Na razie nic konkretnego niestety nie wiem - w niedzielę nawet nie zdąrzyłam do weta podejśc bo dostałam telefon żeby jedną kicie zawieść do DT i musiałam jeszcze się wracac do domu po transporter i ledwo zdąrzyłam ją zabrać. Dzisiaj niestety nikgo w schronisku nie będzie. Miała iść molly ale zmienili jej plan zajęć i nie da rady niestety podjechać.
Trwają rozmowy na temat DT dla Noemi
