Noemi [']

no to kciuki za kiciunię :ok:

Ojej, świetnie, że się dom znalazł

Nieustająco :ok:

JaEwka pisze:Jak znajdzie się transport to wezmę Noemi ze schroniska na testy jak wszystko będzie w porządku (a musi być bo nie przyjmuję innej wersji) to pospisujemy umowę i do Karotki.

JaEwka, a kiedy chcesz jechać z Noemi na badania? Mogę pomóc z transportem w sobotę lub w niedzielę.

Dziekuje

Ale jestem zmotoryzowana więc o transport po Wrocławiu nie ma się co martwić. Na testy Noemi pójdzie jak znajdziemy przejazd do Poznania.

To ja tylko poinformuję, że w niedzielę 06.03.2011 będę jechała z Wrocławia do Poznania pociągiem między 14-16.
Jeżeli do tego czasu nie znajdzie się transport to mogę przetransportować kicię.

napdon pisze:To ja tylko poinformuję, że w niedzielę 06.03.2011 będę jechała z Wrocławia do Poznania pociągiem między 14-16.
Jeżeli do tego czasu nie znajdzie się transport to mogę przetransportować kicię.

TO JEST WAŻNE!

napdon pisze:To ja tylko poinformuję, że w niedzielę 06.03.2011 będę jechała z Wrocławia do Poznania pociągiem między 14-16.
Jeżeli do tego czasu nie znajdzie się transport to mogę przetransportować kicię.

W sobotę będę w schronisku. Zabiorę małą na testy.

Przed chwilą rozmawiałam telefonicznie z osobą, która chce zasponsorować Noemi testy - dziękujemy :1luvu:

jeśli jest auto prywatnej osoby - bez kosztów - to ja bym kota zawiozła na test tam, gdzie jest on tańszy. 40 zł to dużo.
Czy bliżej - czy dalej przez miasto - i tak musi najpewniej jechać. A to nie jest wyprawa typu 2 godziny w aucie.
Jeśli byłby stan zagrożenia życia - wypadek - decydują minuty - walę tam, gdzie najbliżej.
Koty są najważniejsze - dlatego właśnie w pewnych sytuacjach (typu tańsze testy, szczepienia....zabiegi) kasa się liczy.
Bo tak trudno o nią... dla kotów...

I o to mi chodzi.. Ja mam samochód dla mnie to nie problem pojechać na drugi koniec Wrocka i zrobić testy
(...) Usunęłam wtrącone OT - graszka-gn

Edit: (...) j.w. Po testach nie ma sensu kota oddawać do schronu ....

Cameo pisze: (...)
Noemi jest w izolatce (choć może coś się zmieniło), nie ma więc kontaktu z innymi kotami (...)

Tak zmieniło się. Noemi jest wypuszczana z klatki bo bardzo źle znosiła zamknięcie a tam chodzą też inne koty.

Zostawiłam tylko istotną informację o warunkach, w których Noemi przebywa, docinki wycięłam. graszka

Cameo pisze: (...)

Kiedy chciałabyś jej zrobić te testy?

Pisałam... W niedzielę przed wyjazdem. Chyba ze jej stan będzie na tyle poważny teraz że trzeba będzie ją wyciągać to wtedy ja zabiorę do siebie - niestety mogę zaoferować tylko łazienkę

Zostawiłam tylko konkrety. graszka-gn

To czy powinna czy nie nie leży w naszej kwestii niestety jest jak jest i tyle. A żeby zarazić się białaczką nie muszą się koty bić

Dla mnie nie ma sensu kota testować i odwozić go do schronu nie ważne, że będzie ujemny - takie mam zdanie.

Noemi [']

Kto przegląda forum