Mrusielda i Józefina :) IV

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 22, 2011 15:02 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

Przecież gołym okiem widać, że to neurologiczne 8O
Naprawdę nie masz tam nikogo?
Można jeszcze spróbować skonsultować w sieci w jakiejś znanej klinice :roll:
Anja - ma kota z padaczką i jest obstukana w neurologicznych schorzeniach - może doradzi Ci co można doraźnie zrobić :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lut 22, 2011 15:05 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

biedny koteczek...
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Wto lut 22, 2011 15:17 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

Tak to jest w małych miasteczkach.Niby weci są, ale czasami mam wrazenie ze wiem wiecej od nich...
Obrazek Obrazek

alanisart

 
Posty: 144
Od: Czw lis 19, 2009 10:53

Post » Wto lut 22, 2011 15:20 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

Poważnie Ci radzę - napisz pw do Anji. To konkretna osoba o dużej wiedzy, jeżeli będzie mogła coś na szybko doradzić, na pewno to zrobi :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lut 22, 2011 15:32 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

Napisałam do Anji.
Obrazek Obrazek

alanisart

 
Posty: 144
Od: Czw lis 19, 2009 10:53

Post » Wto lut 22, 2011 18:19 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

Bałam sie czekać do jutra. Poszłam do weterynarza. Temperatura39,5. Dostał antybiotyk i syrop uspokajajacy. Ale zadnej diagnozy...
Obrazek Obrazek

alanisart

 
Posty: 144
Od: Czw lis 19, 2009 10:53

Post » Wto lut 22, 2011 18:47 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

Ojejku biedny kotek, może ma ataki padaczki? moja wetka mówiła że u zwierząt to bardzo dziwnie przebiega nieraz. Że nawet specyficzne drganie ogonka może być atakiem. U Twojego może to są takie dziwne reakcje ruchowe. Trzymam kciuki za kotka.

Sunshine-jeszcze nie do leczenia :mrgreen: powtarzaj sobie, że objawy chorób psychicznych mogą czasem wystąpić u człowieka zdrowego :mrgreen: a tak bardziej poważnie, też nieraz mam wrażenie że się udusze jak nie mogę się ruszyć.

Wałbrzych to moje rodzinne miasto. Urodziłam sie tam i mam sentyment. I uwielbiam to, że dookoła są tam góry. A mój chrzestny ma z tarasu widok na panoramę miast i właśne pasmo gór. Po prostu raj.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 22, 2011 18:48 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

hej dziewczyny :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

agnieszka1565

 
Posty: 3899
Od: Wto sie 18, 2009 11:37
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 22, 2011 19:19 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

alanisart - bardzo dobrze zrobiłaś :wink:
SERIO :wink:

Ten syrop powinien doraźnie pomóc :wink:
Koniczynka dla Was...

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lut 22, 2011 19:27 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

czasami pod wpływem temperatury kot dziwnie się zachowuje :?
może te objawy były wynikiem gorączki, bo łapie go jakaś infekcja :?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29198
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 23, 2011 7:05 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

cześć Mru Obrazek
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 23, 2011 7:22 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

alanisart, dobrze zrobiłaś, że jednak poszłaś do tego weta pomimo ostrzeżen pani doktor aby kota wizytą nie stresować. I w takich wypadkach nigdy ni wiedomo, co gorsze - stres z powodu wizyty czy niemożność zrpbienia czegoś dla kotka w domu. Trzymamy to wszystkie ogromne kciuki za Was :ok:
Tak, wiem jak to z wetami jest w małych miasteczkach - sama mam ten problem, niesety.
Ale komuś trzeba, do diabła w takich sprawach zaufać :evil:
Wiem Shalom, żeś Ty rodaczka z Wałbrzycha :1luvu:
A u nas - kupa wczoraj normalna, dzisiaj rano też, chrupecki są zjadane bez marudzenia a mój tekst do Mruśki rano to: "Aaaa, ucałowałabym tę śliczną kupeczkę" :oops:
Sunshine, jeżeli ktoś w tym towarzystwie nadaje się do leczenia to ja :wink:
Witajcie dziewczyny przede wszystkim w teń mroźny poranek - aut buntuje mi się coraz bardziej :evil:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 23, 2011 7:27 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

Cześć Słoneczka! :)
Pozdrawiamy z Syberii :piwa:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lut 23, 2011 7:37 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

Cześć Erin!
U nas Syberia nie mniejsza :-)
Żimy nie lubię ale akurat na Syberię bym sobie pojechała, no i oczywiście Skandynawia też mnie kręci ale szanse marne - wycieczki są bardzo drogie :twisted:
Puszeńko

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33306
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 23, 2011 7:39 Re: Mrusielda i Józefina :) IV

jozefina1970 pisze:"Aaaa, ucałowałabym tę śliczną kupeczkę" :oops:
:strach: :strach: :strach:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29198
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 19 gości