pluskwa6 pisze:mam pytanie odnośnie ciuchowiska - jakie obowiązują zasady?
mam parę rzeczy w szafie które chętnie oddam... i też inne rzeczy by się znalazły - w sensie nie ciuchy
popieram przypomnienie Miszeliny. Zadzwonię do Sylwii, bo jej nie ma na miau, może jej się uda.
Pluskwa6, na ciuchowisku wolna amerykanka, możesz sprzedać nawet sople z dachu jeżeli ktoś tylko je kupi

Rzeczy muszą być czyste, wyglądające sensownie. To coś w rodzaju dawnej tandety (chociaż tutaj większość roczników, które tego raczej nie pamiętają jak wyglądała stara krakowska tandeta, na którą chodzili np moi dziadkowie aby sprzedać dziecięce buty, z których się galopująco wyrosło i mieć w związku z tym na większe, które też tam dało się upolować

)
Schroniskowa Milenka już po konsultacji u dr Ingardena. Okazało się, że ktoś ja tak kopnął/uderzył/potrącił, że złamana żuchwa zakleszczyła się czy raczej zazębiła się i dlatego mała nie może otworzyć pysia. Ma urazy na czaszce, to co stało się z okiem też jest wynikiem mechanicznego urazu. Ale garnie się do życia jak nasz Miko i doktor powiedział, że nie odpuści ale rokowania ostrożne