mają ok. 3 miesięcy i są z nami od 3 dni. Kiwi jest OBURZONA, że nie jest już jedynym czarnym kotem w domu - teraz jest jednym z czterech czarnych kotów, bo wszystkie trzy maluszki (2 koteczki i kocurek) to również czarnuchy. W ogóle Kiwi ich nie lubi, burczy na nie, syczy i zabiera im zabawki. Ale najlepsze jest to, że maluchy się w ogóle nie przejmują. To domowe koty, wychowane przy człowieku, więc nie są bojaźliwe :) I mają fochy Kiwi w poważaniu :P

A tutaj kilka zdjęć:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Gosia B

 
Posty: 1136
Od: Nie maja 17, 2009 9:35
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości