PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-JUTRO AKCJA, PROSIMY O KCIUKI!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 21, 2011 18:21 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Dzięki Gosiu!
Tylko ciekawe, czy zechciałby się pofatygować na wioskę.........
No ale zobaczymy.

Co do kwestii lekarskich chciałabym donieść, że Sabinka MISZCZ NEGOCJACJI zadzwoniła do weta w Kutnie i wynegocjowała, że do P. Basi pojedzie technik weterynaryjny szeroko wyposażony i: zrobi ogląd sytuacji, zapoda antybiotyk w razie potrzeby, odrobaczy, założy książeczki zdrowia oraz zabierze dziewczyny na sterylki. Naturalnie - za zwrotem paliwa, ale na to kasę jeszcze mamy. Co miłe - ten technik już tam była także nie trzeba będzie jechać z nią jako pilot. W takim trybie planujemy również wykonać szczepienia i co tam będzie trzeba przy założeniu, że Fndacja płaci za leczenie a my za paliwo.
Sabinka negocjuje konkurencyjne stawki (i tak duuużo tu zarobią).

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 18:25 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

yyyy w ilośc 3245znajomych ciężko będzie znaleźć także muszę ja wywołać przez prof :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk


Post » Pon lut 21, 2011 18:38 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Cezar i Karolcia :ok: mail Oli z tego co wiem :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 21, 2011 18:49 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Gosiu co do Karolci ja muszę najpierw wyjaśnić sobie temat z tamtą Panią, także następny.
Może Maluchy? Kruszynka, Champion, Czułek, Arabelka i Ryś.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon lut 21, 2011 19:00 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Doślę dziś, właśnie kompletuję wszystko do kupy, będzie późniejszym wieczorem.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 19:22 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

hej, zajrzycie tu:
http://www.facebook.com/home.php#!/Kotypl

ktoś szuka kota do adopcji i pyta o kontakt - chodzi o koty p. Stanisława

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon lut 21, 2011 19:27 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Szalony, Gosiu!
Ja nie umiem się na fb odnaleźć.
Mail i telefon do mnie macie, tak?

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 20:01 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Carmen201 pisze:Szalony, Gosiu!
Ja nie umiem się na fb odnaleźć.
Mail i telefon do mnie macie, tak?

Napisałam tam. Ale pani taka sobie, bo już coś ma na oku.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 20:54 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Rany boskie, Carmen. Przy prawie każdym psie adnotacja - nie lubi kotów. Jak pani Basia i Jej Mąż sobie radzili z tym problemem? Osobny wybieg tylko dla psów?

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 21:03 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Pojęcia nie mam Megana.........
Tak szczerze mówiąc i z tego, co zrozumiałam, to Pani Basia i Pan Stanisław chyba nie próbowali zapoznawać większych Psów z Kotami.. Za bardzo się bali tego, co się zdarzyć mogło.. Dlatego mówię, że tam behawiorysta jest potrzebny - również po to, żeby sprawdzić jak się Psy do Kotów mają. Poza tym zasadnicza większość Kociastych nie wyłaziła na dwór, nie ryzykowała kontaktów bezpośrednich. Ale wiem też, że nic się nigdy nie stało, żaden Kot nie ucierpiał.. Przepisałam z opisu Pani Basi ale myślę, że trzeba wziąć poprawkę na ich ostrożność.

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 21:19 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Carmen201 pisze:Pojęcia nie mam Megana.........
Tak szczerze mówiąc i z tego, co zrozumiałam, to Pani Basia i Pan Stanisław chyba nie próbowali zapoznawać większych Psów z Kotami.. Za bardzo się bali tego, co się zdarzyć mogło.. Dlatego mówię, że tam behawiorysta jest potrzebny - również po to, żeby sprawdzić jak się Psy do Kotów mają. Poza tym zasadnicza większość Kociastych nie wyłaziła na dwór, nie ryzykowała kontaktów bezpośrednich. Ale wiem też, że nic się nigdy nie stało, żaden Kot nie ucierpiał.. Przepisałam z opisu Pani Basi ale myślę, że trzeba wziąć poprawkę na ich ostrożność.


Znalazłam, napisałam czekam na odp :ok: Może także na wątek zajrzy :) (mam nadzieję) :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 21, 2011 21:28 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

Cześć, dołączam się do akcji na rzecz p. Basi
a raczej dołączam firmę;)

http://www.mobilnekobiety.pl/sylwetki/k ... -1zl-za-1/
oraz http://www.zakuponik.pl/offers/view/74

Facebook http://www.facebook.com/update_security ... 1554245509

Pozdrawiam

Gu

 
Posty: 1754
Od: Wto mar 24, 2009 14:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 21, 2011 21:29 Re: PAN STANISŁAW NIE ŻYJE-PROSIMY O POMOC!!!

DZIĘKI!

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 180 gości