Loluś i tymczasy - Odeszła Pani Stasia :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 07, 2011 16:52 Re: Powypadkowy Lolek i reszta + maluch Azi

Azik świetnie dogaduje się z kotami, bryka i szaleje, ale wobec mnie jest wciąż nieufny, nie lubi dotykania, można się z nim bawić, byle nie próbować głaskać - bo ucieka z prędkością światła. Urósł sporo, futerko ma pluszowe jak brytolek, ale pysio mu się robi długie, dziwadełko z niego przekomiczne. Pękaty brzuszek trochę się jakby zmniejszył, może w miarę rośnięcia nabierze bardziej normalnych proporcji. Jest o połowę mniejszy od Malwinki, taki bączek czarniutki.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 11, 2011 16:35 Re: Powypadkowy Lolek i reszta + maluch Azi

Wczoraj nieoczekiwanie miałam telefon w sprawie adopcji Lolusia! Była to odpowiedź na ogłoszenie, które zawiesiłam w sieci już dawno temu, kiedy jeszcze nie miałam pojęcia prawdziwym stanie zdrowia Lola, przed operacją przepony.
Domek jest doświadczony w opiece nad kotkami specjalnej troski (choć Lolo po operacji ma być całkowicie normalnym kotem, to jednak uważam, że warto dmuchać na zimne) i zgadza się poczekać na zakończenie "remontu" Lolusiowej łapki.
W związku z tym proszę o kciuki by domek "w międzyczasie" nie rozmyślił się i by Loluś szczęśliwie przeszedł ostatni zabieg.
A będzie on miał miejsce już niedługo, dwa dni temu Loluś utykał na łapkę, co wcześniej nie miało miejsca, rozmawiałam już z weterynarzem, po wekeendzie przebadamy chłopaka i ustalimy termin.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 11, 2011 16:38 Re: Powypadkowy Lolek i reszta + maluch Azi

Kciuki trzymamy :)
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 11, 2011 17:00 Re: Powypadkowy Lolek i reszta + maluch Azi

:ok: :ok: za operację, coby bezproblemowo poszła :ok: :ok:
:ok: :ok: za cierpliwość domku :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 11, 2011 17:34 Re: Powypadkowy Lolek i reszta + maluch Azi

Domek został poinformowany o aktualnej sytuacji Lolka i na razie obiecał dać znać za tydzień - konieczna narada rodzinna, ale był bardzo zauroczony Lolusia słodkimi oczętami.
Byłoby wspaniale - Loluś trafiłby do domku już zakoconego, ale on jest przyjazny i towarzyski, jestem pewna, że by się dogadał z rezydentkami.
Oczywiście umowa zostanie spisana, a ja zapowiedziałam, że kotka dostarczę osobiście.
Tylko kciuki konieczne, żeby wszystko się dobrze poukładało!

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lut 11, 2011 23:50 Re: Powypadkowy Lolek i reszta + maluch Azi

Kciuki obecne
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lut 17, 2011 21:44 Re: Powypadkowy Lolek i reszta + maluch Azi

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kota :)
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lut 22, 2011 16:33 Re: Powypadkowy Lolek i reszta - Ratunku, 10 kot!!!!!

Wczoraj późnym wieczorem przybłąkała się do mnie malutka koteczka. Akurat wracałam z pracy i kocię z rozpaczliwym płaczem dosłownie rzuciło mi się do nóg. Nie było wyjścia, musiałam zabrać do domu. Kicia była głodna i dygotała z zimna, a w nocy prognozy zapowiadały -20 stopni :-(
Koteczka ma ok. 5 miesięcy, jest klasyczną tygryską, szaro-burą, pręgowaną, z pięknymi wyrazistymi oczkami i uszami netoperka :-)
Jutro wpadnie do mnie Szejbal obfocić malutką i wrzucimy fotki.
Widać, że kicia przebywała w domu, jest obyta z mieszkaniem, kuwetkowa, baaardzo miła i przylepna. Ma miękkie, lśniące futerko. Nie boi też się dzieci, śmiało przychodzi do mojego syna, mruczy daje mu się głaskać. Uderza natomiast jej chudość, to dosłownie skóra i kości, mój syn mówi na nią Sucharek. Kotami jest przerażona, warczy, miauczy i syczy na ich widok - ale nie atakuje.
Dom, choćby tymczas, potrzebny na cito - mam w tej chwili 10 kotów w malutkim mieszkaniu (i sparaliżowaną suńkę).

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lut 22, 2011 16:36 Re: Powypadkowy Lolek i reszta - Ratunku, 10 kot!!!!!

:( miała szczęście, że Ciebie spotkała, w nocy straszny mróz był...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lut 22, 2011 16:48 Re: Powypadkowy Lolek i reszta - Ratunku, 10 kot!!!!!

Teraz też jest paskudnie, mróz, wiatr i śnieg. Biedna malutka, taka była zdesperowana i przerażona, tak rozpaczliwie szukała pomocy.
Dokładnie na odwrót niż Azazelek, który uparcie chciał sobie dać radę sam, głupolek.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lut 22, 2011 17:18 Re: Powypadkowy Lolek i reszta - Ratunku, 10 kot!!!!!

Lisabeth pisze:Dom, choćby tymczas, potrzebny na cito - mam w tej chwili 10 kotów w malutkim mieszkaniu (i sparaliżowaną suńkę).

Pomóżcie, kto może!!! Prosimy... :(
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Wto lut 22, 2011 17:38 Re: Powypadkowy Lolek i reszta - Ratunku, 10 kot!!!!!

A może do Doktorka by ja przyjęli, do szpitalika ?
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto lut 22, 2011 18:04 Re: Powypadkowy Lolek i reszta - Ratunku, 10 kot!!!!!

Rozważam taką opcję, ale muszę to przemyśleć. Malutka jest bardzo "proludzka" i kontaktowa, nie wiem, czy zamknięcie jej w klatce w szpitaliku nie byłoby zbyt dużą traumą. Nie chciałabym skrzywdzić kotusi, widać, że ufa człowiekowi - a niestety człowiek tak bezdusznie ją potraktował :-(

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro lut 23, 2011 9:09 Re: Powypadkowy Lolek i reszta - Ratunku, 10 kot!!!!!

Kurcze, gdybym nie była tak daleko (i raczej mocno zakocona) potymczasowałbym ją :?

A Lolek kiedy idzie do nowego domu?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 23, 2011 17:20 Re: Powypadkowy Lolek i reszta - Ratunku, 10 kot!!!!!

Kicia jest naprawdę kochana i niekłopotliwa. W tej chwili głównie je... Chyba nadrabia okres głodzenia, jest bardzo chudziutka, mój syn zaproponował, by dać jej na imię "Cieńkota" :twisted: Z racji tego, że to rzeczywiście "cień kota" i cieniutki kot.
Ja roboczo mówię do niej "Różyczka", bo jest takim kwiateczkiem kochanym.
Była dziś u mnie Szejbal :1luvu: , robiła foty - mam nadzieję, że będzie miała czas je dziś wrzucić i podzielić się spostrzeżeniami. Będę chciała ogłosić malutką w sieci - jest przymilnym słodziakiem i nie mam serca podrzucić jej do lecznicowej klatki, trudno, będzie tymczasować u mnie do czasu znalezienia domu stałego.
Loluś, zanim trafi do nowego domku, przejdzie testy na Fel/FIV oraz musi mieć zakończony remont łapki (wyjęcie stabilizatora) - będę chciała umówić się na zabieg z doktorem na przyszły tydzień. Domek wie o tym i zgadza się odczekać czas rekonwalescencji pooperacyjnej.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd, smoki1960 i 96 gości