CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Jak się dziś czujecie :?:

Edytsko daj znać :?:

Martwimy się

Dość często muszę wyjeżdżać i nie zawsze mam dostęp do neta.
Dzenusia , teraz jak nie ma chemii czuje się dobrze , dziś nawet się bawiła ganiając za myszką, sama je ale w dalszym ciągu tylko smakołyki i samo mokre , w ogóle nie je suchego

Jak byłam ostatnio na zastrzyku z Dzenusią , wet mówił że właśnie mają następnego "pacjenta" z chłoniakiem, nie miałam odwagi się dopytać czy kicia będzie leczona, bo dużo osób jak usłyszy o nowotworach nie leczy kotów

Pozdrawiam Was cieplutko :1luvu:

lucka1 pisze:Martwimy się

Lucka1, te śliczności na zdjęciu to Twój kociak

Tak Milunia to moja koteczka ukochana, na forum trafiłam przypadkiem, kiedy musiałam zorientować się co jest mojej kici i jak jej pomóc.

Chłoniak to jest rzecz straszna :cry:

Pisałam ci, że my zdecydowaliśmy się odstawić chemię. Do dziś nie żałuję tej decyzji, chociaż Conchita odeszła. Ale bardzo cierpiała dopiero pod koniec. Natomiast po chemii czuła się strasznie, a rokowania i tak nie były najlepsze. Po prostu szkoda nam było jej tak męczyć.
Bardzo cieszę się, że Dżenusi lepiej.

edysto cały czas podczytuję i trzymam kciuki. Cieszę się, że kicia poczuła sie lepiej po odstawieniu chemii.

Pozdrawiam.

edytsko jak Dżenusia się miewa?
cały czas trzymam mocne kciuki

Jakby ktoś zobaczył dziś Dzenusię , w życiu by nie powiedział że jest tak bardzo chora.

Apetyt dopisuje , przytyła 100 gram, biega po całym domu, bawi się z Kiką.
Aż żyć się chce patrząc na nią.

Jakie leki ona teraz dostaje, edystko?

Dostaje co trzy dni Eprex , dwa razy dziennie antybiotyk i co drugi dzień steryd.
Dodatkowo dostaje sconamude.
Karmię ją specjalną karmą dla kotów z anoreksją (strzykawka bo nie przepada, chociaż moja druga kotka ją uwielbia , ale nie powinna jej podjadać) i kupuję jej karmę Royala ale dla kotów do 12 miesiąca życia.

Edystko, dawno nie byłam na forum, dzisiaj chcę odrobić trochę zaległości. Więc musiałam zajrzeć i do Was. jestem pełna podziwu wobec Twojej determinacji żeby koteczce pomóc. I cieszę się, że w tej chwili tak dobrze się czuje.
Pamiętam i trzymam kciuki.

URL=http://img706.imageshack.us/i/moto2177.jpg/] Obrazek

[/URL]

Tak się cieszyłam i chyba za wcześnie :cry:

Dzenusia dziś ma chyba jakiś kryzys , ledwo co patrzy na oczy, nie daje się dotykać, nie wiem czy coś ją boli, chodzi taka smutna nie może sobie znaleźć miejsca, tak bardzo się martwię

CHEMIOTERAPIA WYNISZCZA KOTECZKĘ POMOCY

Kto przegląda forum