Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Ja też jestem za albuminami do globulin.

Jak bezwysiękowa to chyba na usg nie wyjdzie..?

już zapisałam Grocha na USG do dr. Marcińskiego na 2 marca. Wcześniej go nie ma.
Jutro wezmę mu krew.
Nie reaguje w ogóle na obniżanie temeratury.
Leży pod zimnym ręcznikiem i tylko to daje jakiś skutek.
Po 19 mogę pojechac na podanie leku obniżającego temperaturę. Dopiero wtedy a też nie mam złudzeń że zadziała.

Na usg Marciński podobno widzi nawet najdrobniejsze zmiany ( ziarniaki, guzki) na narządach.

Dzięki Zosiu
finansowo może być. Gorzej fizycznie bo jeszcze koniec miesiąca śie zbliża i zawsze dużo roboty mam wtedy ale spoko damy radę. Najważniejsze żeby bąbel był zdrowy.
Zjadł trochę jak mu się leciutko temperatura obniżyła ale zaraz zwrócił.

asia2 pisze:już zapisałam Grocha na USG do dr. Marcińskiego na 2 marca. Wcześniej go nie ma.
Jutro wezmę mu krew.
Nie reaguje w ogóle na obniżanie temeratury.
Leży pod zimnym ręcznikiem i tylko to daje jakiś skutek.
Po 19 mogę pojechac na podanie leku obniżającego temperaturę. Dopiero wtedy a też nie mam złudzeń że zadziała.

Na usg Marciński podobno widzi nawet najdrobniejsze zmiany ( ziarniaki, guzki) na narządach.

Kilka razy robiliśmy USG w lecznicy na Panny Wodnej. Kosztuje o połowę taniej niż u dr Marcińskiego, a też jest naprawdę dokładne.

Naszym kociarstwem opiekuje się ta lecznica: http://weterynariaradosc.pl/index.php?LANG=pl&struct=3

Groszku,zdrowiej szybciutko bo Domek na Ciebie czeka :ok:

Do 2 marca wiele się może zdarzyć, tfu tfu

Jeśli można gdzieś indziej spróbować to lepiej nie czekać. Może założyć wątek z hasłem "poszukiwany na cito dobry specjalista usg" czy podobnie, może ktoś jeszcze coś podpowie, jak vega013 :?:

Szalony Kot pisze:Ja też jestem za albuminami do globulin.

Jak bezwysiękowa to chyba na usg nie wyjdzie..?

U Gabi ten stosunek albumin do globulin też był tragiczny. Podejrzewano u niej FIPa bezwysiękowego (to była jedna z możliwości, bo objawy pasowały do kilku chorób, ale nie do końca pasowały). W końcu leczono ją jak na PP i teraz koteńka jest zdrowiutka, potroiła wagę z okresu choroby.

piotr568 pisze:Do 2 marca wiele się może zdarzyć, tfu tfu Jeśli można gdzieś indziej spróbować to lepiej nie czekać. Może założyć wątek z hasłem "poszukiwany na cito dobry specjalista usg" czy podobnie, może ktoś jeszcze coś podpowie, jak vega013

Nie ma problemu, mogę zadzwonić i zapisać na USG. Jakby nie popatrzeć, sprawdziłam na własnych kotach i mam skalę porównawczą, bo byłam na USG i u dr Marcińskiego, i na Panny Wodnej.

Tak jak napisałam na PW Vega013 jutro rano będę miała wyniki badań krwi.
Zobaczę co mają mi do powiedzenia weci i podejmę szybko decyzję w sprawie USG( choć to teraz nie wiele zmieni) czy dalszego i gdzie leczenia.
Teraz Grochu jest pod kroplówką obniżającą temperaturę.
Bardzo kiepski jest jego stan. To znaczy trzyma się, ale gorączka jest niebotyczna. Mimo tego, że cały czas był na lekach obniżających temperaturę i ja trzymałam go w ręczniku zimnym jak lód, temperatura była 41,9 C ok. 19 godziny
Mam nadzieję że zareaguje na tak podane lekarstwo.
Za godzinę jadę po niego.

patrzę że nie użyłam ani razu określenia -zastrzyki z leków obniżających temperaturę-. Takie dostawał cały czas.

Groszku

**Adopcje: 12 >>**

bulba pisze:Groszku

Grosiu! Nie choruj! :cry:

Trzymam kciuki za Ciebie.

Groszku, zdrowiej kocie! :ok:

mam wyniki badń krwi
zrobiłam jeszcze raz test na białaczkę bo w tym kierunku pasowało.
teraz wyszedł pozytywny. Jak zdązymy , powtórzymy
poziom leukocytów 0,78 tyś na mm3 przy normie 10-15 tyś/mm3
Gorączka nie pomaga
i inne niefajne. Potem wprowadzę. Generalnie małe ma Grosiu szanse. Ale będziemy walczyć. Teraz opadła mu temperatura dzięki kroplówce 2 godzinnej i sobie podjada.
Jutro jestem u lekarza rano. dziś przyjechalo kilku wetów żeby konsultować Grocha

Groszek FeLV+ Szuka radosnego domu

Kto przegląda forum